Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 1 Głosów - 4 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Victo Ortiz - Luis Collazo 30.01.2014 (Barclays Center, Brooklyn, New York)
30-01-2014, 01:21 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-01-2014 04:25 PM przez BMH.)
Post: #11
RE: Victo Ortiz - Luis Collazo 30.01.2014 (Barclays Center, Brooklyn, New York)
Ortiz vs Collazo
Lusiowi, kibicuje od czasow walki z nielubianym przeze mnie Hattonem, ktora w mojej ocenie Anglik minimalnie przegral. Od tamtej pory Collazo z roznym skutkiem wychodzil do ring. Ortiz, jest naturalnie faworytem... sila, mlodosc, swiezosc powinny byc po stronie Victora. Luis, choc fizyczny prime ma juz raczej za soba, to nadrabia doswiadczeniem, wydaje sie mocniejszy psychicznie niz "Vicious", no i takiego rutyniarza nigdy nie mozna calkiem skreslac, zwlaszcza gdy w glowie jego rywala dzieja sie czasami rozne dziwne rzeczy. Szanse jak dla mnie rozkladaja sie 60/40 dla Victora, ale kciuki bede trzymal Collazo. Z typem sie jeszcze wstrzymam, bo rozum mowi jedno, a serce drugie.

Gomez vs Arnett
Dla mnie faworytem jest "Eboy", ktorego najnormalniej lepiej znam. Daguan'a widzialem raz w zyciu na oczy i choc wypadl calkiem dobrze, to wydaje mi sie, ze Eddie powinien sobie poradzic tym bardziej ze walka jest na jego smieciach.
Eddie, zapowiada sie ciekawie, ma widowiskowy styl, jest szybki, potrafi mocno uderzyc i dobrze sie porusza(jezeli wygra to zasluzy na osoby tematWink ). W ktorejs z jego walk rzucilo mi sie w oczy, ze bardzo sie odslania w momencie ataku, mozna go skontrowac i to chyba jest jego najwiekszy mankament ktory trzeba wyeliminowac przed wiekszymi walkami. Ogolnie, to jego obrona jest calkiem dobra kiedy nie pcha sie do poldystansu. Chlopak ma refleks, dobrze sie odchyla i zaslania barkiem... wszystko sie zmienia gdy rusza ostro do przodu.
Mimo wszystko... mimo pewnych luk Gomeza, i slabej znajomosci walk jego rywala, stawiam na zawodnika z Nowego Jorku.

Russell vs Tamayo
Walka typowo na zrucenie rdzy z Garego, ktorego uwazam za 99,9% faworyta. Nie ma sie co rozpisywac, bo Russella odbieram jako wielki talent i przyszlego championa, a kto to jest Tamayo, to przekonam sie dopiero na ringu. Russell, wygra do jednej bramki.

Gonzalez vs Sanchez
Nie znam Sancheza, ale nie moge oprzec sie wrazeniu, ze zostal rzucany na pozarcie. Emanuel zakoczy walke przed czasem.

Browne vs Claiborne
Wynik chyba jest znany na kilkanscie godzin przed walka, nawet mimo anonimowosci Claiborne.

Reszta nazwisk nie jest mi znana, wiec zakoncze na tym co juz napisalem.

[Obrazek: Putin+bitch+slaps+hillary+hillary+clinto...430740.gif]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
RE: Victo Ortiz - Luis Collazo 30.01.2014 (Barclays Center, Brooklyn, New York) - BMH - 30-01-2014 01:21 PM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości