Opóźnia się powrót Gołoty

[Adammobp]

(24-12-2011 01:02 AM)Gawlak napisał(a):  Co zrobić , jak ciągnie wilka do lasu???

No właśnie to jest trochę smutne, że Andrzej chyba nie bardzo co ma teraz robić w życiu. Wiadomo - rodzina, ale co po za tym? Trenerem czy promotorem boksu raczej nie będzie.

Ile razy by nie wracał i z kim by nie walczył to ja mu będę kibicował.

[sowka]

Kibicowanie swoim zawodnikom to obowiązek każdego Polaka, nawet jeżeli przegrywa niemiłosiernie. Andrzej będzie miał u mnie doping zawsze, lecz mówiąc prawdzie w oczy nie zdziała nic wielkiego już w boksie :/

[Gawlak]

no ale kto tu mówi o jakichś poważnych walkach, Panooowie
niech sobie jeszcze Andrzeju bije "Journeyman'ów" i elektryzuje starych kiboli
Andrzeju 4eva!!!

[sowka]

Walczy się aby wygrywać prawda. Walki ze słabymi przeciwnikami powodują niedosyt. Nie mówię, aby od razu zorganizować walkę Kliczko - Gołota, lecz jest to samoistne, że z czasem będzie chciał coraz lepszych.

[Adammobp]

A co powiedzielibyście na kolejną "walkę stulecia" Gołota vs Saleta, ale na dystansie powiedzmy 8 rund?

[sowka]

Niech walczy z Najmanem. Jak z nim przegra to o powrocie do boksu nawet nie ma mowy.

[lubieznyzenon]

(25-12-2011 01:49 PM)sowka napisał(a):  Niech walczy z Najmanem. Jak z nim przegra to o powrocie do boksu nawet nie ma mowy.

Samo zorganizowanie takiej walki byłoby wielką kompromitacją dla Gołoty, to nie ma sensu. Najman trenowaniem boksu to się chyba już od kilku lat nie zajmuje. Z korzyścią dla boksu oczywiście.

[sowka]

Nie mówiłem przecież poważnie. A teraz tak serio, Demetrice King na pierwszą walkę po powrocie nie byłby zły. Przegrywa ostatnie walki, lecz jak na pierwszą walke po powrocie jest niczego sobie.

[rambo7003]

Gołota powinien dać sobie spokój szkoda by było żeby skończył jak Danny Williams.

[Gawlak]

Andrzeju jeszcze narobi ambarasu..nie mowie tu o czołowce,ale zaserwuje nam jeszcze wrazenia