Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 5 Głosów - 3.8 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Piłka nożna ogólnie
15-09-2016, 11:16 AM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-09-2016 11:16 AM przez Gogolius.)
Post: #4291
RE: Piłka nożna ogólnie
Nikolić dowalił do pieca "- Bądźmy realistami. Czego możemy oczekiwać po Lidze Mistrzów? Będzie bardzo trudno w kolejnych meczach zdobywać bramki. Nie wiem, czy jest sens skupiać się na tych rozgrywkach, dawać z siebie wszystko. Wydaje mi się, że dla kibiców bardzo ważne jest mistrzostwo kraju. Jeśli nie będziemy o to walczyć, to w przyszłym roku w ogóle nie będziemy grać w Europie, a to jest duży problem dla klubu i piłkarzy. Oczywiście nie szukamy teraz wymówek, bo na mecze Ligi Mistrzów nie potrzeba dodatkowej motywacji. Każdy zawodnik chce grać w takich spotkaniach - dodał Nikolić."

Nie ma co dawać z siebie wszystkiego w LM Wink
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
15-09-2016, 12:17 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-09-2016 12:29 PM przez Wilczekstepowy.)
Post: #4292
RE: Piłka nożna ogólnie
Mógłbym napisać, że gość jest jeszcze w szoku po niemieckim mordobiciu ale nie. Taką mentalność zaszczepił im geniusz z Albanii. Z jego wywiadu przebija podobna myśl, co u Nikolicia. Nie mówi tego tymi samymi słowami ale ta wypowiedź Węgra to produkt pracy Hasiego.

Co do Legii to dramatem dla nich teraz by było gdyby wygrali nadchodzący mecz w Ekstraklasie po dramatycznej walce z Zagłębiem Lubin, które ostatnio również jest bez formy. Ja liczę na jakieś wspaniałe 0-4 rozbitego psychicznie zespołu i wypierdolenia na zbity pysk geniusza taktyki bez taktyki.

EDIT: Co do piłki nożnej to zastanawia mnie, który z napastników jest lepszy Lewy czy Aguero? Jak uważacie? I ilu i jakich piłkarzy z ataku wyżej stawiacie od Lewego?
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
15-09-2016, 03:13 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-09-2016 03:15 PM przez Gogolius.)
Post: #4293
RE: Piłka nożna ogólnie
O rany... ciężkie pytanie...

Ja uważam że Lewandowski to najlepszy wysunięty napastnik na świecie, może Higuain mógłby z nim powalczyć o prymat - to piłkarz Juve, gra świetnie i fajnie się wpisuje w zespół, ale chyba jednak Polak jest ciut lepszy.

Ja w ogóle uważam, że Lewandowski skillem już niewiele ustępuje CR, Messiemu, Neymarowi czy Suarezowi - ale to już raczej skrzydłowi niż napastnicy z prawdziwego zdarzenia.

Wiec Lewandowski > Aguero, choć Argentynczyka rzadko widuje w akcji.


Co do LM, Juve zaliczył falstart 0:0 z Sevillą, spora przewaga na boisku, bez zagrożenia ze strony Hiszpanów ale nie udało się postawić kropki nad i. Gra dobra, wynik rozczarował, czekamy na więcej.

Jeszcze co do Legii - wynik w tym wszystkim to jedyna rzecz bez wstydu.
Przegrali wysoko bo byli sporo słabsi i tyle. Cudów nikt nie oczekiwał.

Ale już zaangażowanie niektórych piłkarzy, ich wypowiedzi, ten wywiad Hasiego, kibole z racami i gazem pieprzowym - to już JEST kompromitacja i powód do wstydu.

Rany, ale byłoby mi głupio gdybym był zatwardziałym fanem Legii, nie dość że tęgie lanie to jeszcze podane w takiej otoczce.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
15-09-2016, 03:49 PM
Post: #4294
RE: Piłka nożna ogólnie
Lewy to drewno i na pewno jest kilka lepszych napastników na świecie, nawet zawężając grono do tych grający typowo wysuniętego, np. Ibra, Suarez czy wspomniany Aguero.

http://www.eyeonthering.com/users/lukaszrpb
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
15-09-2016, 05:01 PM
Post: #4295
RE: Piłka nożna ogólnie
Wczorajszy mecz to była kompromitacja z każdej strony. Przegrać z Borussią? OK. Walić to, przegrać z Borussią 0:6? Ciężkie, ale ostatecznie do zaakceptowania. Zdarzało się, że AS Roma czy Real Madryt potrafiły dostać 6 goli u siebie w plecy i świat się nie zawalił. Natomiast trzeba było coś pokazać. Cokolwiek. Jakąś jedną akcję przez 90 minut, stanąć wysoko pressingiem, spróbować zaatakować, nie wiem, cokolwiek. A tutaj nie było nic, zero. I nie mówcie mi, że nasze zespoły są tak słabe bo nie są. Wszyscy pamiętamy mecze, gdzie nasze ekipy potrafiły przeciwstawić się Juventusovi, Spartakowi, Sportingowi Lizbona czy Manchesterowi City. Legia jest w tym momencie fatalna i zupełnie nieprzygotowana do sezonu pod względem mentalnym i fizycznym. A to jest już sprawa trenera. Słabszy zespół zazwyczaj nadrabiał niedostatki umiejętności ambicja, zaangażowaniem, wybieganiem i wytrenowaniem. Nie miałbym pretensji, jeśli BVB zagrałoby na 100% cały mecz i pięknymi klepkami strzelało bramki. Gorzej, jeśli robią to najpierw po stałych fragmentach czy wrzutkach (słabszy zespół nie ma prawa tracić bramki po stałym fragmencie, tym bardziej, kiedy strzelcem okazuje się najniższy na boisku Goetze), a potem grając na 30%. Najgorsze była ta przewaga w przygotowaniu fizycznym. Każda walka o górną piłkę kończyła się łatwym odepchnięciem przez zawodnika Borussii, jeszcze bardziej bolało oglądanie walki bark w bark. Legioniści odbijali się od Niemców jak od ściany i lecieli na glebę niczym szmaciane lalki. Było to żałosne. I nie, to nie jest konsekwencja tego, że tamci lepiej potrafią grać w piłkę. Takie elementy na wysokim poziomie może mieć każdy zawodnik, nawet z Bklasy. Musi być po prostu dobrze przygotowany do sezonu. A Legia nie jest przygotowana w ogóle. Jeśli nic się nie poprawi przez te 2 tygodnie, a mam coraz mniej wiary, że z trenerem Hasim na ławce się poprawi, to czeka nas 5 wieczorów wstydu i kompromitacji. Po prostu, nasza piłka nie jest tak słaba, zwyczajnie dostał się do Ligi Mistrzów zespół, który dzisiaj miałby problem z poradzeniem sobie na zapleczu Ekstraklasy.

Tyle lat czekania na Ligę Mistrzów zakończone kupą wstydu i kompromitacją, zarówno na boisku, jak i na trybunach. Pierwsze pięć minut, do pierwszego gwizdka sędziego, było magiczne. A potem okazało się, że mamy kandydata do potencjalnie najgorszego występu w historii Ligi Mistrzów, a do tego możliwość grania pozostałych dwóch meczów u siebie na pustych trybunach... (dziś w radiu Plus twierdzili, że na 99% będzie stadion zamknięty na Real). Pięknie.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
15-09-2016, 05:51 PM
Post: #4296
RE: Piłka nożna ogólnie
I tak Real będzie grał we Warszawie rezerwami, pusty to chociaż kiboli nie będzie.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
16-09-2016, 09:52 AM
Post: #4297
RE: Piłka nożna ogólnie
Legia się nie popisała. Szkoda, że nawet niektórzy "kibice" tego zespołu nie potrafili zachować spokoju. ;/
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
16-09-2016, 05:06 PM
Post: #4298
RE: Piłka nożna ogólnie
W sumie to logiczne, a nie wpadlem na to. Czemu Legia nie wywalila jeszcze Hasiego? Bo trzebaby wybulic 1,5mln euro na odszkodowanie.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
16-09-2016, 05:38 PM
Post: #4299
RE: Piłka nożna ogólnie
(16-09-2016 05:06 PM)Gogolius napisał(a):  W sumie to logiczne, a nie wpadlem na to. Czemu Legia nie wywalila jeszcze Hasiego? Bo trzebaby wybulic 1,5mln euro na odszkodowanie.

Koniec końców, jeszcze się okaże, że Legia jako pierwszy klub w historii straci finansowo na awansie do LM Big Grin, bo hajs jaki warszawski klub otrzyma za awans pójdzie w błoto.

Odprawa dla dr Albana, kolejne pieniądze na kary obecne i przyszłe, rozwalona drużyna... ale to już zmartwienie kibiców Legii.
Niech im jeszcze stadion zamkną, janusze wystosują pozew zbiorowy o odszkodowanie za brak meczu z Realem Wink I w piz.du k***a łazienkowska.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
16-09-2016, 06:13 PM
Post: #4300
RE: Piłka nożna ogólnie
Ten finansowy raj to swoją drogą jest chyba troszeczkę przereklamowany. Jak pokazuje historia, większość klubów z mniejszych krajów, które awansowały do Ligi Mistrzów popadały w przeciętność, a na pewno ciężko mówić o jakimś odskoku nawet w rodzimej lidze. Chyba najlepszym przykładem jest Artmedia Bratysława, która wyeliminowała np. Celtic, a parę lat później zbankrutowała. Zresztą tych klubów było więcej. Tak z głowy: Rosenborg grał w LM kilka sezonów z rzędu, a dziś jest przeciętniakiem w Norwegii, Zylina dziś nie rządzi nawet na Słowacji, APOEL też kilka lat temu był mocniejszy, można wymieniać i wymieniać. Zespoły z zeszłego sezonu: Malmoe w zeszłym roku zagrał w LM, a w lidze nie zajął miejsca gwarantującego puchary, Kairat też jakiegoś wielkiego przeskoku nie zrobił, Maccabi Tel Awiw też nie był w stanie wygrać ligi. Są wyjątki, ale one tylko moim zdaniem potwierdzają regułę. Największe potępy zrobiło BATE, które kilka lat zdominowała swoje rozgrywki, ale też dzisiaj jakby popadało w przeciętność. No i ewentualnie Ludogorec, ale z tego co pamiętam, tam duże pieniądze (jak na tamte warunki) poszły wcześniej. Tak więc, jako kibic Lecha, nie martwię się tym, że Legia odskoczy od reszty stawki, bo jak pokazuje historia, są to rzadkie przypadki. Dlatego też życzę w pucharach jak najlepiej i wciąż trochę boli ten środowy koszmar.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 11 gości