Brook vs Golovkin 10.09.2016

[Hugo]

Chociaż pozornie wygląda to podobnie, to nie stawiałbym Gołowkina w jednym rzędzie z Canelo i innym specami od wybierania sobie rywali z niższych kategorii. Kontekst jest w tym przypadku zupełnie inny. Gołowkin nie szukał rywala w niższych kategoriach. On chciał walczyć z Eubankiem, większym od siebie i obdarzonym podobną krzepą. Podpisał kontrakt i czekał na zwlekającego przeciwnika, aż w końcu dostał wiadomość od wspólnego promotora obydwu Brytyjczyków, że zamiast Eubanka może być Brook albo nic. Co miał zrobić? Zrezygnować z walki i stracić pół roku ( i dużą kasę) w imię czystości reguł? Nie wymagajmy od bokserów takiego poświęcenia. To nie oni psują ten sport, tylko promotorzy, federacje i telewizje tworzące razem mafijny układ.