Broń - dyskusja ogólna

[RSC-2]

1.
Kilka lat temu wśród przestępców w więzieniach przeprowadzono ankietę z pytaniem - gdyby w Polsce był zalegalizowany powszechny dostęp do broni to czy po wyjściu z więzienia zemściłbyś się na swoim wrogu przy pomocy legalnie zakupionej broni.

Najczęściej padały dwie odpowiedzi.

1.-aby się zemścić nie potrzebuję legalnego zakupu broni.

I druga najczęstsza odpowiedź w formie zapytania.

2. - a czy ten mój wróg również posiadałby broń?

[Joker]

Rsc2
To jest ten moment w którym mam napisać posta rozdzielajacego?

[RSC-2]

Joker.

Na razie nie umieszczam tego tekstu.

Jest dyskusja więc nie będę jej przerywał.

Tekst dotyczy tradycji posiadania broni w USA.

Jest tam kilka przykładów i argumentów popierających powszechny dostęp do broni.
Na przykładzie USA można wyciągnąć wiele wniosków i zapoznać się z wieloma okolicznościami w których dostęp do broni ma wiele zalet.

W USA zezwolenie do posiadania broni nie wydaje policja lecz administracja cywilna.
Jeżeli spełnisz wszystkie warunki to urząd nie może odmówić ci zezwolenia na posiadanie broni.

W Polsce jest inaczej.
Zezwolenie wydaje Policja i może Ci odmówić bez podania przyczyn nawet gdy spełniasz wszystkie warunki.
W Polsce podstawowym kryterium na otrzymanie zezwolenia jest -"czy czujesz się zagrożony"

Piszę o broni w celach obrony własnej.

[Metzger]

(08-12-2016 02:07 PM)Martin napisał(a):  1 - jestem odpowiedzialnym człowiekiem a broni nie posiadam, ktoś by się obchodził z bronią odpowiedzialnie a inny już nie, tu nie ma reguły

Sęk w tym, żeby stworzyć system, który nie dopuszcza nieodpowiedzialnych do broni np poprzez skuteczny odsiew ubiegających się o nią. W niektórych krajach nawet podejrzanie duża liczba wykroczeń drogowych może zagrodzić drogę do otrzymania zezwolenia na broń. A dla tych, którzy już tą broń nabędą, muszą być przewidziane bardzo bolesne mandaty za nieodpowiedzialne zachowanie. I ogólnie idealna sytuacja jest wtedy, kiedy otrzymać broń jest łatwo, a stracić jeszcze łatwiej. Np gdy media zaczną nagłaśniać, że obywatel X otrzymał 5000 zł mandatu za to, że postraszył kogoś bronią dla żartu, albo wręcz anulowano mu zezwolenie, to społeczeństwo szybko zacznie się uczyć odpowiedzialności.

(08-12-2016 02:07 PM)Martin napisał(a):  2 - ok ale czy to musi być broń palna, nie wystarczy ci paralizator, gaz albo inne rodzaje broni, które wymieniłem a na które wcale nie potrzebujesz żadnego zezwolenia

Nie, nie wystarczy. Bo nie chodzi o to, by się bronić gazem czy paralizatorem, tylko o to, by w ogóle nie było potrzeby obrony. A potencjał odstraszający wymienionych przez ciebie środków jest marginalny. Natomiast broń palna zupełnie inaczej działa na wyobraźnię potencjalnego napastnika.

(08-12-2016 02:07 PM)Martin napisał(a):  tu masz pistolety gazowe na które nie potrzebujesz pozwolenia http://www.antybandyta.pl/bron-gazowa-be...a-c-1.html

Pistolet gazowy i miotacz gazu w kształcie pistoletu, to dwie różne rzeczy.

(08-12-2016 02:07 PM)Martin napisał(a):  3 - na pewno nasza władza będzie sie z nami bardziej liczyć bo 2% obywateli kupi sobie pistolet

A jeżeli będzie to 20%?

(08-12-2016 02:07 PM)Martin napisał(a):  4 - jak tu wpadną zamachowcy z isis i coś wysadzą albo ruscy wystrzelą coś w strone warszafki to dużo nam po tym nasyceniu bronią, w które sam nie wierzysz, wojny się obecnie nie prowadzi tak jak 100 lat temu

A w scenariuszu z zielonymi ludzikami? A skoro już jesteśmy przy temacie wojny, to wyobraź sobie, że Polska faktycznie jest w stanie wojny. Panuje chaos, policji nie ma, bo ma ważniejsze zadania, nikt nie pilnuje porządku itp. Słyszysz dzwonek do drzwi. Otwierasz, a tam stoi ktoś.
KTOŚ: Dzień dobry, czy ma pan broń?
MARTIN: Nie.
KLTOŚ: A ja mam. Proszę oddać mi swoje jedzenie, pieniądze, samochód, żonę i dzieci.
Takie rzeczy działy się np. podczas aktualnego konfliktu na Ukrainie. Zdarzało się, że sąsiad zabijał sąsiada, BO MÓGŁ. Broń, to jest minimalny gwarant wolności człowieka.

(08-12-2016 02:07 PM)Martin napisał(a):  Gdyby tu jeszcze niektórzy mieli taki zapał do pisania o boksie...

Wolę pisać o tym, na czym się znam.

Uważam ciebie za jednego z najsensowniejszych forumowiczów, ale spójrz na swoje argumenty z boku. Nie mówisz tego wprost, ale z twoich słów da się wywieść tezę, że Polacy są dzikimi małpami i jako jedyni w Europie nie zasługują na prawo do broni. Naród, który tak siebie poniża, nie ma przyszłości.

[RSC-2]

I tak nie zrozumie.
Nie posiada na tyle wyobraźni aby przewidzieć sytuacje które nie są na porządku dziennym, a mogą się zdarzyć.
Nie potrzeba nawet wojny.
Wyobraźmy sobie klęska żywiołowa , powódź itp na bardzo dużą skalę.
Policja nie jest w stanie zabezpieczyć porządku.

Bandyci nie potrzebują zezwolenia aby mieć broń.
W takim chaosie klęski żywiołowej przychodzą do normalnego człowieka i robią co chcą.
A normalny człowiek jest bezradny i bezbronny.

Przykład. Ostatnie trzęsienie ziemi na Haiti.
Chaos i brak policji. Przychodzili z bronią i zabierali małe dzieci na handel.

[Wietnam]

Ci którzy pragną tutaj w tym wątku dostępu do broni za dużo Rambo w telewizji się naoglądali.
Myślą że będą wojować a jakby przyszło co do czego zesrali by się a nie naćisneli za spust.

[Martin]

(08-12-2016 07:02 PM)Metzger napisał(a):  z twoich słów da się wywieść tezę, że Polacy są dzikimi małpami i jako jedyni w Europie nie zasługują na prawo do broni.

Nieprawda. Masz mnie za przeciwnika dostępu do broni a ja po prostu nie jestem przekonany czy to dobre rozwiązanie. Gdyby była wojna to co innego, ale póki co mamy pokój i wojny z nikim nie prowadzimy to uważam ze nie stanowi to istotnego problemu społecznego. Być może faktycznie o broń powinno być nieco łatwiej bo zainteresowanie tematem jest wg mnie znikome, jednak nie spędza mi to snu z powiek.

(08-12-2016 07:26 PM)RSC-2 napisał(a):  Wyobraźmy sobie klęska żywiołowa , powódź itp na bardzo dużą skalę.
Policja nie jest w stanie zabezpieczyć porządku.

Bandyci nie potrzebują zezwolenia aby mieć broń.
W takim chaosie klęski żywiołowej przychodzą do normalnego człowieka i robią co chcą.
A normalny człowiek jest bezradny i bezbronny.

A kolega RSC znowu trafił kulą w płot.

Nie wiem czy Ty kiedykolwiek miałeś do czynienia z klęską żywiołową czy tylko oglądałeś takową w telewizji. Ja przeżyłem powódź w 1997 roku. I uwierz problemem nie byli wtedy bandyci z bronią w ręku tylko zupełnie co innego. Ale co ja Ci będę tłumaczył ty i tak wiesz swoje.

[Metzger]

(08-12-2016 09:17 PM)Wietnam napisał(a):  Myślą że będą wojować a jakby przyszło co do czego zesrali by się a nie naćisneli za spust.

A kto mówi o jakimkolwiek wojowaniu? Broń w rękach cywila jest właśnie po to, by nie musieć jej używać.

(08-12-2016 10:19 PM)Martin napisał(a):  Nieprawda. Masz mnie za przeciwnika dostępu do broni a ja po prostu nie jestem przekonany czy to dobre rozwiązanie.

Dostęp do broni to w ogóle nie jest żadne rozwiązanie. Dostęp do broni jest naturalnym stanem w zdrowym, wolnym społeczeństwie. Natomiast zakazy są rozwiązaniem dla tych, którzy chcą umocnić swoją władzę kosztem społeczeństwa.

Poza tym ani nie polemizujesz z moimi argumentami, ani nie przytaczasz swoich. Prezentujesz postawę "nie, bo nie".

(08-12-2016 10:19 PM)Martin napisał(a):  Gdyby była wojna to co innego, ale póki co mamy pokój i wojny z nikim nie prowadzimy to uważam ze nie stanowi to istotnego problemu społecznego.

Broń ma być właśnie m. in. NA WYPADEK wojny. To może jeszcze z wojska zrezygnujemy, bo nie ma wojny?

(08-12-2016 10:19 PM)Martin napisał(a):  Być może faktycznie o broń powinno być nieco łatwiej bo zainteresowanie tematem jest wg mnie znikome, jednak nie spędza mi to snu z powiek.

Wyobraź sobie, że żyjesz w świecie gdzie zakazane są motocykle, owczarki podhalańskie, Linux i buty w rozmiarze większym niż 46. Zainteresowanie tymi rzeczami jest marginalne. 99% społeczeństwa te rzeczy nie interesują, więc nie są zainteresowani w zniesieniu zakazu.

[Martin]

(08-12-2016 11:07 PM)Metzger napisał(a):  Dostęp do broni jest naturalnym stanem w zdrowym, wolnym społeczeństwie. Natomiast zakazy są rozwiązaniem dla tych, którzy chcą umocnić swoją władzę kosztem społeczeństwa.

Metzger widzę ze nie do końca się rozumiemy.
Drążysz ten temat jakby w Polsce naprawdę nie było innych problemów. Nie wiem czy twoje rozgoryczenie tym ze nie ma powszechnego dostępu do broni wynika z tego ze nie otrzymałeś pozwolenia? W każdym bądź razie napisałem co możesz uczynić by swój stan uzbrojenia zwiększyć. Sklepów internetowych i stacjonarnych z tego typu asortymentem jest cała masa, na pewno coś wybierzesz co wygląda identycznie jak prawdziwa broń palna. Potencjalny bandyta nie będzie analizował i się zastanawiał czy to prawdziwa czy nie, a krzywdę możesz mu taką bronią wyrządzić nie małą.

Mi się tez wszystkie zakazy które obowiązują w tym kraju nie podobają, ale musisz nauczyć się z tym żyć. Nie zawsze to co Ty będziesz uważał za słuszne będzie wprowadzone.

(08-12-2016 11:07 PM)Metzger napisał(a):  Poza tym ani nie polemizujesz z moimi argumentami, ani nie przytaczasz swoich. Prezentujesz postawę "nie, bo nie".

A kto właśnie jak nie ja zacytował w jednym z poprzednich postów twoje argumenty i się po kolei do nich odnosił?
No trochę więcej rzetelności panie kolego.
Poza tym odnosze wrażenie ze to Ty nie czytasz dokładnie moich wypowiedzi bo usilnie starasz się mi wmówić ze jestem przeciwko dostępowi do broni, a ja mam tylko wątpliwości czy takowy jest potrzebny. Ponadto wyraziłem tez opinię ze może faktycznie dostęp powinien być nieco bardziej ułatwiony dla chętnych.

(08-12-2016 11:07 PM)Metzger napisał(a):  To może jeszcze z wojska zrezygnujemy, bo nie ma wojny?

Niepotrzebnie sprowadzasz rozmowe do absurdu, po co? Jeden piszący absurdy na forum nam wystarczy.

(08-12-2016 11:07 PM)Metzger napisał(a):  Wyobraź sobie, że żyjesz w świecie gdzie zakazane są motocykle, owczarki podhalańskie, Linux i buty w rozmiarze większym niż 46. Zainteresowanie tymi rzeczami jest marginalne. 99% społeczeństwa te rzeczy nie interesują, więc nie są zainteresowani w zniesieniu zakazu.

Proponowałbym jednak skupić się na świecie realnym. Problem dotyczy broni a nie owczarków podhalańskich. A spróbuj sam sobie odpowiedzieć dlaczego takie obostrzenia nie dotyczą owczarków tylko właśnie broni.

[RSC-2]

Martin

Swoim wpisem potwierdzasz tylko moją tezę ,że nie masz wyobraźni.

[Powódź dotknęła także mnie w Kotowicach.Nie myl z Katowicami.]

Ale to nie była klęska żywiołowa , czy okoliczność o której ja piszę.
Policja działała w miarę sprawnie.

Ja podałem Ci przykład Haiti, a nie Wrocławia.
To zupełnie inna skala klęski i chaosu.

To że w Polsce nie było na razie klęski na taką skalę nie oznacza że nigdy się nie wydarzy.

Ale nie musi to być żywioł.
Taką sytuację ostatnich latach w Europie stworzył konflikt etniczny i religijny na Bałkanach czy obecnie na Ukrainie.

Czy Ty jesteś zamknięty w jakiejś klatce czy pod parasolem mamusi ,że nie widzisz jakie sytuacje zdarzają się w świecie.

Obyś nigdy nie musiał bronić Siebie i swojej rodziny "gołymi rękami" przed uzbrojonymi napastnikami.
Bo jeżeli taką sytuację będziesz widział lub jej doświadczysz to zmienisz zdanie na temat posiadania broni.

A taka sytuacja jest coraz bardziej realna.
Muslimów w Europie coraz więcej.

Ale Ty zapewne zawsze będziesz mógł schować się za sukienkę mamusi.

[Jesteś mało doświadczony i jeszcze mało w życiu widziałeś, skoro twierdzisz że ja piszę absurdy.
Ja w przeciwieństwie do Ciebie jestem realistą.Domagam się tego co mi się należy.Prawo do posiadania broni nie powinno być przywilejem . Prawo do broni to tak jak prawo do posiadania butów, ubrania , czy maszynki do golenia.I mylisz się twierdząc że Polacy są mało tym zainteresowani. Po prostu nie jesteś w temacie]]