Ankieta: Kto wygra walkę wieczoru?
Głowacki na punkty
Głowacki przed czasem
Briedis na punkty
Briedis przed czasem
no contest
[Wyniki ankiety]
Uwaga: To jest publiczna ankieta, więc każdy może zobaczyć na co zagłosowano.
Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 1 Głosów - 1 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Głowacki vs Briedis (15.06.2019)
17-06-2019, 07:35 PM
Post: #51
RE: Głowacki vs Briedis (15.06.2019)
(17-06-2019 04:04 PM)RSC-2 napisał(a):  A ja widziałem w boksie o wiele większe przekręty.

Przykład Głowackiego to tylko mały przekręcik
Nawet sauerland ma na swoim koncie lepsze "występy" niż ten w Rydze.

A i na polskich galach robiono niezłe jaja.
------------------------------------------------------------------------------------
Głowacki zabłysnął z Huckiem rozbudził nadzieję a potem jechał w dół .
Nie ma kogo żałować
I tak by tej walki nie wygrał nawet w uczciwy sposób.

Walczyło dwóch tak samo faulujących bokserów.
Ale tylko jeden okazał się bardziej cwańszy.
Dziś wszyscy płaczą ,że nie był to Głowacki.

Prawie ze wszystkim się mogę zgodzić z wyjątkiem ostatniego zdania. Briedis nie wygrał dlatego, że był cwańszy, tylko dlatego, że miał w ringu pomocnika w osobie sędziego. W ringu było dwóch na jednego, a to już jest skurwysyństwo, a nie sport.

http://www.the-best-boxers.comIdea
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
17-06-2019, 08:09 PM
Post: #52
RE: Głowacki vs Briedis (15.06.2019)
Boks zawodowy już dawno nie jest uczciwym sportem.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
18-06-2019, 10:26 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-06-2019 10:26 PM przez szalonyAli.)
Post: #53
RE: Głowacki vs Briedis (15.06.2019)
Ostatecznie stawka walki nie był ani pas WBO ani WBC.Ofocjalnie decyzja zapadła już przed walka .Ale wydaje mi się jednak, że przebieg walki miał duże znaczenie.Po prostu federację nie chciały rozdmuchiwać afery i po cichu przyznali , co to wiedzą wszyscy tą walka ta katastrofalne nieporozumienie. Briedis celowo faulował i do tego się przyznał.Sedzie pozwala na walkę po gongu, Łotysz przyznał się się , że słyszał gong , ale mimo to atakował rywala. Trener przeciwnika wchodzi do ringu mimo , że trwa jeszcse liczenie .Jak dla mnie to co najmniej nc.Glowka przez ten splot stracił szanse na finał turnieju i duzackase.No wprawdzie nie wiemy jaki był przebieg walki, możliwe , żeby przegrał ale możliwe , że mógł to wygrac
Głowacki zachował się jak sportowiec i w nagrodę pozostał mistrzem swiata. Gdyby wymusił przerwanie to on znalazł by się w finale.Ale zrobil by to dopiero wtedy , gdyby naprawdę był oszołomiony w, bo briedis znająć życie zrobil by to umyślnie i jeszcze pewnieby się tym chwalił. . Głowacki emu należy się moim zdaniem walka z zwycięzcą turnieju , a teraz niech broni pasa i co może jakaś polska walka mistrzowska ? Jest Włodarczyktóry jest wysoko w rankingach , jest master , który może zdobyć pasek WBA.Tylko czy Polacy są w stanie ogarnąć takie wydarzenie .

Głowacki Master to by było coś
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
18-06-2019, 10:42 PM
Post: #54
RE: Głowacki vs Briedis (15.06.2019)
(18-06-2019 10:26 PM)szalonyAli napisał(a):  Ostatecznie stawka walki nie był ani pas WBO ani WBC.Ofocjalnie decyzja zapadła już przed walka .Ale wydaje mi się jednak, że przebieg walki miał duże znaczenie.Po prostu federację nie chciały rozdmuchiwać afery i po cichu przyznali , co to wiedzą wszyscy tą walka ta katastrofalne nieporozumienie. Briedis celowo faulował i do tego się przyznał.Sedzie pozwala na walkę po gongu, Łotysz przyznał się się , że słyszał gong , ale mimo to atakował rywala. Trener przeciwnika wchodzi do ringu mimo , że trwa jeszcse liczenie .Jak dla mnie to co najmniej nc.Glowka przez ten splot stracił szanse na finał turnieju i duzackase.No wprawdzie nie wiemy jaki był przebieg walki, możliwe , żeby przegrał ale możliwe , że mógł to wygrac
Głowacki zachował się jak sportowiec i w nagrodę pozostał mistrzem swiata. Gdyby wymusił przerwanie to on znalazł by się w finale.Ale zrobil by to dopiero wtedy , gdyby naprawdę był oszołomiony w, bo briedis znająć życie zrobil by to umyślnie i jeszcze pewnieby się tym chwalił. . Głowacki emu należy się moim zdaniem walka z zwycięzcą turnieju , a teraz niech broni pasa i co może jakaś polska walka mistrzowska ? Jest Włodarczyktóry jest wysoko w rankingach , jest master , który może zdobyć pasek WBA.Tylko czy Polacy są w stanie ogarnąć takie wydarzenie .

Głowacki Master to by było coś

Polacy nie są w stanie ogarnąć. Przeszkadza nasza największa narodowa wada, czyli bezinteresowna zawiść. Title shota będzie mógł dostać każdy, ale nie Polak. Nawet gdyby generował największe pieniądze ze wszystkich możliwych opcji.

http://www.the-best-boxers.comIdea
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
20-06-2019, 10:47 AM
Post: #55
RE: Głowacki vs Briedis (15.06.2019)
Bardzo często i w wielu miejscach pojawia się określenie że zawiść i zazdrość dotyczy tylko Polaków i jest ona naszą cechą narodową i wyróżnia nas pośród innych narodów.

To stereotyp i kompletna bzdura.

Pod tym względem nie różnimy się od innych nacji.

Zawiść jest cechą ludzką, a nie narodową.
Nie zauważyłem ,aby tej cechy wyzbyli się ludzie z innych krajów.
W bogatych krajach ta cecha jest bardziej widoczna iż w krajach bardzo biednych.

Z taką różnicą że w krajach bogatych jeden drugiemu zazdrości samochodu, domu z basenem, itp a w krajach biednych, kozy, wody , czy sracza przy domu.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
20-06-2019, 11:13 AM
Post: #56
RE: Głowacki vs Briedis (15.06.2019)
@RSC
Żyd pomoże drugiemu Żydowi (u nich solidarność narodowa jest chyba największa), Włoch szef na kierownika działu wybierze drugiego Włocha, Niemiec największy napiwek zostawi drugiemu Niemcowi, a u Polaków jest dokładnie odwrotnie. W międzynarodowej korporacji Polak nigdy nie da awansu drugiemu Polakowi, choćby był zdecydowanie najlepszy, napiwek od Polaka to dostanie kelner Grek, Hindus lub Murzyn, ale Polak nigdy. Inni może i zazdroszczą sobie majątku, ale nawzajem sobie pomagają w życiu, a u nas chłop modli się do Pana Boga, żeby sąsiadowi krowa zdechła. Taka jest niestety prawda i dlatego, chociaż jesteśmy jednym z najzdolniejszych narodów na świecie, to mamy mało sukcesów. Tylko po pijanemu Polak widzi w drugim Polaku brata (czasami), a na co dzień to by go utopił w łyżce wody. Chyba tylko Ukraińcy wyprzedzają nas pod względem nienawiści skierowanej na współziomków.

http://www.the-best-boxers.comIdea
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
23-06-2019, 12:41 PM
Post: #57
RE: Głowacki vs Briedis (15.06.2019)
@Hugo
Zapewne jest trochę prawdy w tym co piszesz.

Jednak upieram się przy swoim stwierdzeniu .

Aby dokładnie naświetlić problem należałoby go rozszerzyć.

Nie dyskutować tylko o "zawiści" i "zazdrości" a przyjrzeć się szeroko ,jakie stosunki panują w poszczególnych nacjach i jak obywatele poszczególnych nacji są do siebie nastawieni.

I wtedy bardzo szybko na konkretnych przykładach można zauważyć ,że w zasadzie nie ma różnicy.

Pod lupę należałoby wziąć , wojny domowe, ruchy separatystyczne ,przestępstwa, dyktatury, terroryzm, kolaboracje, donosy, itp mające miejsce w ramach jednego narodu.

Temat szeroki do dyskusji.
Polacy nie są wyjątkiem.
Ale zapewne znajdą się przykłady takie o jakich piszesz powyżej.


[Czy Żydzi zawsze sobie pomagają? Mam wątpliwości na podstawie historii z okresy II wojny światowej, i nie tylko.]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
23-06-2019, 01:26 PM
Post: #58
RE: Głowacki vs Briedis (15.06.2019)
@RSC
a) odnośnie Żydów
Ogromna solidarność narodowa Żydów znana jest od tysiącleci i jest to cecha bardzo dla tego narodu pożyteczna (dla innych narodów niekoniecznie). Jednak rzeczywiście okres Holocaustu jest w ich przypadku dość wyjątkowy pod tym względem. Szczególnie zastanawiająca jest długotrwała obojętność bogatych i wpływowych Żydów w USA na los ginących w Europie ziomków.
b) odnośnie Polaków
Jak sądzę, mieszkasz w USA. Ja blisko 10 lat mieszkałem za granicą i z przykrością stwierdziłem, że własnie na obczyźnie Polacy zachowują się w stosunku do siebie wyjątkowo wrednie, dużo gorzej niż w Polsce. Dam Ci jeden przykład z USA sprzed 50 lat. Mój Świętej Pamięci wujek wyjechał wówczas do USA na rok popracować i zarobić. Dostał dobrą pracę w zakładach Forda, ale miał problem z dojazdem do pracy ok. 30 km. Codziennie rano jego szwagier (też Polak) podwoził go więc, sam jadąc w tym samym kierunku tylko jeszcze 5 km dalej. Kasował za te przejazdy wujka znacznie wyżej, niż wynikałoby to z ceny paliwa i amortyzacji samochodu. Z powrotem to wujek miał farta, bo odwoził go za darmo i nadkładając jakieś 5-10 km kolega z pracy, zresztą Murzyn. Sam oceń, czy mój wujek miał wyjątkowo wrednego szwagra, czy też było to typowe zachowanie Polaka (bogatszego) w stosunku do drugiego Polaka (biedniejszego). Oceń też, czy przez te 50 lat zmieniło się coś na lepsze, czy na gorsze. Jestem tej oceny bardzo ciekawy.

http://www.the-best-boxers.comIdea
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
23-06-2019, 05:10 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-06-2019 05:17 PM przez RSC-2.)
Post: #59
RE: Głowacki vs Briedis (15.06.2019)
@Hugo
Na początku sprostowanie.
Nie mieszkam w USA. Mieszkam w Polsce.

Twój przykład z wujkiem pokazuje pewne realia panujące wśród amerykańskiej Polonii.
I zapewne masz rację i Twoje spostrzeżenia są poniekąd trafne.

Ja mógłbym Ci podać zupełnie odwrotny przykład zachowań Polaków mieszkających w USA.
I byłbyś zdziwiony sytuacją gdy pomocy odmówiło wielu rodowitych Amerykanów a nie odmówiła Polka mieszkająca w USA.

Jako zadeklarowany "rasista" muszę też przyznać że byłem świadkiem fantastycznego i pełnego poświęcenia zachowania murzyna wobec najbliższej mi osoby.

Dlatego też ja oceniam problem nie na podstawie pojedynczych przypadków , a na podstawie ogólnie panujących zachowań i porównań.

Jestem daleki aby na podstawie takich przykładów jak opisałeś powyżej, uogólnić temat i na takiej podstawie przypisać nam takie zachowania jako cechę narodową.

Jest mi trochę niezręcznie pisać na pewne tematy i popierać je przykładami .

Pozostaję przy swojej tezie.
I mam na nią bardzo silne dowody
Niewiele różnimy się od innych nacji.
Nie jesteśmy ani głupsi ,ani zdolniejsi, ani bardziej zazdrośni, ani bardziej pracowici itp

Ale na pewno jesteśmy mądrzy, zdolni, tolerancyjni,pracowici itp

Zgadzam się że my Polacy mamy pewne cechy wyróżniające nas na tle innych.
Ale nie jest to różnica bardzo duża.

[Chyba że będziemy porównywać dwa konkretne narody. Wtedy różnice są bardziej wyraziste]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
23-06-2019, 05:39 PM
Post: #60
RE: Głowacki vs Briedis (15.06.2019)
Powody takiego a nie innego zachowania się Polaków są dwa:

1) Zabory
2) "Pochodzenie społeczne" Polaków

ad 1) Zaborcy uprawiali politykę "dziel i rządź", z jednej strony starając się wewnętrznie skłócić podbite narody, żeby te łatwiej się asymilowały i nie buntowały, z drugiej strony premiowali wszelkie przejawy donosicielstwa. To przejawiło się później w milionach donosów wysyłanych do Gestapo, gdzie sami gestapowsy przyznawali, że z taką skalą donosicielstwa jeszcze się nie spotkali, zarówno w Niemczech ani żadnym innym kraju. Czytałem takie "listy", makabra. Tego typu zachowania były też bardzo cenione przez "komunę", która dzięki temu była znakomicie poinformowana a 90% "opozycji" była tajnymi i mniej lub bardziej przydatnymi informatorami "władz" albo wręcz jej agentami. Ustrój padł nie z powodu istnienia i działań opozycji, tylko bankructwa, finansowego i ideologicznego głównego filaru obozu.

ad 2) Ze względu na liczne powstania i wojny, w których praktycznie wyginęła cała "klasa wyższa" społeczeństwa, rolę "narodu" przejęli chłopi, którzy przez setki lat byli w tym społeczeństwie pariasami i pół niewolnikami. Było ich wprawdzie 90%, mieli jednak status niewolników. Żeby ci niewolnicy się nie buntowali, "panowie" uprawiali wśród nich taką samą politykę, jak późniejsi zaborcy, starając się ich skłócić i zapobiec, żeby się dogadali czy nawet wykształcili. Po wojnie rolę "tkanki narodowej" przejęli pariasi o wielosetletnich tradycjach zawiści, niechęci do pobratymców i donosicielstwa. Ostatni przedstawiciele bądź potomkowie dawnej "szlachty i postępowych mieszczan" wyginęły w Katyniu i Powstaniu Warszawskim. W efekcie powstał naród pariasów o niewolniczej mentalności, ale wywijających symbolami swoich wymordowanych "panów".

U Żydów sytuacja wyglądała odwrotnie. Ich nikt nie usiłował "wewnętrznie skłócać", za to od czasu do czasu byli po prostu masowo mordowani, dlatego wykształcili głęboko rozwinięty instynkt przetrwania i solidarność (informacja o pogromie w "miejscu A" pozwalała przetrwać Żydom w "miejscu B" - solidarność się opłacała). Obecnie oba narody ciągną za sobą swój historyczny balast, na szczęście, a w większości nieszczęście zarówno swoje, jak i pozostałych nacji. Żydzi dzięki swojej postawie w końcu doprowadzą do zagłady swojego państwa, Polacy, dzięki swojej, z powrotem wprowadzą swoje pod takie albo inne "zabory". A wobec siebie będą tacy, jacy są...
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości