Stevens vs Gołowkin

[BeBaD]

Ostatnie co znalazłem to niby w marcu doznał kontuzji pleców ;/

Z tym Floydem to rozumiem że żarty... s-f jak dla mnie

[Maynard]

Dopiero dziś obejrzałem tę walkę i zgadzam się z tym, co napisaliście. Gołowkin walczył niezwykle mądrze i skutecznie jak zawsze. Okazuje się, że jego szczęka jest również znakomita, co tym gorzej świadczy o szansach jakichkolwiek pretendentów. Już nigdy nie odpuszczę sobie walki Kazacha na żywo, nawet jakby mierzył się z Maxem Maxwellem

[Sander]

Gołowkin zaczął z szacunkiem dla rywala, nie forsował tempa i kontrolował wszystko jabem. Moment kluczowy to KD w 2 rundzie po którym Kazach był już pewny swego a i sam Stevens po zapoznaniu się z siłą uderzenia rywala wiedział, że tej nocy o wygraną będzie bardzo ciężko. Do samego końca Gołowkin rozbijał Stevensa na dużym spokoju i decyzja o zatrzymianiu walki była ze wszech miar słuszna.

[Error]

Mina Stevensa bezcenna i gdzie ta trumna dla GGG?

http://images.ftw.usatoday.com/wp-conten...1/ggg3.gif

hahah .

[RedHawk]

Golowkin w tej walce pokazał, że ma twardy łeb, ale obronę dosyć dziurawą.