Szpilka - Jennings

[RedHawk]

@pyra90
Po prostu szczery...

[RSC-2]

@kubala1122331 kubala112kubala1122331 2331 kubala1122331

Nie przed wszystkimi uciekał.
Nie przekręcaj.

Nigdy nie zawalczył.

A to jest różnica.

[Powody braku konfrontacji z niektórymi mistrzami świata mogą być niezależne od Michalczewskiego. Ale fakt jest faktem.
Nie zawalczył.]

[Krzych]

Michalczewski po prostu był już bardziej Niemcem niż Polakiem i był tez prowadzony po niemiecku. A takie prowadzenie zakłada jak najdłuższe utrzymanie pasa, jak najłatwiejsze obrony i tylko w ostateczności obrony obowiązkowe no i w razie niepowodzenia oczywiście odpowiednio dobrana grupa "przyjaznych" czy jeżeli ktoś woli bezpośrednio - sprzedajnych sędziów, którzy w razie czego uratują sytuację. Niemcy to taki trochę kraj gdzie ważn, że coś jest ale w jaki sposób zostało zdobyte i czy w ogóle jest prawdziwe a nie jakieś wyimaginowane czy oszukane to już nie ma znaczenia. To taki kraj gdzie cieszą się ze zwycięstwa swojego zawodnika nawet przez ogromny wałek, oraz kraj, w którym kupują bilety i wypełniają stadiony na walkach typu Kliczko vs Pianeta. Tam można na prawdę wcisnąć prawie wszystko. Są jak ciemna, niemyśląca i zahipnotyzowana grupa robotów.

[BMH]

(29-01-2014 09:59 PM)kubala1122331 napisał(a):  A sam uciekał przed wszystkimi 31 mistrzami świata

Trzymajmy sie faktow Kubala... nie uciekal, a unikal. Taki Marquez, to pewnie unikal ponad 100 roznych mistrzow-co za kalkulator z tego Dinamity.

Co do wypowiedzi Darka, to jest ona tak samo prostacka, jak kilka innych ktore mialem okazje slyszec/czytac. Bokserem byl wielkim, jednak jezeli chodzi o wiedze to Michalczewski juz duzo razy udowodnil, ze za duzo madrego to o boksie i zawodnikach powiedziec nie umie.

[RSC-2]

Akurat w tym konkretnym przypadku powiedzial prawdę, samą prawdę i tylko prawdę.

I jest dokładnie odwrotnie niż pisze Prawie "naczelny" [Redahtor]
Czyli bokserem nie był wielkim ,ale na boksie się zna.

[Qrex]

(29-01-2014 09:32 PM)KrychuTMT napisał(a):  Michalczevsky jak zwykle najmądrzejszy , niech lepiej zajmie się swoim pupilkiem Masternakiem .

Może rywal nie z najwyższej półki, ale dzisiejszy występ Mastera bardzo efektownie się zakończył