Artur Szpilka

[fext]

(15-12-2015 03:54 PM)Terminator napisał(a):  Porównanie z Rousey zupełnie nie trafione, Ronda przegrała będąc zdecydowaną faworytką i największą gwiazdą tego sportu. W przypadku Szpilki jest zupełnie odwrotnie, będzie występował w roli underdoga i ewentualna przegrana z Wilderem nie przysporzy mu wstydu ani nie powinna odbić się na jego psychice. Z resztą przegrał już z niżej notowanym Jeningsem... i co, coś się stało? Wrócił jedynie silniejszy

Ronda przegrała, będąc największym pompowanym balonem tego sportu. Pompowano ją usilnie i przy entuzjastycznym udziale zawodniczki, gdyż zauważono że dzięki takiej postaci i takiemu pompowaniu w znaczącym stopniu wzrasta popularność kobiecego MMA w wykonaniu federacji UFC. Co przekładało się na coraz większą kasę oraz coraz większe fiu-bździu w głowie Rondy, która samą siebie zaczęła postrzegać jako jakąś boginię walk, wierząc w to głęboko. A potem została ośmieszona i zbita jak pies.

I tutaj można śmiało porównać ją ze Szpilką, który też mniemanie ma o sobie bardzo wysokie. Chyba że jest bardzo dobrym aktorem i tylko udaje. Do tego dochodzą takie aspekty, jak krucha budowa kośćca i biologicznie krucha szczęka. Tego się nie przeskoczy, bo przecież nie wzmocni jej sobie tytanem. Może się więc bardzo łatwo stać, że Wilder go brutalnie połamie, co będzie niezwykle bolesne fizycznie i dosyć druzgocące psychicznie. Mało jest w boksie całkiem niezłych, ale "rozbitych" bokserów, padających po byle obcierce?

Dlatego porównałem Szpilkę z Rondą i utrzymuję to twierdzenie, nie z powodu jakiejś niechęci do Artura, tylko wskutek obiektywnej oceny sytuacji. Jeśli się mylę i polski zawodnik mimo mojego sceptycyzmu zdobędzie mistrzowski pas, z nieukrywaną przyjemnością odwołam moje słowa. Na razie jednak sytuacja wygląda nieciekawie do tego stopnia, że postawię przeciw Szpilce okrągłą sumkę, podobnie jak zrobiłem to w walce z Jenningsem, gdzie obstawiałem KO na Arturze, bez wskazywania rundy. I teraz zrobię to samo, jeśli tylko kurs na taki wynik będzie powyżej 1,2, gdyż inaczej szkoda fatygi.

[BMH]

(15-12-2015 07:43 PM)fext napisał(a):  I teraz zrobię to samo, jeśli tylko kurs na taki wynik będzie powyżej 1,2, gdyż inaczej szkoda fatygi.

Ile trzeba zainwestowac zeby odczuc jakikolwiek zarobek z kursu troche ponad powyzej 1.2?

[TomaszX]

Przecież to nie walka na śmierć i życie Arturowi nic się w tej walce nie stanie,choć prawdopodobnie przegra bo nic nie ma na Wildera.Mam tylko nadzieje że nie stanie się po tej potyczce journeymanem,tylko dostanie efektownie walczących średniaków z którymi zrobi dobre,ciekawe walki a przy okazji nieźle zarobi.

[Wilczekstepowy]

Powiedzcie mi jak można określić siłę uderzenia Artura? Albo jeszcze lepiej. W skali 1 do 5 to na ile byście określili jego uderzenie?

Co jest największymi atutami Artura, a co jego mankamentami?

Ja siłę Artura określiłbym na 3. Jego największe atuty to szybkość i ruchliwość. A mankamenty to obrona i słaba szczęka.

Czy można coś do tego dorzucić?

Pytam tylko dlatego, bo brat mnie zaskoczył tym, że będzie u buka stawiał na Szpilkę. A gdy zapytałem jakie argumenty widzi za wygraną z Wilderem to powiedział, że Szpila ma mega power w łapie. Jak to się mówi, ręce mi opadły ale mój brat jest jeszcze większym laikiem niż ja. Więc pytam, dlatego, że być może ja coś przeoczyłem.

[redd]

Niczego nie przeoczyłeś Szpilka i puncher - dobre

[Krzych]

Puncherem to jest Oritz, który Jenningsa ranił nawet obcierkami. Szpilka od tego samego Jenningsa się odbijał i bił jak w ścianę. Z resztą o czym tu mówić, Twój brat chyba się zatrzymał na czasach gdy Szpilka wyszedł z więzienia jak Tyson i szedł po pas nokautując Hadziaganoviców

[pyra90]

Mnie jako wieloletniego kibica boksu śmieszą buńczuczne zapowiedzi Szpilki czego to nie zrobi w ringu z Wilderem i jak go nie zbije.
Denotay Wilder na dobrowolną obrone wybiera sobie rywala którego,pokona przed czasem i łatwo.Artur Szpilka nie ma żadnych argumentów na detronizacje Wildera bo już stylowo będzie mięsem armatnim dla Amerykanina.
Wilder -Slugger ofensywny vs Szpilka-naturalny swarmer.Wynik jest oczywisty Wilder przez KO.
Szpilka to prawdopodobnie rozgrzewka przed Povietkinem którego, w moim przekonaniu Wilder też pokona przed czasem tyle że sporo się napracuje w tym przypadku.

[Wietnam]

Wczoraj w rozmowie telefonicznej z Borkiem,(roz.pr Puncher)
Szpilka powiedział takie coś:

No jestem podniecony już nie mogę się doczekać, sparuje z Ericem Moliną
na którego trzeba bardziej się wyśilić , on bardziej myśli w ringu niż Wilder,
trenerowi się to podoba jak bije na sparingach, mòwi że jak tak
będę boksował to na pewno wygram,

Trzeba było widzieć minę Pindery

[Martin]

Szpilka puncherem nie jest, ale też nie jest tak, że ma watę w łapie. Potrafi mocno uderzyć, kiedyś na ten temat wypowiadał się bodajże Oquendo albo Johnson, którzy sparowali z Arturem i ocenili jego siłę ciosu na 6,5 w 10-stopniowej skali.

[Gogolius]

Zaletą Szpilki jest fakt, że dobre uderzenie z obu rąk. Boksuje w odwrotnej pozycji, ale ta teoretycznie słabsza, prawa ręka, też potrafi mocno przywalić. Tylko, że to uderzenie jest po prostu solidne. Szpilka nie przewróci wielu czołowych ciężkich, większości z nich nawet nie zrani więc musi punktować. Ale ciężko jest punktować zawodników naturalnie silniejszych, wyższych, z dłuższym zasięgiem ramion.
Może jak zacznie się wyginać i imitować Fury'ego to Wilder zgłupieje jak Władimir?:>