Kownacki vs Arreola (3.08.2019)
|
04-08-2019, 12:30 PM
Post: #21
|
|||
|
|||
RE: Kownacki vs Arreola (3.08.2019)
Ruizowi też zdarzaly się slabsze walki. Obejrzyj sobie walkę z liachiwiczem , czy nawet dwa ostatnie pojedynki przed joshua z Johnsonem czy Dimitrenko. Adam wyprowadzać dużo ciosów i to jest na plus na minus jest obrona ewidentnie .Wszystkie ciosy ważą
|
|||
04-08-2019, 03:33 PM
Post: #22
|
|||
|
|||
RE: Kownacki vs Arreola (3.08.2019)
(04-08-2019 12:30 PM)szalonyAli napisał(a): Ruizowi też zdarzaly się slabsze walki. Obejrzyj sobie walkę z liachiwiczem , czy nawet dwa ostatnie pojedynki przed joshua z Johnsonem czy Dimitrenko. Adam wyprowadzać dużo ciosów i to jest na plus na minus jest obrona ewidentnie .Wszystkie ciosy ważąTu nie chodzi o "słabszą walkę" tylko o ogólną postawę i taktykę. Ruiz po pierwsze tyle nie przyjmuje i nigdy nie przyjmował, po drugie, nigdy nie był w takim miejscu jak Adam, który jest praktycznie u progu walki o mistrzostwo świata co najmniej federacji WBC, której mistrzem jest niestety dla niego Wilder. Do niedawna Ruiz był "wiecznym prospektem na wiecznym zakręcie", który jakimś cudem w końcu wyszarpał sobie walkę tytułową z Parkerem, ze świadomością, że jedzie do jaskini lwa i musi wygrać przed czasem. Nie wygrał i ponownie stał się unikanym przez wszystkich kukułczym jajem, aż do czasu niesamowitego farta w postaci wskoczenia jako następca Millera. Przy czym na początku nikt nie brał Ruiza pod uwagę. Trwały negocjacje z Whyte, potem z Ortizem a dopiero kiedy czas już naprawdę gonił i na debiut na amerykańskim rynku trzeba było znaleźć kogoś w miarę godnego, z ociąganiem wybrano Ruiza. Z kolei Kownacki, będąc murowanym kandydatem do walki o tytuł zapuszcza się jak stary dziadyga i dopuszcza do destrukcyjnej, samobójczej 12-rundowej wymiany ognia z przeciwnikiem, któremu taka taktyka bardzo pasuje. Weteran czy nie, ale Arreola to wciąż zawodowy bokser o wadze 110 kilo, czyli osobnik, w przypadku którego należy za wszelką cenę unikać mordobicia w konwencji cios za cios, bo coś takiego niszczy zdrowie i odporność na ciosy. Dlatego moim zdaniem to nie była "słabsza walka" tylko pokaz żenującej głupoty i braku wyobraźni. W dodatku taki Wilder właśnie się dowiedział, że te bite samymi rękami pacanki Kownackiego może bez problemu przetrwać nawet rozbity i podstarzały Arreola, którego on sam rozniósł wiele lat temu. I teraz już wie, że jeśli przetrwa 4 czy 5 rund, a przetrwa, skoro przetrwał z Ortizem, to w 6 czy 7 wystrzeli Kownackiego w kosmos. Więc szykuje mu się kolejna łatwa walka i łatwe pieniądze, w dodatku bez zwyczajowych oskarżeń o obijanie leszczy, bo Kownacki jest kreowany na kolejnego "cudownego grubasa". |
|||
04-08-2019, 06:38 PM
Post: #23
|
|||
|
|||
RE: Kownacki vs Arreola (3.08.2019)
Miałem problem z routerem wczoraj, Adam wygrał
ale on tak nie może ważyć jak wczoraj 120 kg i musi przestać tak walczyć, jak walczył wczoraj, Utrata zdrowia bardzo prawdopodobna jak u Andrzeja Gołoty gdy już zakończy karierę, AK w każdej walce przyjmuję mocne bomby, z Martinem i wczoraj z Arreolą to już zupełna kawałkada ciosów. Chwalą się teraz że poblii rekord ciosów z Arreolą, tylko do czego to zmierza? Jeszcze z dwie takie walki i zanim Kownacki dostanie szansę walki o pas będzie już rozbity, jak Andrzej Fonfara! Ja jestem tego samego zdania co @Kubala. Mnie ta walka rozczarowała w wykonaniu Adama. Arreola nie był lepszy niż z Augustinem, to był ten sam Arreola, to Adam pozwalał mu na tak dużo, w efekcie wyszło że przy bardzo bliskim półdystansie w zwarciu jak wczoraj Kownacki nie umie zabardzo walczyć, to Arreola go tam obijał bo miał taką taktykę. Krótkie sierpy Adama czy podbródkowe już tak nie ważą jeśli rywal jest na nim zawieszony jak wczoraj Arreola Adam nie za bardzo potrafi tak walczyć, wygrał tą walkę ponieważ powalczył trochę na dystans tym razem jeśli odszedł od Arreoli to bardzo ładnie momentami potrafił go dystansować tymi pchanymi mocnymi prostymi. Ja miałem 116-112 na karcie, dwie ostatnie rundy Arreola mocno obijał schaby Adama tą zdrową prawą ręką, Adśiowi to odbierało siły, wiadomo, wiele było ciosów na tułów Kownackiego w tej walce, to jest na niego sposób, osłabić a potem ładować na górę, lepszy zawodnik od Arreoli ze