Fury - Schwarz (15.06.2019)

[Gogolius]

W Las Vegas swoją drugą walkę na amerykańskiej ziemi stoczy Tyson Fury. 15 czerwca wyjdzie naprzeciwko niego Tom Schwarz, który wygrał wszystkie 24 walki w tym 16 przed czasem, ale na rozkładzie nie ma nikogo znaczącego.

Rozpalający wyobraźnię pojedynek z Wilderem zawyżył oczekiwania chyba każdego kibica boksu: niestety zamiast rewanżu czy walki z innym czołowym pięściarzem, dostaniemy missmatch porównywalny z Fury-Pianeta. Wielka szkoda, ale trzeba się liczyć teraz z koszmarnym okresie wagi ciężkiej, gdzie czołowa trójka bokserów związana z różnymi środowiskami, będzie dobierała sobie rywali z wąskiego zakresu pięściarzy boksujących w tej samej telewizji.

[Hugo]

Brytyjczyk z Niemcem w USA. Niedawno Bułgar z Rumunem w USA. Pewnie niedługo Dąbrowski vs Talarek 4 też odbędzie się w Las Vegas. Jak to się kalkuluje, nie wiem, ale podejrzewam jakieś szwindle, a co najmniej pranie brudnych pieniędzy.

[fext]

(01-04-2019 03:55 PM)Hugo napisał(a):  Brytyjczyk z Niemcem w USA. Niedawno Bułgar z Rumunem w USA. Pewnie niedługo Dąbrowski vs Talarek 4 też odbędzie się w Las Vegas. Jak to się kalkuluje, nie wiem, ale podejrzewam jakieś szwindle, a co najmniej pranie brudnych pieniędzy.

Walka Fury'ego se Sshwarzem organizowana w USA to raczej próba utrzymania zainteresowania Furym na rynku amerykańskim, w warunkach, kiedy wszyscy (dwaj) klasowi amerykańscy pięściarze są już za zabukowani. Oczywiście to starcie to mismatch, z drugiej strony Tyson nawet z czegoś takiego zrobi pewnie odpowiedni show, przeciwnik jakby nie było niepokonany... W ten sposób Fury otwiera też sobie drogę do potencjalnie najlepszych starć, niewiele przy tym ryzykując. Układ jest dosyć klarowny.

Wilder walczy teraz z Breazeale, oczywiście w USA. Ktokolwiek z nich nie wygra, jego kolejna walka również odbędzie się w Stanach. Kolejnym pojedynkiem będzie walka Millera i Joshuy. Jeśli wygra Joshua, następna walka na topie wagi ciężkiej musi rozegrać się w konfiguracji Joshua-Fury-Wilder, zapewne też w USA. Jeśli wygra Miller, następna jego walka zapewne też zorganizowana zostanie w Stanach. Więc tutaj nic dziwnego nie widzę.

Co do walki Puleva z Dinu, pranie nie jest wykluczone, ale byłoby to przedsięwzięcie dosyć ryzykowne. Być może chodziło raczej o ogólną wysokość podatków albo lokalne, bułgarskie i rumuńskie telewizje wprowadziły jakieś formy PPV a reklamodawcy połasili się na możliwość wystawienia banerów w USA, więc zorganizowanie tej walki w Stanach było bardziej opłacalne niż w Bułgarii albo Rumunii.

Jeśli chodzi o pranie jako takie, to najbardziej cuchnęła mi nim ta azjatycka szopka Rekowski-Takam, wraz z resztą tej kuriozalnej gali.

[Hugo]

Fury w UK zapewni każdy stadion, choćby walczył z szympansem. Schwarz nie jest wiele wart jako bokser, ale jako celebryta jest w Niemczech bardzo popularny. Więc naturalna wydaje mi się walka w UK np. na Wembley z transmisjami telewizyjnymi do Niemiec ( na pewno kilka milionów PPV tylko w tym kraju) i gdzie indziej. Jakim cudem Las Vegas jest to w stanie przebić? Biletami nie, bo więcej niż z 15 tysięcy nie sprzedadzą. Czyli wychodzi tak z 6 razy mniej wpływów z biletów, niż w UK. Wpływy z PPV? O Schwarzu nikt w USA nie słyszał, a Fury też nie jest tam jakąś megagwiazdą. Nie wiem ile Amerykanów i Meksykanów zapłaci PPV, ale na pewno kilkakrotnie mniej, niż gdyby walczył Canelo. Europa z kolei nie będzie skłonna do płacenia za oglądanie transmisji w niedzielę o 5 lub 6 rano, bo większość potencjalnych kibiców będzie wtedy spała po gorączce sobotniej nocy. Jak by nie kalkulować, to się po prostu nie opłaca w porównaniu z walką na Wembley.

[Gogolius]

Ta walka się nie opłaca, ale Fext zwrócił uwagę na to, że prawdopodobnie wszystko co ważne w HW w niedalekiej przyszłości będzie się działo w stanach. Joshua nie przybywa walczyć z Millerem po to, żeby znów wrócić na trzy lata do UK.
Ew. rewanż Fury-Wilder odbędzie się prawie na pewno w Stanach.
Walka AJ z Wilderem także jest realna w Stanach.
Jedynie Fury-Joshua ma sens w UK. Bob Arum idzie w kierunku rewanżu z Wilderem w 2020 roku i ciągle powtarza, że zawodników trzeba lepiej poznać, żeby rewanż lepiej się sprzedał. Dlatego Wilder i Fury będą boksować przed Amerykanami, żeby tych Amerykanów zachęcić do oglądania.

W pojedynczym ujęciu walka ze Schwarzem w USA nie ma sensu, ale w kontekście 2-3 najbliższych walk Fury'ego, jeżeli ukoronowaniem tego ma być walka o pas w USA to sens jak najbardziej jest.

[Wietnam]

Ostania Gala Aruma na ESPN miała fatalną oglądalność
(Mowa o Pulew vs Dinu)
Ciężko będzie tam Furemu. Nie wiem do dziś skąd ten
wybór, jeśli chce walczyć z Joshuą to trzeba było podpisać
z DAZN, pierwsza walka z Briggsem i wielkie zainteresowanie
na konferencjach, oni by zrobili naprawdę mega show, wynik
sportowy to inna sprawa, a później Joshua, wszystko ładnie
na sky na DAZN, Wembleye nie Wembleye, a u Aruma
wszystko takie blade i mało kto to ogląda, jeszcze jako
tako widownię przyciągają walki Crawforda w Nebrasce.

[Gogolius]

Ostatnia gala Aruma to już Gwozdyk i tam wyniki były ładne coś ponad 800 tys ludzi. Nie wiem czy DAZN może się równac z Eurosportem ale z drugiej strony dużo mniejsze Showtime skutecznie walczyło z HBO.
Co do kontraktu Tysona to wiesz,,, 100 milionów Hearn by mu nie dał

Historia ich oceni, jak poza pierwsza walka Wilder Fury nie zobaczymy już żadnej potyczki w tej trójce to przegrani będą wszyscy.

[Wietnam]

Nawet nie wiedziałem że Gwozdyk zrobił taką
widownię na ESPN . Ukraińcy napewno zrobili
oglądalność.

[Taran]

To powinno być szybkie zwycięstwo Tysona Fury'ego. Mam nadzieję, że nie zlekceważy rywala, bo nie jestem gotowy na taką niespodziankę.

[Tar-Ellendil]

F2F już za nami.