Polityka ogólnie.
|
16-10-2017, 03:35 PM
Post: #1768
|
|||
|
|||
RE: Polityka ogólnie.
Sądzę, że jestem pełen najgłębszego niezrozumienia. Rozumiałbym, gdyby strajkowała obsługa kas w supermarketach albo pracownicy ochrony, ci na rentach inwalidzkich, pracujących za 4 zeta za godzinę. Ale tutaj protestują ludzie posiadający ceniony, poszukiwany i z reguły dobrze lub bardzo dobrze płatny zawód. Tymczasem ci tutaj męczennicy z nieznanych mi przyczyn męczą się za 2600 na rękę. I teraz tak - nie daje wiary w to, że robią to z pobudek patriotyczno ojczyźnianym. Nie w kraju, z którego zarobkowo spierdzieliło już ponad 3 miliony jego obywateli. Dlatego sądzę że to, co panów w białych kitlach trzyma w pracy opłacanej na poziomie pracownika Biedronki jest czymś całkowicie odmiennym od miłości do ojczyzny i przed czmychnięciem na zachód trzyma ich jedynie brak jakiejś wymaganej specjalizacji albo praktyki bądź całkowita nieznajomość jakiegokolwiek innego języka poza ojczystym polskim.
Oznacza to, że z chwilą zdobycia owej specjalizacji podbudowani w ten sposób lekarze albo z miejsca dadzą nogę na zachód albo zaczną być opłacani tak jak lekarze, których znam ja. Natomiast jeśli powodem jest nieznajomość angielskiego, to z całym szacunkiem ale nie są to żadni lekarze, tylko co najwyżej jacyś pokątni felczerzy, których wiedza niewiele odbiega od tego, co jest w stanie zaoferować wiejska baba-zielarka. Gdyż obecnie postępy medycyny są znaczne a na polski nie jest tłumaczone prawie nic. Jeśli ktoś chce być naprawdę dobry, musi czytać w oryginale. Podsumowując, moim zdaniem obecnie ci panowie i te panie są po prostu na praktykach i jak na praktykantów zarabiają nieźle. Kiedy praktyki skończą, zaczną zarabiać wspaniale, już niezależnie od znajomości lub nieznajomości języków obcych. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 23 gości