Zarobki bokserów

[Gogolius]

Guerrero milion? No ładnie... ile daje fakt, bycia pokonanym przez Floyda.
To teraz się nie dziwię, jak nazwał ofertę od obozu Keitha śmieszną -> jak mu dawali kilkaset tysięcy, a on dostaje milion za takiego przeciwnika.

Dawson 12 tysięcy? A nie miał 25 minus 20%?
Ogólnie niezależnie od różnicy, kilkanaście/dziesiąt tysięcy dolców za walkę to dno dla kogoś takiego. Nieźle, że się zgodził...
ale może nie miał wyboru.

[KrychuTMT]

@Gogolius
Początkowo miał zarobić 15 tys dolarów.

[Gogolius]

A to okejka dzieki!

[KrychuTMT]

Z powodu nie wypełnienia limitu wagowego Chad Dawson z zakontraktowanych wcześniej $15,000, po zapłaceniu kary otrzymał tylko $12,000. Jego rywal za ten pojedynek otrzymał $20,000.

Tego to już nie rozumiem .

[Metzger]

Dawson po dwóch porażkach (w tym nokaut w 1 rundzie) był dla Haymona nabytkiem o wielkim ryzyku. Pewnie w kontrakcie miał zapis, że pierwszą walkę stoczy "za darmo", dla sprawdzenia formy fizycznej i psychicznej, a potem już będzie normalnie zarabiał.

[Gogolius]

Za sobotnią walkę Canelo ma zagwarantowane 1,5 mln dolarów + PPV, a Lara 1 milion dolarów + PPV. Pozostali członkowie gali:
Mares - 400 tys.
Oquendo - 50 tys.
Lopez - 125 tys.
Vargas - 75 tys.
Perez - 100 tys.
Herrera - 125 tys.
Kameda - 60 tys.
Singyu - 40 tys.

Miła niespodzianka to gaża Lary za bardzo nie odbiegająca od tej Canelo (choć jak PPV podzielą 80:20 to będzie inaczej). Herrera dość skromnie, licząc że walczy o pasek WBA.

[Sander]

Lara naprawdę fajne pieniądze dostanie, podział PPV zapewne będzie korzystniejszy dla Canelo, ale to nie zmienia faktu, że Kubańczyk dobrze zarobi. Pamiętam, że przy pojedynku John Ruiz vs Roy Jones Jr panujący mistrz, jakim był John otrzymał 0 % ze sprzedanych abonamentów, a jego gaża nie była nawet w połowie tak wysoka jak gaża Roya, więc o ile na obsadę sędziowską Lara ma prawo narzekać, to na pieniądze na pewno nie. Z drugiej strony, Guerrero za swój powrót też dostał bańkę, a gdzie jego walce było do starcia Canelo vs Lara...

[Gogolius]

Ale Guerrero byly rywal FMJ a to w tym biznesie (jakim jest boks zawodowy ) wiele zmienia. Milion dla "nudnego, amatorskiego boksera" to mega hajs. Nie wiem czy Rigo kiedykolwiek widzial takie pieniadze (jedynie mogl za Nonito tyle wziac ale nie mam pojecia ile dostal ).

[Matys]

No tak, ale Lara wciąż nie rozumie czym jest boks zawodowy I z tego niezrozumienia dostanie wypłatę o jakiej wielu "rozumiejących" może tylko pomarzyć, czyli coś jednak musi robić dobrze

A tak serio - to Kubańczyk po prostu założył sobie twittera, nazwał się "American Dream", obraża kogo się da, wparował na konferencję Alvareza, robi dym i jest od razu efekt. Co za tym idzie nierozumiejąca tego tłuszcza zaczyna komentować "nie lubię tego Lary, taki cwaniak, za kogo on się ma", ale w boksie zawodowym nie ma złej popularności i Lara to ewidentnie zrozumiał

[Gogolius]

Kurde, zajebiste argumenty na rozmowe z copem