Najbardziej przereklamowani

[Pakman]

Bojcowa dodatkowo przystopowały sprawy promotorskie (upadek Universum). Powiedzmy sobie jednak szczerze, to nie był materiał na mistrza. Taki Powietkin moim zdaniem potencjałem i talentem bije Bojcowa na głowę.

[Martin]

Ciekawy temat, z niektórych postów pisanych mniej więcej 2 lata temu niezły ubaw, no ale nie zawsze się ze swoimi przypuszczeniami trafia (mam tu na myśli m. in Hucka, Szpilke...)

Przereklamowani: oprócz wspomnianych Bronera, Alvareza, Price'a dodałbym np. Solisa, Khana, Rigondeaux'a.
Jeśli chodzi o naszych to widzę na takiej liście Kołodzieja, Jonaka, Zimnocha.

[Pakman]

Rigondeaux przereklamowany ? Dla mnie raczej jest to obecnie najbardziej niedoceniany pięściarz na świecie.

[BMH]

Dla mnie Saul nie jest przereklamowany, tzn. jezeli chodzi o ta czolowke P4P, to jasna sprawa, to bylo wszystko na wyrost i sie zgadzam. Jednak dla mnie to wciaz bardzo solidny gosc, i obok Lary glowny kandydat do rzadzenia w LM przez najblizsze kilka lat.

Rigo przereklamowany? Zaskoczenie.

Solis przereklamowany? Mam wrazenie, ze jest zupelnie odwrotnie. Gdzie nie wchodze w temat Solisa, to non stop ktos po nim jedzie.

[Martin]

(03-01-2014 09:37 PM)Pakman napisał(a):  Rigondeaux przereklamowany ? Dla mnie raczej jest to obecnie najbardziej niedoceniany pięściarz na świecie.

Nie rozbrajaj mnie. Gość, który w rankingach P4P znajduje się na 3-4 miejscu (!) miałby być niedoceniany??? To jeden z najbardziej PRZEREKLAMOWANYCH bokserów dzisiejszych czasów. Tak uważam.

---

Co do Solisa to on również wydaje mi się być przereklamowany, gdyż wielu nadal widzi w nim nadzieje nie wiadomo na co, a on już wg mnie zaskoczy. A właściwie to co osiągnął w HW? Miał potencjał owszem. I na tym tyle.

[redd]

(03-01-2014 09:50 PM)Martin napisał(a):  

(03-01-2014 09:37 PM)Pakman napisał(a):  Rigondeaux przereklamowany ? Dla mnie raczej jest to obecnie najbardziej niedoceniany pięściarz na świecie.

Nie rozbrajaj mnie. Gość, który w rankingach P4P znajduje się na 3-4 miejscu (!) miałby być niedoceniany??? To jeden z najbardziej PRZEREKLAMOWANYCH bokserów dzisiejszych czasów. Tak uważam.

Jeżeli chodzi o układy promotorskie, wsparcie TV, poparcie kibiców to Rigondeaux jest niedoceniony. Promotor ma go w dupie, TV tak samo, kibice wychodzą z jego walk - to jest to przereklamowanie? Co do tego ma ranking p4p?

Zresztą jego osiągnięcia ringowe są często umniejszane. Pokonał mocnego i groźnego Cordobę, zrobił do jednej bramki p4p boksera Donaire, zdeklasował mocnego Agbeko. Zresztą piszemy tutaj o klasie sportowej, a nie rankigu p4p.

Jak Rigondeaux jest przereklamowany, to ja nie wiem kto nie jest przereklamowany. Kubańczyk broni się sportowo jak mało który bokser.

[Joker]

Martin
Z Rigondeaux to żeś do*ebał jak łysy warkoczem o kant kuli...

[KrychuTMT]

Gołowkin,Kowaliew , Jennings , Zimnoch ,

[Sander]

@Krychu
Fajnie by było jakbyś zapodał argumenty jakieś dotyczące tego przereklamowania. Łatwiej by się dyskutowało. Szczególnie jeśli chodzi o Jenningsa..

[Martin]

(03-01-2014 10:02 PM)redd napisał(a):  Jeżeli chodzi o układy promotorskie, wsparcie TV, poparcie kibiców to Rigondeaux jest niedoceniony. Promotor ma go w dupie, TV tak samo, kibice wychodzą z jego walk - to jest to przereklamowanie? Co do tego ma ranking p4p?

Zresztą jego osiągnięcia ringowe są często umniejszane. Pokonał mocnego i groźnego Cordobę, zrobił do jednej bramki p4p boksera Donaire, zdeklasował mocnego Agbeko. Zresztą piszemy tutaj o klasie sportowej, a nie rankigu p4p.

Czułem, że tak będzie bo Rigo ma na tym forum wielu fanów.
Napiszę jeszcze raz, Rigondeaux jest wg mnie przereklamowany i taka jest moja ocena boksera, który zaboksował z jednym jedynym Donaire i po tej walce ogłoszono go wybitnym pięściarzem. Nie wiem jak na Was, ale na mnie jego rekord nie robi wrażenia, a klasa rywali poza wspomnianym Nonito jest co najwyżej średnia. Agbeko to taki wielki przeciwnik? Nie rozumiem fascynacji tym pięściarzem. Proszę o jakieś argumenty merytoryczne a nie takie twórcze posty jak kolegi Jokera bo nic sensownego takowe nie wnoszą...

Zreszta nie musimy się na siłę przekonywać, dla jednych bokser X jest wielki a dla drugich nie i to jest zupełnie naturalne.