Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 2 Głosów - 4 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tomasz Adamek-James Toney
04-07-2012, 02:16 PM
Post: #21
RE: Tomasz Adamek-James Toney
@Metzger

Tylko kto jest "tym normalnym"?
Solis? Ludzie powiedzą, że spasiony grubas który z Kliczką padł w pierwszej rundzie.
Arreola? Ludzie powiedzą, że Adamek raz już go pokonał, więc po co walczyć z nim drugi raz.
Johnson? Pomijając już porażkę w Prizefighterze, to on dla wielu polskich "szarych" kibiców może być pięściarzem nieznanym.

Dla nas, czyli kibiców znających boks bardziej niż przeciętny, szary Kowalski te nazwiska byłby w porządku. Ale nie oszukujmy się, to właśnie tak zwani "niedzielni kibice" stanowią główną widownię i odbiorców walk bokserskich w Polsce. Dlatego moim zdaniem Toney sprzeda się lepiej, jako "legenda i mistrz świata trzech kategorii" niż wymienieni przeze mnie pięściarzy. No, chyba że masz/macie jakieś inne pomysły na kogoś z wysokiej półki dla Adamka na wrzesień.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
04-07-2012, 02:50 PM
Post: #22
RE: Tomasz Adamek-James Toney
Pojechałem z box.rec i wychodzi tak..
1. Wołodia= Thompson
2. Vitek= Charr (Tongue)
3. trzeci jest Tomek..
4. Povietkin= kontuzja :/
5. Pulev= kandydat nr1 natomiast on jest Mistrzem Europy więc tytuł ten nie byłby w stawce
6. Fury= Maddalone
7. Solis= kandydat nr2, gdyby podpisali kontrakt to może Odlanier zamknąłby się w 110 kg Tongue
8. Helenius= po kontuzji, ma mieć leszcza na przetarcie :/
9. Lawerence= kandydat nr3, w stanach chyba nr1 o ile jest znany
10. Mayhem= On podobno jest w planach Adamka na 2013, można plany zmienić
11. Arreola= Nie tknie nikogo aż do kontraktu z Władem, nawet Mollo olał bo "zbyt duże ryzyko"
12. Chambers= pokonany + kontuzja więc rewanż tak, ale nie od razu
13. Chisora= Haye
14. Price= Niby mógłby być kolejnym kandydatem ale chyba nie będzie gotów
15. Chagaev= dziwne, że jeszcze widnieje w rankingu, o pozycji nie będę mówił bo śmiech ale dla Adamka od biedy zawsze lepszy niż Toney, kandydat nr4
16. Boytsow= Wiecznie nie gotowy a na Klitschkę tak.. :/
17. Stiverne= Wiecznie zabunkrowany, pacjent Kinga
18. Grant= pokonany, i to na tyle wyraźnie, że rewanż zbędny
19. Wach= zapomnijmy o walce z rodakami
20. Dimitrenko= Ciężki Tongue knockout z rąk Pulev'a przekreśla jego kandydaturę
21. Pianeta= Może być, poradził sobie z McCall'em. Kandydat nr 5
22. Ustinov= Nie pojedzie do Stanów, nie ma szans
23. Gerber= Miał tam kogoś w terminarzu, troche anonim
24. Banks= Rewanż w HW? Ok, z tym, że miał kogoś w planach
25. Barrett= Cameron a później prawdopodobnie Tua
26. Perez= Wolny ;] Kandydat nr6. Nie obchodzi mnie, że za duże ryzyko.
27. Hamer= Był sparingpartnerem Tomka. Odpada bo był słaby.
28. Gomez= Wolny ale nie da się namówić... Przegrał z jakimś leszczem.
29. Mansour= Z tego co wiem to siedzi..
30. Johnson= Przegrał z Hamer'em
31. Takam= Anonim
32. Charr= Vitek
33. Boswell= Po porażce
34. Moli= Anonim, stary, bumoobijacz
35. Grano= Anonim ale 31 lat i dobre nazwiska w rekordzie
36. Walker= Może być. Nr7.
37. Airich= (box.rec się zaciął)
38. (box.rec się zaciął)
39. Szpilka= On na 100% chętny. Kandydat nr8
40. Wawrzyk= Nie da rady. Wasilewski nie puści.
41. Sosna= Za postawę z Harris'em i Johnson'em mógłby być.
Dobra starczy. 40 miejsc a ledwo 8 nazwisk z tego połowa to domniemania...
W każdym razie lepsi niż Toney PANIE ADAMEK !!!

[Obrazek: haye-wlad-exchange.gif]
They think they're good, I know I'm great ;]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
04-07-2012, 03:21 PM
Post: #23
RE: Tomasz Adamek-James Toney
Z "kimś normalnym" to Adamek zawalczy, ale później. Teraz szukał łatwej walki z kimś z nazwiskiem, żeby sobie w międzyczasie dorobić. No ale naprawdę z Toneyem przesadzili. Ostatnio ktoś na boxingscene pisał, że Polacy i Ruscy coś strasznie lubią obijać stare rozbite Amerykańskie gwiazdy, no i tak to wygląda. Mogli chociaż wziąć jakichś amerykanów z szerokiej czołówki jak Lawrence, czy Grano. Rozumiem, że niebezpiecznych bokserów takich jak Pulev, Solis, czy inni młodzi kubańczycy to byłoby za duże ryzyko, no ale jeśli Tomek chce być mistrzem to takich przeciętniaków jak 2 wymienieni przezemnie Amerykanie bać się nie powinien.
A jeśli nie oni, to chociaż jakiegoś mniej znanego wschodzącego boksera żeby dać mu się pokazać, a nie kolejna wypłata dla spasionego Toneya.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
04-07-2012, 06:11 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-07-2012 07:07 PM przez Jerome.)
Post: #24
RE: Tomasz Adamek-James Toney
http://www.youtube.com/watch?v=-7uL9odC1a8
02:37
;D
Nie no nie chce cisnąć teraz Tomka, bo jeszcze nic nie jest pewne i to nie ma sensu. Poczekamy, zobaczymy, no ja powiem, że się bardzo zawiodę jeśli to się okażę prawdą. Na razie się wstrzymuję od dalszych komentarzy.

[Obrazek: haye-wlad-exchange.gif]
They think they're good, I know I'm great ;]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
04-07-2012, 07:19 PM
Post: #25
RE: Tomasz Adamek-James Toney
Ta walka jest w kontekście sportowym tak bezsensowna, że aż brak słów. Toney jest bardzo wypalony, a do tego nie ma go w rankingach. Ta walka nie przybliży Adamka do title shota, a do tego pozostanie smród po obijaniu wypalonego weterana. Skok na pieniądze, innych plusów nie widzę. Ciekawe, czy usłyszymy, że Toney jest w życiowej formie? Smile

Co do optymalnego rywala dla Tomasza na najbliższą galę, to widziałbym Travisa Walkera. Prawdziwy ciężki, z kowadłem w łapie, przyzwoity technicznie, dobrze stojący w rankingach (IBF i WBA), do tego odbudował się po serii porażek, przez co powinien być pewny siebie. Oczywiście Walker jest jak najbardziej do ogrania. Dałby twardą walkę i wyszedłby po zwycięstwo. Tyle, że to nie jest rywal na PPV...

Lawrence jest dosyć unikany i za bardzo nie wiadomo na co go stać. Ale jako rywal byłby ok. Tyle, że mniej znany od Walkera.
Grano też byłby okay. Cepiarz, ale bije bardzo mocno. Dałoby się to przełknąć.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
04-07-2012, 07:24 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-07-2012 07:25 PM przez PeterManfredo.)
Post: #26
RE: Tomasz Adamek-James Toney
Z drugiej strony patrząc panowie to Tomasz Adamek jest obecnie na bardzo delikatnym etapie w drodze do Włada. Pokonał dwóch "normalnych" rywali i jest już w gronie potencjalnych oponentów Ukraińca ale...musi wygrywać nadal i teraz taka sprawa. Podjąć ryzyko i bić się z silnym wysoko notowanym rywalem jest niebezpiecznie gdyż porażka może Tomaszowi nieodwracalnie zamknąć szansę na drugą w karierze szansę walki o pas w HW. Więc trzeba obić kogoś przeciętnego lecz ten Toney to chyba niestety nieco poniżej przeciętnej...

[Obrazek: Wladimir-Klitschko-warm-up-100908R300.jpg#.UKMrgWfwWm4]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
04-07-2012, 07:42 PM
Post: #27
RE: Tomasz Adamek-James Toney
kuuurcze box.rec potwierdził dziś Toney'a. To nic nie znaczy oczywiście ale to zawsze kolejny krok...

[Obrazek: haye-wlad-exchange.gif]
They think they're good, I know I'm great ;]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
05-07-2012, 01:29 AM
Post: #28
RE: Tomasz Adamek-James Toney
@PeterManfredo
Ale do czego Ci jest potrzebna walka z Wladimirem? Chyba nie chcesz zobaczyć bardziej żenującej walki niż Kliczko-Mormeck?? Bo ja nie chcę. Niech się nie tyka Heleniusów, Furych ani Davida Price tylko max o czym może myśleć to o walkach z Povetkinem, Hayem. To byłyby ciekawe walki nawet. Ale on ani tego nie chce zrobić ani tego. Niedługo za rywala Adamka będzie robił Najman. Nawet troszkę się nie zdziwię jeśli tak się stanie.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
05-07-2012, 08:16 AM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-07-2012 08:17 AM przez PeterManfredo.)
Post: #29
RE: Tomasz Adamek-James Toney
No mi nie jest potrzebna walka z Władem ale Tomaszowi tak. To jego główny cel i wszystko jest temu podporządkowane

[Obrazek: Wladimir-Klitschko-warm-up-100908R300.jpg#.UKMrgWfwWm4]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
05-07-2012, 09:11 AM
Post: #30
RE: Tomasz Adamek-James Toney
Tomek powinien się bić ze wszystkimi z WBC a nie celować w Włada. Dostanie wpierdol jeszcze większy niż od Vitka jak podejdzie do Włada. Czy On tego nie rozumie? Ja też bym chciał pokonać Włada ale nie oszukujmy się, że trzeba być nie wiadomo kim, żeby tego dokonać. Tomek nie jest kimś takim. On chce się bić z Toney'ami a później mówić, że nie był sobą... Był po prostu doświadczył przepaści co jest naturalne. Od Szpili się wymaga zimnej głowy to może od Tomka tez trzeba? Co prawda w innej płaszczyźnie ale zawsze.

[Obrazek: haye-wlad-exchange.gif]
They think they're good, I know I'm great ;]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości