Kliczko vs Pianeta
|
07-05-2013, 03:25 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-05-2013 04:02 PM przez BMH.)
Post: #71
|
|||
|
|||
RE: Kliczko vs Pianeta
(07-05-2013 02:15 PM)Hugo napisał(a): Nie jesteś obiektywny, bo przykładasz do Kliczków inną miarę, niż do innych bokserów. Czy to ja, czy Ty "wypaliles" z porownanimi do Moneya? Po co w ogole byl on tu mieszany... jak pisalem, gdzie Rzym, a gdzie Krym..?! Nie widze wspolnych mianownikow, a to -Twoje powolywanie sie na Amerykanina- zmusilo nas do rozmycia troche tematu Klitschko. To powinno uciac dyskusje o obiektywizmie/jego braku z mojej strony, podczas gdy ja oceniajac Wowe, nawet nie mialem w glowie powolywania sie na Floyda, czy jakiegokolwiek innego zawodnika. (07-05-2013 02:15 PM)Hugo napisał(a): Floyda Mayweathera wprowadziłem jako porównanie, jako innego wybitnego współczesnego boksera. Jego nikt się nie czepia, za to Kliczków wszyscy i o wszystko. Być może zbieżność twoich poglądów na Kliczków i amerykańskich "znawców" boksu z głównych telewizji/portali zajmujących się boksem to przypadek. Ja jednak sądzę, że jesteś podatny na propagandę. Ciezko jest pisac po raz ktorys z kolei, ze malo mnie obchodza Amerykanskie federacje, czy opinia znawcow, z ktorymi koniec koncow w wielu kwestiach sie moglbym zgodzic, co nie znaczy, ze sie wzoruje na ich opiniach. Boksem braci(zwlaszcza mlodszego), to ja gardzielem jeszcze za czasow, kiedy w magazynach z USA ktore za szczyla mialem z empiku, zdobil okladki Wowa, i kreowano go na nastepce Aliego, czy Tysona... tak, tak, mam do dzis te numery gdzies po piwnicach. Boksu Europejskiego nigdy specjalnie nie ogladalem, i nie jaralem sie tym(nawet naszymi Polskimi zawodnikami), a jak jest mowa o mlodszym Klitschko, i jego rywalach, to nie wiem, czy sie smiac, czy plakac. Dla mnie Wowa walczac z "ogorkami"-mimo, ze znalazloby sie kilku lepszych-, pokazuje, ze tak naprawde idzie po najmniejsze linii oporu, a dodatkwo odbieram go jako niezwykle nudnego piesciarza, i mam swoje powody. Nie wiem, czy tak jest, nie chce sprowadzac dyskusji-co sam sugerujesz w moja strone- do zarzucania sobie wzajmnie czegosc tam, ale odbieram to co piszesz jak brak logicznych argumentow, i stosujesz metode czepialstwa, wmawiajac mi jakies opinie ktore niby propaguje USA. Pisze po raz enty... to, ze najwidoczniej w wielu kwestiach mam podobny odbior Wowy, co federacje, czy dziennikarze jeszcze o niczym nie swiadczy... na pewno nie tak, jak Ty to przedstawiasz. Stad moja prosba, o oszczedzenie sobie takich aluzji, i skupieniu sie na konkretnym temacie, argumentach za, i przeciw. (07-05-2013 02:15 PM)Hugo napisał(a): Piszesz:"Kliczko walczy ze słabszymi niż powinien". a obok "Nie pisałem, że Kliczko kogoś unika". Jedno przeczy drugiemu. Brak logiki. Widac z nie jestes mocny logiki... zamiast Wacha, Pianety, Mormecka, przeciez moglby byc Pulew, Fury, Arreola, Mago... Wowa jednak walczy z tymi slabszymi, co nie znaczy, ze unika innych-bo pasa przed nimi nie wakuje!!-, a jedynie wybiera sobie latwiejsza droge. Gdzie tu brak logiki? Dalej utrzymuje, ze on nikogo nie unika, a tylko bierze tych, ktorzy w wielu przypadkach nie zasluguja nawet na taka szanse. (07-05-2013 02:15 PM)Hugo napisał(a): Nie prowadzę statystyk wypłat za walki bokserskie, ale co nieco czytam na ten temat. Przeciwnicy Kliczków z reguły dostają ok. 1 mln USD lub EUR, podczas gdy Kliczkowie - od 3 do 5 mln USD lub EUR. Chyba tylko Charr dostał mniej, ale to był wyjątek. Więcej z kolei dostał Adamek, a dużo więcej Haye. Adamek-o ile dobrze pamietam, popraw mnie jezeli sie myle- byl obowiazkowym pretendentem, wiec jest normalne ze dostal wiecej, tu nikt mu laski nie robil... po to walczyl o nr.1 w rankingu, zeby wlasnie zarobic. Ile zarobil Vitek za Dragona, a ile dostal Albert? Tez 25/30%? Nie sadze!! Co Ty z Haye... przeciez, to jest niepowazne... Haye byl mistrzem!! Dodatkowo za*ebiscie napedzal ten monopol, dzieki medialnosci, jak i duzej rzeszy fanow... nikt z HW nie gwarantowal takich zarobkow jak Brytol, stad slynne sprzeczki braci kto ma walczyc z Davidem. Haye nawet bez pasa jest wiecej warty $$ niz cala czolowka HW, i kazdy o tym wie, stad tez prorokuje, ze Vitek(lub Wowa) nie pogardzi walka z Anglikiem, bo dzieki niemu wezmie chyba wyplate zycia. (07-05-2013 02:15 PM)Hugo napisał(a): Z kolei dysproporcje w walkach Floyda są dużo większe. Guerrero rzeczywiście dostał 3 mln USD przy 32 mln Floyda, a więc poniżej 10%. Jednak np. Ortiz chyba dostał tylko 0,5 mln (a może 1 mln, nie jestem do końca pewien), podczas gdy Floyd blisko 30 mln. Takie proporcje to już uwłaczają godności ludzkiej rywala. W żadnym sporcie nie ma tak chorej sytuacji, że jeden bokser za jedną walkę w roku bierze prawie tyle, co wszyscy inni bokserzy świata razem wzięci. I niech nikt nie pierdoli, że to jest wolny rynek. Ma to tyle wspólnego z wolnym rynkiem, co wypłaty horrendalnych bonusów dla prezesów banków. Najlepiej jest miec zal do Floyda, ze lepiej zarabia niz obaj bracia razem wzieci... Mayweather rywalom swoim placi chyba na ogol wiecej niz Wowa(popatrz na cyferki), a ze sam zarabia duzo, duzo wiecej, to zupelnie co innego. Widac ludzie na calym swiecie chca go ogladac, i placic grube hajsy. A Ortiz nie zarobil przypadkiem 2mln $? To jest dopiero brak obiektywizmu Hugo... domagac sie, by Floyd placil taki sam % jak Wowa, ktorego wielu nawet nie chce ogladac za free, bo obijaja gosci ktorzy-jak sam pisales- UCIEKAJA OD PIERWSZEJ RUNDY/UNIKAJA WALKI. Idac Twoim tokiem rozumowania, to Floyd powinien dac kazdemu z rywali po 10/15baniek, bo przeciez Ukraincy placa 30%. Nie kupuje takiej argumentacji. Skoro juz mowa przy kontraktach, to czytalem, ze gdyby np. Wowa przegral, to rywal musi walczyc rewenz z nim-spoko, to jest normalne-, lub z jego bratem-a to na jakiej podstawie z bratem? Zenada. Ale bylo tam tez cos jeszcze... Ten ktory tez pokona Wowe, jest zobowiazany stoczyc-dokladnie nie wiem- 2/3 walki na galach braci, ktore oni bede organizowac... to jest dopiero wyzysk. (07-05-2013 02:15 PM)Hugo napisał(a): Na temat wartości bokserskiej rywali Floyda rzeczywiście lepiej się wypowiadać w wątku jemu poświęconym. Ale chyba dopiero za parę godzin znajdę czas, bo to obszerny temat. Ok, czekam na te w miare racjonalne argumenty, wg ktorych mistrza, lub tych z czubow rankigow, ktos mialby nie traktowac jak topowych rywali. |
|||
07-05-2013, 05:33 PM
Post: #72
|
|||
|
|||
RE: Kliczko vs Pianeta
jesli tak powaznie,bez emocji,to pewna racja jest i w tym,co pisze BMH i w tym,co pisze Hugo..Wiec oczywiscie nie tylko w HW,ale w calym boksie dzis gleboki kryzys... To fakt..Co z tym porobisz..Dlaczego ten kryzys powstal-to duze dluga rozmowa bedzie...Sporo faktorow..Ale ten kryzys powstal..Tutaj i sadza kosztow promoterow,TW ,naplyw w boks kupe wypadkowych,malo kompetentnych ludzi i t.p...Wielu czynnikow ..Choc nie oznacza to,ze Juan Marquez czy Pakman ,czy Donejro sa prosto produkt PR,jakich by porwali w 1980-ch bez wielkich problem..Nie porwali by..
Kwestia druga-zadnym czynem nie mozna sadzic,ze zmiana gegrafji swiatowego boksu to sa oznaka go upadku bo tam stalo mniej chlopcow z Bronksu.... Zmiana geografii nieunikniona..I te,co wyszli na scena jakis chlopcy z bylego ZRSR,Azji,Afryki-to rano czy pozno powinno bylo byc..USA prosto yuz nie maje tej monopolii ..I Czagajew,i Ibragimow,czy Maskajew to tylko poczatek tych processow.. Zrozumialo,ze jest w tym i polytyczny aspekt,bo boks zawodowy dlugi czas byl jak powod do dumy w USA ..Oczywiscie,ze ten naplyw obcokrajowcow nie kazdemu jest do smaku i w tym mozliwie Hugo ma racje..Jak by Oleg Maskajew nie bil sie,on zawsze badzie dla amerykanow troszke,, untermenschom,, .. Jak mowil kiedyc Hasim Rachman ,,Ja niekiedy nie zaznam kleski od bialego!,, (pro boj z Maskajewym).. Ot ciekawe,gdyby Oleg albo Kliczko mowili tak samo,co by bylo? Oni by stali ,,faszystami,, i t.p. Na nich by malowali karikature i t.p.. A Rachmanu za to nic nie bylo,choc to mozna kwalifikowac jak obraze.. |
|||
07-05-2013, 05:55 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-05-2013 06:02 PM przez kantemir.)
Post: #73
|
|||
|
|||
RE: Kliczko vs Pianeta
ja tak samo uwazam..nie trzeba wojny...ale problem jest..Ale chyba Wladek spowodowal ten kryzys?
Chyba on winny w tym,ze Murzyny nie chce isc na ring,a chce isc do kolledzu? ze powstala u nich swoja srednia klase,nieco zmienili sie sami ich cennosci,priorytety..Pisze pro to i Wladimir Gendlin,drug Roja Jonesa i innych slynnych bokserow,jaki czesto bywaje w USA.. Chyba Wowa winny w tym,ze na ringu taki ,,giganty,, jak ten Meksykanczyk Ariolla? (w ogole nie pamietam,zeby ci Meksy byli w HW do tego) w 1980-ch konkurencja byla na tyle wysoka,ze tego meksa tam by prosto porwali by w sparringu nawet.. |
|||
07-05-2013, 06:15 PM
Post: #74
|
|||
|
|||
RE: Kliczko vs Pianeta
(07-05-2013 05:55 PM)kantemir napisał(a): ja tak samo uwazam..nie trzeba wojny...ale problem jest..Ale chyba Wladek spowodowal ten kryzys? Kolego Kentemir, ale ja niejednokrotnie sam pisalem, ze to nie wina Waladka, ze poziom HW jest slaby, wiec tu mam podobne zdanie co Ty. |
|||
08-05-2013, 04:14 PM
Post: #75
|
|||
|
|||
RE: Kliczko vs Pianeta
Hej,
User "BMH" z forum poprosił redakcję o potwierdzenie, że pisze z tego samego numer IP co użytkownik "Kojotowski" ze strony głównej bokser.org. Potwierdzamy, IP jest to samo. Przy okazji chcę poinformować o dwóch rzeczach: - Przywróciliśmy rejestrację na SMS, więc jeśli cop rzeczywiście mieszka w USA, to się już nie zarejestruje - Po wakacjach, są plany aby moderacja komentarzy na stronie głównej została oddana pewnej grupie odpowiedzialnych czytelników, szczegóły podamy niedługo. Pozdrówki dla wszystkich forumowiczów! |
|||
14-05-2013, 09:52 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-05-2013 02:54 PM przez Szakal.)
Post: #76
|
|||
|
|||
RE: Kliczko vs Pianeta
Dopiero teraz obczaiłem dyskusję o "copa".
Kilka tygodni temu "umarło" jedno całkiem ciekawe PL forum o boksie. Poza fajnymi i merytorycznymi rzeczami, były tam także kłótnie o to "co, jak, gdzie napisał, albo nie napisał". Tutaj trochę powiało tamtym klimatem @Szakal/@Maynard Weźcie ogarnijcie te komentarze o "copie". To śmiech na sali i nieprawda, a poza tym śmietnik ; ) Zrobione. Usunąłem posty, w których pojawił się wątek copa niemający żadnego związku z tematem (został tylko post barkleya z informacjami o portalu głównym). Nawet nie wiem, czemu nie wziąłem się za to wcześniej... Szakal |
|||
20-05-2013, 07:16 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-05-2013 07:31 PM przez BMH.)
Post: #77
|
|||
|
|||
RE: Kliczko vs Pianeta
Pisalem o tym jakis czas temu w tym temacie- " nie bede zaskoczony jak Wowa w ogole nie zechce walczyc z Sasha"... Oby to nie okazalo sie prawda, ale menadzer Ukrainca-Boente, juz straszy, ze walka moze nie dosjc do skutku bo... miejsce testow nie podobaja sie stronie Wladimira(tego sie wlasnie spodziewalem). Oczywiscie zamiast Sashy i konkretnej wyplaty, lepiej celowac w kolejnego "groznego" rywala jak Pianeta, ktory przeciez probowal trafic kilka razy
|
|||
20-05-2013, 07:29 PM
Post: #78
|
|||
|
|||
RE: Kliczko vs Pianeta
Również czytałem o tym. Czy w przypadku wycofania się Władimira nie straci on pasa?
|
|||
20-05-2013, 07:44 PM
Post: #79
|
|||
|
|||
RE: Kliczko vs Pianeta
Przecież Władymir się nie wycofa 17 milionów na drodze nie leży. Myślę, że jest to pierwszy element tworzenia otoczki medialnej dla tej walki.
@Sander Powinien, bo to obowiązkowy eliminator, ale wiesz, to jednak Kliczko |
|||
21-05-2013, 07:00 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-05-2013 07:07 AM przez kantemir.)
Post: #80
|
|||
|
|||
RE: Kliczko vs Pianeta
ja nie mysle,ze komanda Wlada (i sam wlad) ma jakis mistyczny strach co do tego starcia..A po boju Powetkin-Marko Huk ,gdy byly mistrz swiatu z kickboksingu z Bosnji ganial Sachke,,Wityaza,, w ostatnich rundach i dobrze,ze w ogole nie poklal ..to w ogole zmienil nieco swoj stosunek do tego proektu ,,Powetkin,,. Jesli ciosy Marko miali taki effekt, to co bedzie ,gdy na glowe upadnie kilko ciosow takiego panchera jak kliczko mlodszy(?)..
Tutaj mozna przytoczyc opinie znanego eksperta Wladimira Gendlina ,jaki pisal rok temu czy cos tak,ze skilko yuz mozna wiazac nadzieje rosjan z Sacha, zamiast tego,zeby dawac droge mlodym zawodnikom,jakich w rosji do czorta..pisal tak-,,nasz powetkin! nasz powetkin, on bedzie i t.p.. a co on bedzie,jesli zapomniamo,ze ma yuz 33 lata? Kiedy bedzie ? ,,Jesli czlowiek nie ,,wystrzelil,, w 25 lat,to kiedy on to zrobi i czy w ogole zrobi,,? A co Marko? Chlop ma skrajnie prosta,typowo germanska szkola ..blokowa garda, 2-3 nie- chytrych kombinacji ,,lewy+prawy,, i to wlasnie wszystko,co ma+mocny cios ....I wielka odwaga i wolia do walki...charakter..i tego wystarczylo,zeby pokazac Powetkinu,gdzie raki zimuja.. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 17 gości