Łukasz "Gruby" Maciec

[BMH]

Walka rowna, ale nie ma za*ebanej mowy o skandalu, niesmacznym walku itp. Jak ktos ma problem(ja mialem) z obiektywna ocena podczas gdy panowie Janusz i Andrzej komentuja inna walke, to proponuje juz to zalatwic sprawdzonym sposobem.. wyl. glos i delektujemy sie wojna w ringu, a nie zaklinaniem rzeczywsitosci i robieniam wody z mozgu kibicom przed tv. Nie wiem.. od rundy 6 do 10 dalem kazda z rund dla Grubego. Zakladajac nawet ze wszystkie 5 pierwszych byly dla Amerykanina, to jaki to jest kur*a walek ze przy bliskiej wygrywa gospodarz? Normalne, ze sciany na ogol pomagaja. Tu jednak nic takiego nie musialo miec miejca. 98-92 to faktycznie punktacja z kosmosu i ten pan poszedl najwidoczniej calkiem w inna strone niz duet Andrzej/Janusz.
Dlugimi momentami walka bardzo chaotyczna, cala masa ciosow w garde, szarpania sie etc. Tyner mial lepszy start, gdzie narzucil swoj styl i czesciej trafial, a Polak wrocil do gry od polowy dystansu i dzieki lepszej kondycji odrobil u mnie straty.

---

(01-06-2014 05:38 PM)Krzych napisał(a):  Wałki na korzyść np. Hucka czy Pacquiao jestem w stanie w pełni zrozumieć, ale po cholerę robić wałek dla takiego Maćca? Znowu wstyd poszedł w świat, a zysku z tego żadnego. Gra nie warta świeczki.

Okej, tylko bez unikow Krzychu. Wrzuc punktacje, zajebiscie jestem ciekawy jak ci wyszlo. Ktore to 6 rund Tyner wygral bez zadnych "ale". Slucham Krzychu, ktore to 6 rund bylo do jednej mordy dla Tynera, ze czytam tu o walku.

Napisales-"Dla takiego Macca"? Przeciez on jest 100x lepiej prowadzony niz byl np.Jonak. Czy Damian w calej swojej karierze mial chociaz ze dwoch rywali takich jak Tyner? No wlasnie, a teraz zobacz gdzie jest Gruby, a gdzie Jonak w rankingach. Maciec to mega ambitny chlopak, a rowna walka na takim etapie z takim wariatem jak Tyner, to chyba najlepsza autopromocja.