Kazań 04.11.2015 (Wach vs Powietkin i inne walki)

[BMH]

(31-12-2015 04:53 PM)Gogolius napisał(a):  ponieważ RUSADA jest zamieszana w skandal dopingowy związany z lekkoatletami z Rosji. Na obecną chwilę jej autorytet w badaniach czegokolwiek jest równy zero.


Dla mnie fakt, że doping na gali Rosji w walce Rosjan sprawdza rosyjska agencja antydopingowa jest dużo bardziej podejrzany, od ew. machlojek WBC i WADA. Od samego początku motyw z koksem Durodoli i Wacha wyglądał na naciągany, więc jeśli już bawić się we wróżkę (bo ciężko o jakieś żelazne fakty) to prędzej można stwierdzić, że nie brali niż brali.

Takie rzeczy sa raczej uregulowane w kontraktach na dlugo przed walka. Szukanie dziury w calym juz po wszystkim zalatuje mi troche prowokacja. Moze jest plan by troche zmiekczyc Rosjan przed walka z Wilderem?
Krociutko... sa dowody oszustwa RUSADA na Wachu i Durodoli, czy cos wyglada jedynie na naciagane?? Niech nie sieja propagandy tylko wala konkrety, bo szczerze chcialbym znac prawde. Inna sprawa, ze pod wzgledem koksu i ukladow w boksie to Amerykanie bija Rosjan na praktycznie kazdym polu.


PS. Pomyslalby ktos jeszcze, ze jak TR GBP, czy TMT wymagaja testow od rywali, to oni nie maja ukadow tak jak Rosjanie w RUSADA... Hipokryzja WBC bije po oczach i to jest dopiero smiech. Pomyslmy.. Floyd, nie bral w zadnej z ostanich walkach sterydow.... Haha nie moge, przeciez to dla mnie jest tak prawdziwe, jak stwierdzenenie, ze "boks to nie jest biznes".