Chisora - Scott czyli sędziowski asburd.
|
20-07-2013, 10:49 PM
Post: #1
|
|||
|
|||
Chisora - Scott czyli sędziowski asburd.
Punktował ktoś walke ?
Dla oka była dosyć miła, szkoda że nie miałem przy sobie długopisu i zeszytu. Jestem ciekaw waszych punktacji . BMH pewnie coś nabazgrał. Sędzia to przegiął pałe. Niezrozumiałem go kompletnie. Przerwał walke na 9tej sekundzie a Scott nie był nawet zamroczony i walka mogła by nawet potrwać cały dystans. Szybki ten Malik , gdyby jeszcze bił mocno jak Haye to byłby realnym zagrożeniem dla braci -spodobał mi sie ale jednak za mało go oglądałem by coś więcej powiedzieć nawet z Glazkovem nie mialem okazji go zobaczyc. Sędzia to przegiął pałe. Niezrozumiałem go kompletnie. Przerwał walke na 9tej sekundzie a Scott nie był nawet zamroczony i walka mogła by nawet potrwać cały dystans. SZKODA ŻE TEN BRZYDKI SĘDZIA POPSUŁ MI TO WIDOWISKO. PEWNIE NIE TYLKO MI. "..Ja też przesiedziałem życia część gdzieś na ławce więc wiem że powstanie z niej wcale nie jest łatwe..." |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości