Londyn 26.10.2019
|
26-10-2019, 09:07 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-10-2019 09:19 PM przez Hugo.)
Post: #11
|
|||
|
|||
RE: Londyn 26.10.2019
Drugim okiem oglądam Sosnowiec (o czym w inym miejscu), ale wydaje mi się, że na razie Selby ma walkę pod kontrolą.
Zaczyna się uwidaczniać przewaga fizyczna Burnsa. Wynik jest jeszcze otwarty. http://www.the-best-boxers.com |
|||
26-10-2019, 09:22 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-10-2019 09:30 PM przez kubala1122331.)
Post: #12
|
|||
|
|||
RE: Londyn 26.10.2019
Do piątej rundy rzeczywiście miał. W 6 i 7 wyraźnie lepszy był jednak Burns i zrobiło się ciekawiej. Na razie u mnie 5:3 Selby/4:4.
6-4 Selby, może 5-5, od 8 rundy ciężka do punktowania walka. No i brzydka, z mnóstwem fauli, ciosów w tył głowy, ramieniem... |
|||
26-10-2019, 09:39 PM
Post: #13
|
|||
|
|||
RE: Londyn 26.10.2019
Dla mnie walka bliska remisu, ale ze wskazaniem na Burnsa, który siłowo przełamał rywala w 2 połowie.
http://www.the-best-boxers.com |
|||
26-10-2019, 09:40 PM
Post: #14
|
|||
|
|||
RE: Londyn 26.10.2019
U mnie ostatecznie 115;113 Selby, werdykt w obie strony będzie do obrony. Zawiodłem się trochę - całkiem fajne 6 rund, a potem głównie klincze i faule. Spodziewałem się trochę więcej jakości, mimo, że obaj mocno past prime.
|
|||
26-10-2019, 09:45 PM
Post: #15
|
|||
|
|||
RE: Londyn 26.10.2019
Wygrał 2 do remisu Selby, choć mam wątpliwości, czy słusznie. Nie punktowałem jednak dokładnie, a ogólne wrażenie może mylić.
http://www.the-best-boxers.com |
|||
26-10-2019, 09:48 PM
Post: #16
|
|||
|
|||
RE: Londyn 26.10.2019
Myślę, że zasłużenie. Pierwsze 4-5 rund dla Selby'ego zdecydowanie, Burns wygrał drugą część, ale troszkę za mało, żeby odrobić straty. Całościowo też bardziej podobał mi się Szkot, dwukrotnie nawet naruszył Selby'ego, był agresywniejszy i bardziej dążył do wygranej, ale zabrakło jednak lepszego startu.
Ogólnie to taka walka, że takie 7-5 w którąkolwiek ze stron to dobry werdykt. |
|||
26-10-2019, 10:08 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-10-2019 10:17 PM przez Hugo.)
Post: #17
|
|||
|
|||
RE: Londyn 26.10.2019
Price wychodzi do ringu tak bojaźliwy, że tylko cudem może wygrać.
Na razie Price udowodnił, że jest lepszy od Szpilki. http://www.the-best-boxers.com |
|||
26-10-2019, 10:20 PM
Post: #18
|
|||
|
|||
RE: Londyn 26.10.2019
Szybko poszło, niespodzianka nie była możliwa. Choć w ostatniej akcji trzeciej rundy zrobiło się na moment ciekawie.
Bardziej walka do odhaczenia dla Chisory, z Parkerem byłoby o wiele ciekawiej. |
|||
26-10-2019, 10:21 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-10-2019 10:22 PM przez Hugo.)
Post: #19
|
|||
|
|||
RE: Londyn 26.10.2019
Skończyło sie, tak jak musiało. Walka był intensywna, więc Price'owi starczyło kondycji na 3 rundy. Przewrócił się po jakiejś obcierce.
http://www.the-best-boxers.com |
|||
26-10-2019, 10:28 PM
Post: #20
|
|||
|
|||
RE: Londyn 26.10.2019
Price zbyt wolny, ze zbyt słabą psychiką, zbyt słabą kondycją i zbyt słabą wytrzymałością na ciosy. Początkowa, "kliczkowa" taktyka wieszania się na przeciwniku nie byłaby głupia, gdyby Price dysponował szybkim odejściem, z którego mógłby ewentualnie wystrzelić tą swoją mocną prawą. Tyle że Price to klocek, który z przeciwnikiem walczącym stylu Chisory nie ma jakichkolwiek szans, co było wiadomo od samego początku. Jedyne, co cieszy, to fakt, że Price'a z ringu nie znoszono, gdyż jego narożnik wykazał się przytomnością umysłu. Powód, dla którego Price pchał się akurat na Chisorę pozostanie dla mnie niewyjaśnioną zagadką.
No nic, czekam na walkę wieczoru i trzymam kciuki za mojego ulubionego Prograisa |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości