Bradley vs Prowodnikov
|
18-03-2013, 11:07 AM
Post: #21
|
|||
|
|||
RE: Bradley vs Prowodnikov
Dziwna ta walka. Prowodnikow to solidny zawodnik, ale jednowymiarowy. Bradley przy swojej szybkości i technice pokazał się ze złej strony, na własne życzenie zebrał baty. Inna sprawa, że unikał otwartej walki, był zbyt zachowawczy. W walce w półdystansie nie miał argumentów.
|
|||
18-03-2013, 04:25 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-03-2013 04:27 PM przez BMH.)
Post: #22
|
|||
|
|||
RE: Bradley vs Prowodnikov
Walka w skali od 1do10, jak na moj gust na 8, ewentualnie 8.5!! Ostre wymiany, dramaturgia, zwroty akcji... swietna potyczka. Bradley odniosl zasluzone zwyciestwo, choc sedzia w pierwszej rundzie ewidentnie za*ebal babola. W sumie tylko dwie pierwsze rundy, i ostatnia moglbym zapisac bezdyskusyjnie dla Rosjanina, inne mogly byc roznie interpretowane. Gdyby Provodnikov mial kondyche jak Timothy, to se swoja sila zrobilby pieklo w ringu Amerykaninowi. Ruslan jednak po dwoch pierszych, prowadzonych na duzych obrotach rundach, musial zlapac przyslowiowy drugi oddech, a w tym czasie Timothy niekiedy pykal go jak dzieciaka. Bradley pokazal w tej walce ogromne serce, i determinacje, a Rosjanin, ze sila jego ciosu, to nie gadanie Roacha pod publiczke, tylko prawda... ma dynamit w lapie!!
Moja punktacja, to: 115-113 Bradley. PS. Nie widzialem tych slynnych atakow glowa Tima, o ktorych niejednokrotnie bylo duzo szumu... to byla dobra, i czysta walka. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości