Piłka nożna ogólnie

[kubala1122331]

3:1, ufff. Co do Gila to jest pajac nie sędzia... Dziś myli się okrutnie w obie strony. Przecież pierwszy gol nie był ze spalonego i w 5. minucie powinno być 1:0 dla Lecha. Druga żółta kartka dla gościa z Błękitnych słuszna, ale pierwsza to śmiech. Keita zasłużył tam na czerwoną.

[kubala1122331]

No i 5:1. Lech w finale. Cieszę się, ale szkoda mi chłopaków z Błękitnych. Komentatorzy Polsatu to dno. Kowalczyk najpierw twierdzi, że Lech nie zasłużył na awans, a Feddek dodał, że Lech wymęczył wygraną 5:1. Jak to w ogóle brzmi?

[Sander]

Gil nie odpowiada za spalone Kuba, ale wyruchał Błękitnych z tymi kartkami i to ostro.

[kubala1122331]

Ja zawsze oceniam całą trójkę sędziowską jako jedno. W drugiej połowie za to trochę Błękitnym pooddawał, bo dwa karne dla Lecha dość ewidentne nie zostały podyktowane.

[Martin]

Drugoligowiec grający w dziesiątkę doprowadza do dogrywki. To powinna być hańba dla piłkarzy Lecha Poznań, że z półamatorami grającymi w piłkę dla pasji nie potrafią rozstrzygnąć meczu podczas 90 minut. Dwumecz Lech-Błękitni obrazuje dobitnie, że grajkowie w polskiej lidze są przepłaceni grubymi milionami.
Co do Gila to szkoda cokolwiek pisać, sformułowanie fatalny sędzia to i tak dla niego komplement, miałem okazję w zeszłą sobotę mu to wykrzyczeć na stadionie .

[kubala1122331]

Nie no, nie przesadzajmy... Hańbą byłoby gdyby Lech odpadł, tak pozostaje tylko niesmak. No i nie zaklinajmy rzeczywistości, bo to brzmi tak, jakby Lech przez 60 minut grania z przewagą nie strzelił gola, a przypominam, że okres ten wygrał 3:0...
To, że w Polsce piłkarze są przepłacani to wiadomo od zawsze. Jesteśmy rajem dla cieniasów.

[Martin]

Jakby Lech odpadł to byłaby już w ogóle kompromitacja. W sumie dobrze, że będzie finał Lech vs Legia, cztery pierwsze drużyny z ligi zagrają w pucharach co zwiększa szanse Śląska a i finał będzie dużo ciekawszy niż Legii z Błękitnymi.

[kubala1122331]

Legia właśnie przegrała z Lechią, całkowicie zasłużenie. Końcówka to całkowita dominacja Gdańszczan i nawet chwilę wcześniej strzelili prawidłową bramkę. Biedny sędzia nie wiedział co zrobić, aby jej nie uznać, to wymyślił sobie faul Ale na szczęście nie pomogło.

Czyżby jutro zmiana lidera na tego "słabego" i "skompromitowanego" wygraną 5:1, Lecha?

[Martin]

(11-04-2015 04:29 PM)kubala1122331 napisał(a):  Czyżby jutro zmiana lidera na tego "słabego" i "skompromitowanego" wygraną 5:1, Lecha?

Nowego lidera nie ma.
W górę pną się Wisła i Lechia.
Śląsk kolejny mecz bez wygranej.
Bełchatów z taką grą leci z ekstraklasy.
Z kolei Zawisza ma jeszcze matematyczne szanse na awans do TOP 8.....
Nasza liga jest zaje*ista.

[kubala1122331]

No nie ma. Lech, jak całą rundę, zagrał bardzo słabo. Nieuznany gol dla Korony, niewykorzystany karny, to wszystko powoduje, że raczej Korona powinna się martwić, że miała 3 pkt na wyciągnięcie ręki i nie wygrała meczu. Lech nie zasłużył tu na punkt. Ja od początku rundy powtarzam, że jak patrzę na Lecha rumakowego i skorżowego, bardziej podobał mi się ten rumakowy. Poznaniacy grali wtedy po prostu lepszy futbol. Byłem przeciwny zatrudnianiu Skorży i póki co się nie myliłem. Śmiem sądzić, że pod trenerem Rumakiem, Lech już by odjechał Legii...
Jak patrzyłem na mecze Legii i Lecha, to mam wrażenie, że mistrz w tym sezonie, będzie najsłabszym mistrzem od lat. Takiej kupy w wykonaniu dwóch najmocniejszych drużyn nie widziałem.

Co do Zawiszy, to co zagrała z GKS to był kosmos. Dłuuugo nie widziałem zespołu, który tak dobrze grałby z przodu w ataku pozycyjnym. Mądrze, kombinacyjnie, kreatywnie, wow! Nie wyobrażam sobie, żeby spadli, ale wiadomo, kiedyś forma musi się skończyć. Jak stanie się to po podziale, różnie jeszcze może być. Ironią losu by było, jakby Zawisza po 30 kolejkach wyszła poza strefę spadkową, a potem jednak spadła

Śląsk za to straszny kryzys. Jestem bardzo zawiedziony ich grą. Nie mogę też zrozumieć, jak zespół, który na wiosnę może nie wygrać meczu (ile to już będzie, 10 meczów?), wciąż znajduje się w strefie pucharowej. Niesamowite, jaka słaba jest ta liga