Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 2 Głosów - 5 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Cotto-Martinez
04-06-2014, 08:06 AM
Post: #61
RE: Cotto-Martinez
Oczywiście moja sympatia jest po stronie Miguela, ale jednak różnica warunków i siły jest po stronie Maravili.
Cotto nie jest bez szans, ale musi dać zecydowanie lepszą walkę niż z Troutem. Co do wysokiej formy Portorykańczyka to jestem względnie spokojny bo to 100% profesjonalista, odżył po zastopowaniu Delvina, Freddie też ma chyba na niego dobry wpływ. Jednak bardzo ważnym czynnikiem w tej walce jest forma Martineza. Ciężka kontuzja, długa przerwa i słaba sotatnia walka - Sergio ma swoje problemy i biorąc je pod uwagę spodziewam się wyrównanej walki. Poczekam na ważenie, looknę jak obydwaj panowie wyglądają, ale póki co nie mam wyraźnego faworyta.

[Obrazek: images?q=tbn:ANd9GcSZ6HrOgUZARUBPDT4RLFV...mKD--0RfJQ]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
04-06-2014, 01:10 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-06-2014 01:10 PM przez Krzych.)
Post: #62
RE: Cotto-Martinez
Tak jak już mówiliśmy wcześniej, faworyt byłby jeden gdyby nie fakt, że Martinez w każdej chwili może się rozsypać i zostać w narożniku...
Coś mnie trafia jak myślę, że nie obejrzę tej walki na żywo i na 99% też żadnej innej z USA. No ale trudno, tak też się niby da.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
04-06-2014, 05:04 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-06-2014 05:04 PM przez Krzych.)
Post: #63
RE: Cotto-Martinez
Julio Cesar Chavez trenował zaledwie 5 dni do tamtego pojedynku, a niewiele brakowało, aby wygrał go przez nokaut - Roach.

On zawsze bredzi i nigdy nie powiedział nic sensownego, ale od pewnego czasu zaczynają się u niego niepokojące objawy kompletnej utraty kontaktu z rzeczywistością.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
04-06-2014, 06:13 PM
Post: #64
RE: Cotto-Martinez
(03-06-2014 08:57 PM)redd napisał(a):  Dla mnie 12 runda walki z Chavezem była incydentem.

Nie wiem czy 12 runda walki Martineza z Chavezem była incydentem.
Równie dobrze mogło to być zaplanowane działanie.
Kto dzisiaj jest w stanie to stwierdzić?
Wiadomo jest ,że Chavez nie prowadzi się najlepiej dlatego nie „eksploatował się a jedynie czyhał na błąd Martineza.
Taki błąd zdarzył się w 12 rundzie.
Nie wiem czy był on wynikiem klasy Chaveza , czy nieudolności Martineza.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
04-06-2014, 07:14 PM
Post: #65
RE: Cotto-Martinez
Klasa Chaveza: czekac 11 rund na decydujacy atak samemu nie dajac sobie zrobic krzywdy.

Chavez nieprzygotowany: dawac sie obijac jak dziecko 11 rund i trafic gdy rywal w ostatniej rundzie wbrew sobie, swojemu stylowi i temu co pokazywal wczesniej rusza do przodu szukajac nokautu.

Opcja nr 2 Wink

Co do Roacha - moze 5 dni to przesada ale wiadomo ze Julio obozu przed Martinezem nie mial (tzn nie bylo takiego obozu jaki powinien byc).

Wazenie bedzie smieszne, ciekawe w jakich butach wystapi Cotto.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
05-06-2014, 01:29 PM
Post: #66
RE: Cotto-Martinez
(04-06-2014 07:14 PM)Gogolius napisał(a):  Wazenie bedzie smieszne, ciekawe w jakich butach wystapi Cotto.

Pewnie na obcasie. No i koniecznie różowych.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
05-06-2014, 02:14 PM
Post: #67
RE: Cotto-Martinez
Martinez wygląda jakby był bez formy. Mam nadzieję, że nie zlekceważył Cotto i mu wpierdo**.

"Miałem już cztery operacje, w dalszym ciągu ją czuję, nigdy już nie będzie jak wcześniej. W boksie ten problem mnie
eliminuje, mam jedną rękę, jak mam wygrać z takim Adamem Kownackim." - Artur Szpilka Rolleyes
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
05-06-2014, 02:39 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-06-2014 02:40 PM przez Sander.)
Post: #68
RE: Cotto-Martinez
@Krychu
Nie ten temat chyba?

