Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 2 Głosów - 4 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tomasz Adamek-James Toney
05-07-2012, 09:58 AM
Post: #31
RE: Tomasz Adamek-James Toney
Na wakat po Witku za dużo chętnych...
Więc drogę do Władka widziałbym tak: Bermane Stiverne,Franklin Lawrence

[Obrazek: Wladimir-Klitschko-warm-up-100908R300.jpg#.UKMrgWfwWm4]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
05-07-2012, 11:18 AM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-07-2012 11:19 AM przez Jerome.)
Post: #32
RE: Tomasz Adamek-James Toney
Chętnych będzie dwóch. Nr1 i nr2 z rankingu. Lawerence wbrew pozorom się Tomkowi nie przyda bo jest niżej. Fakt, że Wawrzyk jest nad Tomkiem po prostu rozwala. Myślę, że jeśliby się udało to Stiverne'a trzeba przkonać a później np. Seth Mitchell. Po co czekać do następnego roku? No chyba, że na NBC Tomek ma jeszcze jedną walkę zakontraktowaną to może... Boytsov? Ciekawe czy by się na stany namówił... Chyba, że ktoś z trójki Ortiz, Solis, Pulev. No i w zasadzie Wawrzyk :/ Skoro Tomek chce lepszych a WBC mówi, że Andrew jest lepszy to niech będzie Tongue Ale jajca...
Stiverne, Mitchell, Boytsov, Ortiz, Solis, Pulev, Wawrzyk. To powinno być potencjalne grono rywali dla Górala. W ten sposób może się wznieść w rankingu.

Chociaż powiem Wam, że po cichu liczę na to, że Haye po pokonaniu Chisory zawalczy z Vitem i go pokona więc miejsca dla Tomka tam nie będzie Tongue

[Obrazek: haye-wlad-exchange.gif]
They think they're good, I know I'm great ;]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
05-07-2012, 11:43 AM
Post: #33
RE: Tomasz Adamek-James Toney
No i do tych dwóch pierwszych numerków będzie ciężko się załapać... Niestety. Zresztą jak Witold nie wygra wyborów to będzie walczył dalej zapewne i reszta obejdzie się smakiem. Jak by nie było to James Toney nie jest dobrym pomysłem choć Kathy Duva ponoć miała powiedzieć wprost,że robią tą walkę tylko po to by zarobić

[Obrazek: Wladimir-Klitschko-warm-up-100908R300.jpg#.UKMrgWfwWm4]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
05-07-2012, 12:12 PM
Post: #34
RE: Tomasz Adamek-James Toney
Po przemyśleniu obecnej sytuacji Tomka w wadze ciężkiej i rywalu na wrzesień doszedłem do dwóch wniosków: Toney jako rywal to po prostu porażka i kpina z kibiców, co do tego nie mam żadnych wątpliwości, to raz. Dwa, mimo że bardzo bym chciał zobaczyć teraz Adamka z czołowym, ale PRAWDZIWYM ciężkim (bo Chambers to w rzeczywistości cruiser), to tak naprawdę należy mu się teraz ktoś z nieco niższej półki, a prawdziwego ciężkiego można wziąć w grudniu.
I powiem Wam, że jest ktoś taki, kto na wrzesień pasuje idealnie: medialny, dość solidny ale jednocześnie łatwy do pokonania, były mistrz świata (tyle że niższej kategorii), a na dodatek weźmie tę walkę niemal na 100%. Kto?

Steve Cunningham

O ich rewanżu w junior ciężkiej parę razy się mówiło, ale wyszło jak wyszło. Teraz "USS" oficjalnie przeszedł do ciężkiej, więc nie ma przeciwwskazań żeby do tej walki doszło. Kibicie, nawet Ci niedzielni, by na to chyba poszli, bo można by reklamować to jako "WIELKI REWANŻ DWÓCH MISTRZÓW ŚWIATA" dla przykładu. Cunn, mimo że już past prime to nadal dość solidny zawodnik, więc moglibyśmy obejrzeć dobrą walkę. No i może "Góral" skończyłby ten pojedynek przed czasem, bo Steve "dorobił się" niezłej szklanki... Co o tym sądzicie?
Znajdź wszystkie posty użytkownika
05-07-2012, 01:31 PM
Post: #35
RE: Tomasz Adamek-James Toney
@Szakal

Nom i okazało by się czy to Adamek ma rzeczywiście taki słaby cios czy może ten styl, który prezentuje w HW nie pozwala mu na nokautowanie przeciwników. Tak czy siak odporność na ciosy Cunninghama jest równie słaba co Roya Jones Jr i Tomek zaliczyłby 29 nokaut w karierze.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
05-07-2012, 01:34 PM
Post: #36
Bug RE: Tomasz Adamek-James Toney
(05-07-2012 12:12 PM)Szakal napisał(a):  Steve Cunningham
To byłby lepszy rywal od Toneya pod każdym względem. Ale Adamek wypowiadał się już na temat ewentualnego ich pojedynku. Nie zamierza z nim walczyć zanim USS na to nie "zasłuży".
Znajdź wszystkie posty użytkownika
05-07-2012, 01:38 PM
Post: #37
RE: Tomasz Adamek-James Toney
(05-07-2012 01:34 PM)Metzger napisał(a):  Nie zamierza z nim walczyć zanim USS na to nie "zasłuży".

Nie oglądam ani nie słucham wywiadów z Adamkiem, dlatego o tym nie wiedziałem. Ale od razu nasuwa się pytanie: CZYM WOBEC TEGO ZASŁUŻYŁ SIĘ TONEY?
Znajdź wszystkie posty użytkownika
05-07-2012, 04:39 PM
Post: #38
RE: Tomasz Adamek-James Toney
Cunn?? Nieee.. walka taka sama jak z Toney'em a ten chociaż zrobi troche cyrku. I Cunn i James to lipa.. Już wolę Zimnocha.. Kurde jest tyle nazwisk, które byłyby lepsze i może dałyby większą kasę ...

[Obrazek: haye-wlad-exchange.gif]
They think they're good, I know I'm great ;]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
05-07-2012, 04:50 PM
Post: #39
RE: Tomasz Adamek-James Toney
Rywal pod PPV? Czemu nie Albert Sosnowski? Ta walka sprzedałaby się, szczególnie że kibice są zazwyczaj spragnieni walk między rodakami. Albert nie jest jeszcze wypalony, dobrze zaprezentował się w Prizefighterze i na pewno wyszedłby walczyć. Poza tym obecny Albert jest zdecydowanie wyżej ceniony w HW niż bokserski trup Toneya. Bo kim w HW jest obecny James? Cunn też byłby ok, ale wolałbym Alberta.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
05-07-2012, 05:12 PM
Post: #40
RE: Tomasz Adamek-James Toney
Ja cały czas uważam, że ta walka z Toneyem to jakiś głupi żart... obecnie James byłby łatwym rywalem dla Szpilki a co dopiero dla Adamka... w sumie to tak ludzie przeżywają, że Toney i, że w PPV, ale nikt nie każe nam tego wykupywać, ja jako fan Adamka na pewno tego nie zrobię, ale niedzielni kibice pewnie tak... na trudno, w ten wieczór będę wolał obejrzeć sobie walkę Kliczko-Charr, co prawda poziom sportowy ten sam, ale chociaż za darmo na RTL-u.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 7 gości