Damian Jonak

[AdamekFightPL]

@Pakman
I co by mu dała walka z Sadamem Ali? przecież ten gość to no name... a w dodatku duże ryzyko.

[Pakman]

@AdamekFightPL

Mylisz się. W świecie bokserskim jest on uważany za duży talent. Pokonanie go dałoby duży rozgłos Damianowi w USA. Przykład ? Nobuhiro Ishida po znokautowaniu Jamesa Kirklanda dostał bardzo korzystną finansową walkę z Paulem Williamsem.

[Hugo]

Jonak poczynił postępy, a za zdecydowane zwycięstwo nad Bonsu należą mu się brawa. Nie można jednak popadać w hurraoptymizm, bo Jonak musi popracować nad wyeliminowaniem co najmniej dwóch poważnych braków. Pierwsza wada to brak umiejętności przyśpieszenia, dzięki czemu nagminnie traci okazje skończenia przed czasem naruszonych przeciwników. Drugi, poważniejszy mankament to kondycja, która jest po prostu słaba i wychodzi to w prawie każdej walce. Do czego to podobne, żeby 30-letni bokser z 36 walkami na koncie nie stoczył jeszcze 12-rundowego pojedynku, bo ledwie wytrzymuje 10 rund (dopiero trzy walki w tym wymiarze)?

Przy okazji chcę się też ustosunkować do zarzutów Łapina, że Jonak niepotrzebnie atakował, zamiast walczyć z kontry ciosami prostymi, po których Bonsu 2 razy leżał. Nie do końca się z tym zgodzę. Owszem, na ślimakowato wolnego Bonsu może i wyprzedzanie kontrami było skuteczne, ale nie można zapominać, że Jonak to typowy swarmer, do czego predestynują go zarówno warunki fizyczne, jak i cechy motoryczne, a także psychika. Jonak musi atakować, bo to jego naturalny i najlepszy styl walki. A Łapin z każdego boksera chciałby zrobić walczącego na dystans technika. Nawet z takich, którzy absolutnie do takiego stylu nie pasują (Szpilka, Głowacki, Jonak).

Co do przyszłości Jonaka, to zgodzę się z Maynardem, że szans na walki o pasy WBA i WBC nie ma żadnych, pomimo faktu, że właśnie w tych organizacjach plasuje się on wysoko. Floyd, Canelo, czy Trout pewnie nawet nie słyszeli o Jonaku. Należałoby natomiast robić podchody pod Rabczenkę (EBU) i Bajsangurowa (WBO). To nie są bokserzy będący poza zasięgiem Jonaka, a poza tym ich oczekiwania finansowe powinny być w zasięgu możliwości 12KP. Sądzę, że za 50.000 - 100.000 USD przyjechaliby do Katowic, gdzie Jonak ma mnóstwo kibiców i gdzie można by zorganizować dochodową galę (zwłaszcza z Bajsangurowem o pas mistrza świata). Znając jednak biznesowy antytalent panów Wasilewskiego i Wernera, wątpię, czy coś z tego wyjdzie. Jonak jest dzisiaj w miejscu, gdzie Kostecki i Kołodziej byli 2-3 lata temu. Dzisiaj jeden siedzi w pierdlu, a drugi znalazł się na bokserskim aucie. Oby to samo nie spotkało Jonaka.

[Mastrangelo]

(10-12-2012 06:02 PM)Hugo napisał(a):  A Łapin z każdego boksera chciałby zrobić walczącego na dystans technika. Nawet z takich, którzy absolutnie do takiego stylu nie pasują (Szpilka, Głowacki, Jonak).

Coś w tym jest. Faktycznie patrząc z zewnątrz to nie wygląda tak, jakby było indywidualne podejście do każdego zawodnika, a raczej po prostu jakaś uniwersalna szkoła. Nie czytałem wywiadu z Łapinem, ale na pewno moim zdaniem brakowało lewego prostego. Przy skuteczności tego ciosu, myślę, że gdyby Jonak rozpoczynał Swoje kombinacje mocnym jabem, to i kolejne ciosy sierpowe mogłyby mieć lepszy efekt na "napoczętym" rywalu..
Nie zgodzę się, że w zasięgu jest Baysangurov. Jonak to dla mnie taka słabsza wersja Lukasa Konecnego. Dużo słabsza. A Zaurbek świetnie Sobie z Czechem poradził. Raczej to nie jest dla nikogo interes sprowadzać za dużą sumę zawodnika, który Jonaka zleje przed jego publicznością. Szans mistrzowskich, szczerze, nie widzę w nikim. Jasne, że trzeba próbować, ale ja patrzyłbym najpierw na pas Europejski i kogoś takiego jak Rabchenka, czy Rose, który jak słyszałem ma być następnym pretendentem.