zdrową ręką to wykorzysta, Wilder zmiata z ringu takiego Adama jak wczoraj !! Taka walka skończyła by się w trzy rundy na ten czas, Breazeale też jest odporny na ciosy a po kombinacji Wildera padł jak ścięty, na matę. Tak samo będzie z Kownackim, Adaś to idealnie skrojony rywal dla Wildera. Przydała się taka walka pokory, Kownacki potrzebuje jeszcze dwóch walk z lepszymi zawodnikami aniżeli Arreola. Chyba że jak już tak ciągnie go do walki o pas to może będzie miał okazję zawalczyć z Pulewem o wakujący pas IBF po Ruizie. Ale Pulewa też nie można olać, trzeba ważyć 110 kg i poprawić obronę. Ale na to się nie zanosi. Adam nie jest zawodnikiem który lubi się bronić. Praktykuje taktykę z Rocky'ego, czyli obronę twarzą ale to nie jest film, mam nadzieję że Kownacki wie jak może się skończyć w przyszłości taka gra na wyniszczenie. 120 KG to już jest przesada. Z Ruizem, Joshuą, Wilderem, Furym go nie widzę. Dubois i Ortiz też byliby faworytami z Adamem . |
|||
05-08-2019, 09:02 AM
Post: #24
|
|||
|
|||
RE: Kownacki vs Arreola (3.08.2019)
Nie napiszę niczego odkrywczego. Jedyne plusy z tej walki do wygrana do rekordu i pobicie tych kilku rekordów jak idzie o zadawanie ciosów, choć 1/3 tych ciosów to były takie pchane pacanki - walka Tua vs Ibeabuchi zrobiła na mnie większe wrażenie,a to do tej pory była rekordzistka jak idzie o wyprowadzone ciosy w wadze ciężkiej.
Adam fajnie boksował do czwartej rundy, robił swoje, ale Arreola akurat nie chciał się przewrócić, przyjął co miał przyjąć i bił się dalej. Szacunek dla niego. Kownacki musi wyciągnąć wnioski i to jak najszybciej, bo walka jest ewidentnym krokiem w tył. Gdyby to był pojedynek po Szpilce, a potem zobaczyłbym Adama z Martinem i Washingtonem to byłbym optymistą. Ale jest jak jest. Adam sam przyznał, że ważył za dużo oraz że zapomniał o wielu rzeczach z obozu przygotowawczego - więc przynajmniej ma świadomość, że nie jest idealnie i nie karmi nas durnymi tekstami w stylu "zwycięzców się nie sądzi". O ile zawsze uważałem i dalej tak uważam, że Adam nie ma szans z Wilderem, o tyle teraz nie mam nawet nadziei na fajną walkę o pas. Potrzebne spotkanie z jakimś Duhapaus czy innym wyższym zawodnikiem, o większej ruchliwości - walka gdzie Adam nie będzie zbierał co chwila ciosów w póldystansie, ale będzie musiał trochę pochodzić po ringu i skracać dystans. Gdyby to było możliwe to widziałbym pojedynek z Huighie Furym. |
|||
05-08-2019, 04:14 PM
Post: #25
|
|||
|
|||
RE: Kownacki vs Arreola (3.08.2019)
Nie jest tak źle, jak wyglądało w tej walce, ani tak dobrze, jak wydawało się przed nią. Kownacki to solidny zawodnik czołówki z biletem na miejsca 10-15, a w porywach 7-9. Papierów na mistrza nie miał, nie ma i mieć nie będzie, chyba że na WBA regular lub interim albo jakimś cudem.
http://www.the-best-boxers.com |
|||
06-08-2019, 09:49 AM
Post: #26
|
|||
|
|||
RE: Kownacki vs Arreola (3.08.2019)
Kownacki wyciąga dobre wnioski. W skali szkolnej wrzuca sobie trójkę.
Zrobił też głupotę z wagą i zrzucił 3-4 kilo w ciągu ostatnich paru dniach bo nie chciał, żeby gadano że się zapuścił. Planuje dwie walki na przetarcie przed ew. atakiem na Wildera, bardzo dobrze. Teraz odpoczynek bo pod koniec sierpnia Adam zostanie ojcem. |
|||
06-08-2019, 01:12 PM
Post: #27
|
|||
|
|||
RE: Kownacki vs Arreola (3.08.2019)
Większość się spodziewała niespodzianki, a ja nawet ostatnimi dniami myślałem, czy czasami Chris jakimś wałkiem nie wygra. Adam trochę zawiódł, ale tylko głupcy myślali, że będzie każdego tak jak Washinghtona pokonywać. Chris jest zawodnikiem o klasę lepszym od Geralda i jeśli byłby w formie z Adamkiem, to by pokonał Adama bez problemu.
|
|||
06-08-2019, 09:47 PM
Post: #28
|
|||
|
|||
RE: Kownacki vs Arreola (3.08.2019)
(05-08-2019 04:14 PM)Hugo napisał(a): Nie jest tak źle, jak wyglądało w tej walce, ani tak dobrze, jak wydawało się przed nią. Kownacki to solidny zawodnik czołówki z biletem na miejsca 10-15, a w porywach 7-9. Papierów na mistrza nie miał, nie ma i mieć nie będzie, chyba że na WBA regular lub interim albo jakimś cudem. Wg mnie to zbyt krytyczna ocena, jak dla mnie spokojnie Adam kręci się w okolicy piątego miejsca obecnej wagi ciężkiej, jeśli pominiemy koksiarzy. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości