Fury vs Hammer | Chudinov vs Eubank Jr

[Maynard]

Fury się chyba bardziej bawił, niż walczył na poważnie (inwestycja w dobrą sprzedaż kolejnych pojedynków).

Świetna robota Framptona - gość jest wszechstronny i cały czas się rozwija.

Eubank Jr na szczęście wygrał z marionetką Putina - dobrze dla boksu i nie tylko. Lubię tego chłopaka, pewnie ze względu na jego ojca po części. W każdym razie bardzo się cieszę, że odbudował się po porażce i mam nadzieję na rewanż z Saundersem.

[KrychuTMT]

Dlaczego nazwałeś Czudinowa marionetką Putina? Jeżeli tylko z racji jego pochodzenia to równie dobrze Szpila może być nazwany marionetką "Bula" :v Beka :v .

[Martin]

Wokalista Fury

[Sander]

Walka - sparing. Sparing przy publiczności i bez kasków, tak ta walka wyglądała. Hammer z uśmiechem na twarzy schodzi do narożnika, a za chwilę ogłaszają koniec walki, co za kpina, gość nawet siniaka na twarzy nie miał, nie zauważyłem, żeby w ogóle ciężko oddychał, a zatrzymują walkę.

Tyson naprawdę pod względem ruchliwości, zmiany pozycji może imponować biorąc pod uwagę jego gabaryty. Szybkie ręce, szczególnie gdy uderzał serią, to ładnie głowa Hammera skakała. Sama walka nie porwała, Hammer oddał walkę bez.. walki. Patrząc na Hammera schodzącego do narożnika po ostatniej jak się okazało rundzie, to ostatnią rzeczą o jaką bym go podejrzewał, byłaby prośba o zakończenie pojedynku. Chyba, że to narożnik o to wnioskował, ale patrząc na reakcję Christiana, to nie było w nim grama niezadowolenia.

Eubank w ataku mógł się podobać, boksował na luzie, wyprowadzał dużo uderzeń, rozbijał Czudinowa momentami okrutnie, duża pewność siebie w ringowych poczynaniach. Szkoda tej kontuzji już na początku walki, utrudniała ona zadanie Rosjaninowi.

Co do tych klinczów to nie będę się tutaj jakoś obszernie wypowiadał, ale bardzo irytujące było, że sędzia pozwalał na tak długie zapasy, rozumiem - klincz - sędzia rozdziela i walczymy dalej, ale ten sobie stanął i obserwował zapasy, no ludzie..

[Gogolius]

A bym sie tak nie przejmowal wystepem Tysona. On sie dostosowuje do rywala: trzymal Hammera na dystans, widzial ze zagrozenie niewielkie to szpanowal luzem. Mi sie bardzo spodobala jedna akcja przy linach, Fury wyprowadzil serie a potem zwodem z polobrotem wycofal sie na bezpieczna odleglosc. Nie wiem czy rywal wiedzial wtedy, gdzie on jest.

Ja jestem spokojny o ew. walke z Kliczko.

[Maynard]

(01-03-2015 01:00 AM)KrychuTMT napisał(a):  Dlaczego nazwałeś Czudinowa marionetką Putina? Jeżeli tylko z racji jego pochodzenia to równie dobrze Szpila może być nazwany marionetką "Bula" :v Beka :v .

9 sierpnia 2-14, gala w Sewastopolu - pierwsze bokserskie wydarzenie na Krymie po jego faktycznej aneksji przez Rosję. Wielkie wydarzenie propagandowe mające pokazać, że Krym to część Imperium. Jak myślisz, kto stoczył główną walkę i kto nieraz się wypowiadał popierając "największego prezydenta". Np. tutaj (od 2.45)

Oczywiście nie uważam, że każdy rosyjski bokser, czy sportowiec to marionetka władzy, większość zapewne nie zna się na polityce i trzyma się od niej z daleka.

[KrychuTMT]

To w takim razie masz rację, Czudinow jest rosyjskim lemingiem :v.

[Krzych]

Z tym klinczami to był nie przesadzał. To część boksu, a walka była bardzo dobra mimo tego. Gdy ktoś uporczywie klinczuje unikając walki i psując pojedynek to co innego, ale tutaj czegoś takiego nie było. Pytanie jak to oceniać od strony sędziowania, czy na podstawie jednoznacznej zasady zabraniającej przytrzymywania czy na podstawie przebiegu walki i wpływu tych klinczów na jej przebieg. To jest jednak sport kontaktowy i nie ma co się czepiać każdego klinczu. Nie było w poczynaniach Eubanka jakiejś uporczywości i przytrzymywania Chudinova przy każdej okazji uniemożliwiając mu ataki. Jak dla mnie zmieściło się to bokserskich ramach. Walka w zwarciu to spora część pięściarstwa i bardzo ważna umiejętność.

[Wilczekstepowy]

Przez jakiś czas nie miałem sprawnego komputera a więc ominęły mnie te wszystkie walki. Powiedzcie więc mi tylko, jak bardzo zła była ta walka z Hammerem? Coś w rodzaju pojedynku z Chisorą czy jednak chociaż trochę lepiej? Pytam bo nie wiem czy zabierać się za powtórkę. Po Waszych wypowiedziach widzę, że szału nie było, ale czy było aż tak źle jak z Dereckiem?

[Gogolius]

Nie tak zle. Walka byla krotsza, Hammer byl liczony, pokazal wiecej w ofensywie niz Chisora a i Fury wiecej pokazal niz z Anglikiem.

Walka z Chisora to bylo takie 1/6, ew 1,5/6. Z Hammerem ocenilbym na 3/6, ze spiewem 3,5

Polecam walke sprzed tego pojedynku czyli Czudinow vs Eubank Jr bo byla ciekawsza i zywsza oraz Frampton vs Avalos.

Fury-Hammer potraktuj jako przystawke i obejrzyj jako pierwsza.