[Hugo]

@Mastrangelo
Oglądałem kilka ostatnich walk Bajsangurowa. To jest bokser bardzo silny fizycznie i bojowy, ale ma dużo słabych punktów. Nie jest ani specjalnie szybki, ani szczególnie wyrafinowany technicznie. Można go też podejrzewać o szklaną szczękę, bo leżał zarówno z Gutierrezem, jak i Soro (co prawda jest to chyba szklana szczęka "a la Cunningham", czyli łatwo się przewraca i łatwo się podnosi). Z Konecnym przegrał kilka pierwszych rund i dopiero słaba kondycja Czecha przesądziła o wyniku. Nie twierdzę, że Jonak byłby faworytem w starciu z Bajsangurowem, ale myślę, że warto byłoby zaryzykować. Zwłaszcza, że z dużym prawdopodobieństwem Bajsangurow straci swój pasek na rzecz jakiegoś Latynosa, a wtedy w tej kategorii Europa to już będzie III liga. W boksie, jak w biznesie, nie ma zysku bez ryzyka (czego nie mogą pojąć decydenci 12KP).

[Pakman]

@Mastrangelo

W nikim nie widzisz szans mistrzowskich ? Chodzi Ci pewnie o podopiecznych Łapina. Ja uważam, że Głowacki i Izu mogą osiągnąć naprawdę wiele. Szczególnie ten drugi. Włodarczyk mistrzem już jest i tak naprawdę trzyma całą grupę. Szkoda, że drugą największą gwiazdą w 12KP po Krzyśku jest Szpilka. Jest to najbardziej przereklamowany bokser w Polsce. Izu to wg mnie dużo większy talent.

[Mastrangelo]

@Hugo
Konecny miał Swoje momenty, ale dla mnie to jest bokser o klasę wyżej od Damiana. Moim zdaniem nikt wcześniej Lukasa nie pokonał, wszystkie poprzednie porażki to dla mnie wałki, albo przynajmniej przychylność dla gospodarza, a rywale to czołówka Europejska już od lat.
Baysangurov jak najbardziej ma słabe punkty, ale dla mnie jasne jest, że jeśli nie zdołał wykorzystać ich Czech, to tym bardziej nie da rady Damian. Ja raczej nastawiał bym się na wyjazd, niż inwestycję z małą szansą zwrotu. Poza tym naprawdę nie widzę Baysangurova, celującego teraz w Stany Zjednoczone, walczącego w Polsce, o ile nie dostałby naprawdę okazjonalnej oferty. A wydawanie ponad miarę przy tak małych szansach... dla mnie to nie ma sensu.
@Pakman
Miało być z nikim, z żadnym z mistrzów tej kategorii nie dałbym Damianowi szans. W słabszej kategorii mogłoby być inaczej.

[CCConeser]

Jonaczek na 1 miejscu według EBU!

[CCConeser]

Mastrangelo, twój typ walki Jonak - Lara to: Damian Jonak KO ?

[Szakal]

Znamy kolejnego przeciwnika Damiana. W Częstochowie zmierzy jego rywalem będzie niejaki Kobe Vandekerkhove.
Nie widziałem jeszcze tego pięściarza w akcji, ale patrząc na suchy rekord, nie powinien on sprawić Jonakowi większych problemów. Jest to swoisty tester dla prospektów i młodych pięściarzy, bo często walczy z rywalami o rekordach typu 9-0, 8-0 itp i równie często z nimi przegrywa. Na YouTube jest jego walka z Della Rosą, po obejrzeniu jej postaram się napisać coś więcej.

Mam też prośbę do moderatorów. Czy któryś z Was mógłby zmienić nazwę tematu na po prostu "Damian Jonak"? Rekord i tak jest już nieaktualny, a to "Normalnie boxing legend" chyba nie jest potrzebne.
------
Swoją drogą, to nie zdziwię się, jeśli za jakiś czas Damian zawalczy z Delvinem Rodriguezem. Zarówno dla Jonaka jak i Rodrigueza wydaje się to być jak najbardziej sensowne. Dla Jonaka, bo:
- Rodriguez to solidna, uznana marka
- Delvin był pretendentem do pasa mistrza świata
- Jest to rywal jak najbardziej w zasięgu dobrze przygotowanego Polaka
- Nie jest to no-name, polscy kibice znają go z pamiętnej wojny z Pawłem Wolakiem i z walki z Rafałem Jackiewiczem
A dla Rodrigueza, bo:
- Jonak jest bardzo wysoko w rankingach
- Ma duże szanse pokonać Polaka
- W przypadku zwycięstwa może wrócić do gry o wysoką stawkę
I ja osobiście jak najbardziej chciałbym zobaczyć taki pojedynek. Byłaby to trudna walka dla Jonaka, ale kiedyś w końcu trzeba przejść na wyższy poziom.