Chavez Jr vs Fonfara

[Krzych]

Wszystko tutaj zależy od Chaveza, bo Fonfara jest przewidywalny i mocno ograniczony bokserko. To od Julio zależy jak ta walka będzie wyglądać i od jego przygotowania, a to jak wiadomo jest zawsze zagadką. Chavez mimo nie najlepszych ostatnich walk pokazał kilka fajnych elementów technicznych i to już nie jest taki totalny osiłek bazujący w 100% na sile jak kiedyś. Dobre przygotowanie i dobra taktyka i Fonfara nie będzie miał za wiele do powiedzenia. O aklimatyzację Chaveza w LHW bym się nie martwił, bo on już w średniej wnosił 185 funtów do ringu, teraz pewnie wniesie około 190. Musi po prostu zdać sobie sprawę że już nie jest 3 razy większy od swojego przeciwnika. Ciężko znaleźć argumenty po stronie Fonfary. Wydaje mi się że wszyscy mocno przeceniają jego możliwości po walce ze Stevensonem.

Swoją drogą to fajną wycieczkę Chavez zrobił podczas kariery od super piórkowej do półciężkiej, a między walkami ciężkiej