Mayweather vs Pacquiao 2015? ?

[Krzych]

Tyle już o tej walce było powiedziane, że nawet mi się już nie chce. Jak ogłoszą walkę oficjalnie to mi się zachce. Medialną otoczkę towarzyszącą temu zestawieniu każdy zna, a sportowo jest to ultra ciekawa walka, ponieważ teoretycznie każdy z nich spotka w niej możliwie najbardziej niewygodnego przeciwnika. Kogo najbardziej niechce spotkać Floyd na swojej drodze? Agresywynego, bardzo szybkiego i bijącego długimi kombinacjami mańkuta. Kogo nie chce spotkać Pacquiao? Wybitnego technika, inteligentnego w ringu pięściarza z najlepszą defensywą. Stylowo są dla siebie na wzajem największym koszmarem. Dla obu ta walka będzie ogromnym problemem do rozwiązania, to bardzo trudny pojedynek taktycznie dla obu stron. I właśnie głównie dlatego wygra Floyd. Nie tylko dlatego, że jest lepszy technicznie, precyzyjniejszy i szybszy(tak, szybkość określa to jak szybko pięściarz może zdać PREZYCYJNY CIOS, machać wiatrakami z prędkością światła każdy może), ale głównie dlatego że jego team jest w stanie rozwiązać tą walkę taktycznie, podołać zdaniu rozmontowania Pacmana i wypunktowania, a team Pacquiao nie jest zdolny do rozmontowania Mayweathera.