A chyba, że to sygnatura jest to sorry Wink

[Obrazek: images?q=tbn:ANd9GcSZ6HrOgUZARUBPDT4RLFV...mKD--0RfJQ]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
06-06-2014, 09:27 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-06-2014 09:31 PM przez Krzych.)
Post: #69
RE: Cotto-Martinez
Pojawił się taki temacik na głównej: http://www.bokser.org/content/2014/06/06.../index.jsp

Ciekaw jestem waszych analiz. To moja:

Z warunkami fizycznymi się zgadzam. Cotto jest malutki na średnią, a Martinez nie za duży nie za mały, po prostu przeciętny, czyli 3 się należy. 3:1 dla Martineza

Siła fizyczna myślę że będzie bardziej po stronie Martineza niż tylko jednym punktem, Cotto w tej wadze nie będzie miał średniej czy przeciętnej siły tylko słabą. 4:2 dla Martineza.

Odporność na ciosy u Martineza przeciętna, czyli 3, ale Cotto ma odporność bardzo dobrą. Te podobno porażki przed czasem to kumulacja ciosów w betonowych bandaży Margarito i niekonieczne zatrzymanie walki w 12 rundzie z Pacquiao, gdzie był zabity limitem, więc te dwie walki mają się nijak do odporności. Tutaj 4,5:3 Cotto. 5 nie dam ze względu na to, że w średniej ciosy już swoje ważą i Cotto jeszcze takich nie przyjmował. Najlepiej oddaje to ocena 4,5.

Na szybkości zarówno Martinez jak i Cotto ostatnio mocno stracili, Martinez był wolny z Murrayem ale Cotto był jeszcze wolniejszy z Troutem, jednak Cotto tym razem jest na pewno lepiej przygotowany i pochodzi z niższych wag. 4:3 dla Cotto.

Ruchliwość na ringu ponadprzeciętna u obu. Jednak praca nóg Martineza jest cały czas używana w sposób czynny w walce, a Cotto często sobie przeskakuje i obchodzi co nie ma większego wpływu na walkę bo potem i tak staje w miejscu, więc tutaj praca Maravilli jest efektywniejsza i ma większe znacznie taktyczne. Tym bardziej przy takiej różnicy zasięgu. 5:4 dla Martineza.

Technika w ataku bardzo dobra u obu. Martinez ma świetne kombinacje, które będą miały szczególną wymowę w walce z o wiele mniejszym Cotto. Cotto zaś dobrze składa kombinacje, jednak nie aż tak dobrze. 5:4 dla Martineza.

Obrona w przypadku obu dosyć przeciętna choć Cotto wydaje się być pewniejszy. Obronę Martineza kiedyś oceniłbym wyżej, ale ostatnio ucierpiał na tym elemencie. Cotto zaś bardzo dobrze, spokojnie i z zimną krwią stosuje szczelną gardę i dobre zejścia. 4:3 Cotto.

Kondycja świetna u Martineza i dobra u Cotto. Martinez na pewno zasługuje na najwyższą ocenę. Cotto ma całkiem dobrą kondycję ale to nie jest nic czego Martinez już nie widział. 5:3,5 Martinez

Psychika wiadomo 5:5.

Układ stylów jest bardzo korzystny dla Martineza, tym bardziej przy tak dużej różnicy w warunkach fizycznych i na pewno też sile. Dobrze przygotowany Martinez ze względu na te uwarunkowania może nie dać Cotto nawet dojść do głosu. 2:0 Martinez.

38: 32 dla Martineza.

Niektóre punkty zawierają odniesienia do analizy z głównej. To wszystko ma słabe przełożenie na walkę, bo różnica w warunkach jest znacznie większa niż 2 małe punkciki, a odporność Martineza nie gra tu roli bo Cotto nie uderzy go tak mocno jak Murray czy tym bardziej Chavez. Odporność Cotto też pod znakiem zapytania, bo takich "Martinezowych" ciosów jeszcze nie miał okazji przyjmować. No ale dobra, jest to jest. Wynik tej analizy jest zgodny z realiami więc koniec końców wychodzi to co trzeba.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
07-06-2014, 12:38 AM
Post: #70
RE: Cotto-Martinez
To może ja, choć będę dawał 1-0 dla zawodnika, który moim zdaniem dany element ma lepszy.

Martinez - Cotto
warunki fizyczne: 1-0
siła fizyczna: 1-0
siła ciosu: 1-0
Odporność na ciosy: 0-1
szybkość: 0-1
ruchliwość w ringu: 0-1
technika w ataku: 1-1
technika w obronie: 0-1
kondycja: 1-0
psychika: 1-1

6-6, czyli wygra Cotto Big Grin

Ogólnie, rzecz jest w sumie jasna, fizyka jest po stronie większego, czyli Martineza, wszystko co związane z szybkością, po stronie Cotto. Jeśli wygra siła fizyczna zwycięży Martinez, jeśli szybkość i taki kot w ringu, wtedy Cotto.

Sympatia: Cotto, realna ocena: 55-45 Cotto
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: