Eddie Chambers

[Sander]

Ja tej jego ewentualnej dominacji w 200 lbs nie widzę.
Chambers to nie jest bokser siłowy. Dużo ciosów, szybkość, balans, ruchliwość - typowy pięściarz który może wyboksować i wypunktować każdego.
Jednak Huck, Diablo czy Jones kojarzą mi się głównie z siłą, silnym ciosem, kondycją (dwaj pierwsi przynajmniej).
Nie wiem jak Eddie by się na ich tle prezentował ale i Diablo mógłby go ułożyć do snu a Huck również jest silny, agresywny..
Trochę fizyczności mi u Eddiego brakuje i nie jest to typowy cruiser. Huck i Diablo bazują na innym bokserskim warsztacie w ringu - pytanie jak by się to ze sobą pokrywało.
Wejście Chambersa do cruiser da dużo świeżości i uatrakcyjni tę kategorię ale czy junior ciężka zyska nowego mistrza? Nie wiem.

[BMH]

Sander, ktos pisal w tym temacie o dominacji? Wlodarczyka pamietam z Mayfieldem, Robinsonem, czy Palciosem I... widze to 12-0 dla Chambersa. Huck juz predzej, bo schowany zza gardy umie przyspieszyc cepami. Jones jak dla mnie tez dostaje UD.
Eddie walczyl z Peterem, niemal caly dystans z Wladimirem, karcil jak amatora olbrzymiego Dimitrenke, dal dobra walke z Povetkinem, pobil Brocka, i dal rowna walke z Adamkiem gdzie walczyl jedna reka(!!)... taki ktos mialby nagle zaczac obawiac sie sily naturalnych jr. ciezkich? Nie, ja tego nie widze, bo "Szybki" walczyl z duzo silnisjzymi, i sobie radzil.
Wlodarczyk-Chambers, to jak dla mnie strzal w kolano Wasyla... Krzysiek nigdy sobie nie radzil z takim typem zawodnikow, stylowo jest to najgorszy z mozliwch przeciwniwkow dla Polaka.

[Sander]

Ja go na ten moment jakoś nie widzę. Masternak, Czakijew, Aleksiejev, Lebiediev, Diablo, Huck - typowi siłacze, silne chłopy ze wschodu i okolic i ten Chambers mocno mi z nimi kontrastuje. Może po 2-3 walkach zmienię zdanie. Stylowo jednak Chambers może wielu czołowym nie leżeć. Jest bardzo niewygodny.

[BMH]

Ja mam z gola odmienne zdanie, Chambersa juz ogladam x czasu, i zawsze bylem pod olbrzymim wrazeniem jego balansu, spsobu uniaknia cisow, czy latwosci z jaka trafial rywali. Amerykanin przypomina mi troche Byrda, bynajmniej nie samym stylem, co filozofia boksowania... szybkosc, spryt, i oszukanie rywala, uwialbiam teki boks. "Szybki" ktory wazyl na ogol w okolicach 90 paru kilo, pobil wielu topowych w tamtym czasie gosc, gdzie czasami roznica wagi wynosila ok. 20kg.
Z wymienionych przez Ciebie, to chyba Huckowi dawalbym najwieksze szanse, a zdecydowanie najmniejsze wlasnie Wlodarczykowi... Masternak-za zielony i nie sprawdzony i nawet nie stal obok takiego zawodnika jak Eddie, Czakijew- po ko odpada, Lebedev-po czasowce odpada, Aleksiejew-do jednaj bramki, gdzie Hernandez, bo jezeli juz jest wyminiany Mateusz, to trzeba pamietac o mistrzach.. Z drugiej strony nie bede tak wybiegal w przyszlosc, na ta chwile jest Mchunu, a gdyby Eddie wygral, to byc moze walka o pas z Jonesem(o ile Rosjanie nie upomna sie o rewazn wczesniej).
Niezaleznie od tego co sie zdarzy, to samo nazwisko "Chambers" juz dodaje kolorytu, i jak widze wzbudza zainteresowanie.
Najbardziej optymistyczna wersje dla Eddiego widze taka... wygra z Mchunu, i dostanie walke o pas z niebezpiecznym Jonesem o WBA.

---

PS. Mam watpliwosci, czy Masternak, to jest taki typowy silacz na jakiego go kreujesz.

[Sander]

Po prostu Eddie ze swoim stylem mocno kontrastuje z czołowymi cruiserami.
Boksersko jest bardzo dobry ale stawka w junior ciężkiej silna i wyrównana i dobrych pięściarzy tu nie brak no i chcąc ją zawojować to pewnie do Niemiec by musiał wpaść a tam nawet jak wygra to i tak przegra. Życzę mu dobrze i ciekaw jestem jak będzie się realizował w junior ciężkiej. Z pewnością kategoria ta zyskała poważną bokserską postać co po odpływie w ostatnich latach Adamka, USSa, Banksa jest ciekawym zjawiskiem.

[BMH]

(19-07-2013 09:44 AM)Sander napisał(a):  Z pewnością kategoria ta zyskała poważną bokserską postać co po odpływie w ostatnich latach Adamka, USSa, Banksa jest ciekawym zjawiskiem.

I tu sie zgadzamy.
Ja jestem ciekawy wystapu Mchunu, bo walki jeszcze nie bylo, a juz kazdy go chyba skreslil... to moze byc blad.

[Sander]

Sama nominacja tego anonimowego zawodnika do eliminatora WBA jest bardzo zaskakująca.
Chyba chcą mieć pewność że znany i popularny Chambers bez trudu dostąpi walki o pas.

[BMH]

Main Events robi wszystko by inwestycja sie oplacila, i zapewne poszedl pod stolem jakis konkrtny hajsik, ze Amerykanin z wejscia walczy eliminator z goscim ktorego chyba nawet nie bylo w top10(choc nie wiem, to tylko moje przypusczenia).

[Sander]

Wszystkie 14 walk stoczył w RPA.
Ale ma jakiś pasek afrykański WBA..

[Metzger]

Kariera Grubego... tfu! Szybkiego Eddiego stanęła na zakręcie. Przegrał 2 ostatnie walki, nie wie na którą wagę się zdecydować, raczej nie jest popularny. Myślę, że to już koniec Eddiego w pierwszej lidze bokserskiej. Facet miał swoje 5 minut, dał kilka dobrych walk w ciężkiej, wygrał główną nagrodę jaka istnieje w HW (wypłata od Kliczki). Czy teraz po serii kontuzji, długiej nieaktywności i bezdyskusyjnej przegranej z bokserem o rażąco słabszych warunkach (173cm wg Boxreca!) znajdzie motywację do powrotu na jakikolwiek szczyt? Myślę, że nie.

Inna kwestia. Chambers zaczął zawodowo boksować w wieku 18 lat (ktos wie czy był amatorem?). Zastanawia mnie jak to się stało, że od razu wylądował w ciężkiej. Na ostatnim ważeniu ostentacyjnie nie zdjął spodni ani koszulki, aby pokazać jak jest pewny swojej niskiej wagi. W ubraniu wniósł 88,9 kg. Oznacza to, że zbijanie nie sprawiło mu problemów, a i tak miał otłuszczony brzuch. Spokojnie mógłby zejść do półciężkiej i pewnie by go to nie osłabiło, bo zrzucałby sam tłuszcz.