Polityka ogólnie.

[BMH]

Kilku terrorystow, a ile ofiar. Co byloby, gdyby akcja byla zaplanowana w setke osob, w setce roznych miejsc we Francji? Mozna sie przerazic.

[BESTIA]

Sami jesteśmy sobie winni, taka prawda.

[kubala1122331]

Trudno się z tobą @BESTIA nie zgodzić. Europa sama zapędziła się w kozi róg, z którego nie ma już ucieczki.
Ja usłyszałem o wydarzeniach dopiero dzisiaj w radiu jak jechałem samochodem. Zamurowało mnie na tyle, że przejechałem na czerwonym i o milimetry bym spowodował wypadek...

http://pikio.pl/polska-jednak-nie-przyjm...a-decyzji/

Czekam na potwierdzenie tego. Mnie życie polityczne w Polsce ogólnie średnio interesuje, ale działania PiS póki co mi imponują w porównaniu z tym, co mieliśmy jeszcze kilka miesięcy temu.

[Martin]

(14-11-2015 01:45 PM)BESTIA napisał(a):  Co tak agresywnie?
Ja nie twierdzę, że Ty twierdzisz,że nie należy z nimi walczyć.:-)
Chodziło mi o Twoje pierwsze zdanie, z którym się nie zgadzam. Wystawiamy się sami na rzeź, Stop Multi-Kulti.

Nie agresywnie tylko skoro twierdzisz, że wystawiamy się na rzeź to mamy takie samo zdanie, więc nadal nie wiem czemu napisałeś, że się mylę w odniesieniu do zdania : Niestety, ale nie ma siły na tych skurwysynów. No chyba nie wierzysz, że da się to całkowicie wytępić?

---

(14-11-2015 02:13 PM)kubala1122331 napisał(a):  http://pikio.pl/polska-jednak-nie-przyjm...a-decyzji/

Czekam na potwierdzenie tego. Mnie życie polityczne w Polsce ogólnie średnio interesuje, ale działania PiS póki co mi imponują w porównaniu z tym, co mieliśmy jeszcze kilka miesięcy temu.

Obecny skład rządu to dno i metr mułu, ale Szymański jest jednym z niewielu nowych ministrów, którzy mają coś pod kopułą. To zagranie jest fantastyczne - jeżeli będziemy w obecnej sytuacji trzymali stanowisko, które przedstawił, to nikt nas już nie będzie mógł szantażować żadnymi uchodźcami czy reperkusjami, jeżeli ich nie przyjmiemy.

[KrychuTMT]

" Kiedy budowali meczety, milczałem – mamy przecież wolność wyznania. Kiedy wzywali do zabijania niewiernych, milczałem – mamy przecież wolność słowa. Kiedy wysadzali wieżowce, milczałem – to byli tylko chorzy ekstremiści. Kiedy wywołali zamieszki, milczałem – to wina systemu i błędnej polityki. Kiedy było ich tak dużo, że uzyskali większość w parlamencie, milczałem – mamy przecież demokrację. Kiedy wprowadzili w państwie prawo Szariatu, a moja żona została ukamienowana za brak chusty na głowie, milczałem – nie wolno było już krzyczeć…" - przewija się w komentach na fb. |D

Tak będzie.

[Wietnam]

drogadonieba.pl/index.php/illuminati/27-plan-iii-wojen-swiatowych-alberta-pikea
ciekawe, .

[BESTIA]

Obaj zgadzamy się, że wystawiamy siebie na rzeź? Tak?

To dlatego twierdzisz, że nie ma na nich siły? Skoro wystawiamy siebie sami na rzeź.Jeśli z nimi nie walczymy to jasne nie da się ich pokonać.Tak twierdzę, że da się ich wybić przynajmniej w europie.
Odpowiednia polityka imigracyjna i socjalna plus interwencja militarna na ich terenie.Ta sytuacja to jest nasza i naszych przywódców wina i tylko my możemy ją naprawić.Jasne, że pewnych akcji nie da się przewidzieć, ale zawsze możemy zminimalizować możliwość takich ataków, a tymczasem dajemy im "przyzwolenie".

[Maynard]

U nas na szczęście problemu islamskiego fanatyzmu w zasadzie nie ma. Ale musimy zrobić wszystko, żeby nie pojawił się w przyszłości. Dlatego bardzo dobrze, że nowy rząd nie przyjmie żadnych nielegalnych imigrantów podrzuconych przez Unię Europejską. Następnym krokiem powinna być zmiana konstytucji w taki sposób, żeby islamizm stał się w Polsce ideologią zakazaną, obok faszyzmu i komunizmu, których konstytucja już zabrania. Kolejnym krokiem - reforma i wzmocnienie służb specjalnych, które w 3 RP służą głównie do robienia przekrętów i szukania haków na konkurencję polityczną, a powinny zajmować się ochroną społeczeństwa i instytucji państwowych przed fanatykami i obcą agenturą.

Do tego szeroko rozumiany Zachód powinien w końcu zdecydowanie uderzyć w Państwo Islamskie (samozwańczy kalifat) i inne podobne organizacje, także poprzez poparcie bliskowschodnich świeckich reżimów - jedynych sił potrafiących opanować żywioł islamski w tym regionie. Na początek Assad w Syrii - tylko on z odpowiednią pomocą może pokonać na tym terenie ISIS. Trzeba doprowadzić do zgody między reżimem syryjskim, a Kurdami, którzy jako tako się bronią przed islamistami. W Iraku ISIS ostatnio przegrywa, więc widać, iż pomoc wojskowa Iranu ma pozytywne skutki.

A Francji, jeśli po tych atakach nie pozbędzie się islamistów, już nic nie uratuje...

[Krzych]

My mamy tyle szczęścia, że nasz kraj nie jest ani specjalnie atrakcyjny dla przybyszów różnej maści ani też specjalnie popularny i liczący się, więc ataki będą zawsze skierowane w pierwszej kolejności na kraje takie jak Francja. Poza tym Polska to z tego co pamiętam najbardziej jednolity wyznaniowo i rasowo kraj w Europie, więc ryzyko tego typu sytuacji jest bardzo małe. Co do samego sedna problemu to wątpię żeby była w ogóle fizycznie możliwość rozwiązania tego problemu. Na tym głównie polegają religie, jeden sobie uroił jedno, drugi sobie uroił drugie, i będą się teraz do końca świata zabijać próbując udowodnić czyje urojenia są właściwe. To jest jedna z najbardziej, o ile nie najbardziej zakorzeniona rzecz w ludzkości, od tego już dawno nie ma odwrotu. W tym konkretnym przypadku jeszcze dochodzi problem taki, że Państwo Islamskie to takie państwo duch, nie ma granic ani terytorium, bo oni sobie doskonale zdają sprawę, że nie mogą skupić się w jednym miejscu i nie mogą stworzyć państwa, bo po prostu nie mają żadnych szans w bezpośredniej konfrontacji i wojnie. Ich przewagą jest właśnie rozproszenie się po świecie i działanie poprzez bardzo trudno wykrywalny element zaskoczenia, czyli własnie ataki terrorystyczne. A jeżeli postawa najsilniejszych Państw w Europie jest taka, że każdy sobie może zrobić rajd przez Paryż i zabić ponad 100 osób, a potem wychodzi Merkel i nawołuje do tolerancji, no to cóż... Nic tylko podkładać bomby i mordować.

[BMH]