Ankieta: Kto wygra walkę wieczoru? Ankieta jest zamknięta. |
|||
Indongo przed czasem | 0 | 0% | |
Indongo na punkty | 0 | 0% | |
Crawford przed czasem | 1 | 25.00% | |
Crawford na punkty | 3 | 75.00% | |
Będzie remis | 0 | 0% | |
Razem | 4 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Crawford - Indongo (19.08.2017)
|
19-08-2017, 09:31 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-08-2017 09:36 AM przez Martin.)
Post: #11
|
|||
|
|||
RE: Crawford - Indongo (19.08.2017)
Julius Indongo to bardzo ciekawy i dobry zawodnik, ale to Terence Crawford prawdopodobnie dziś w nocy zapisze się w historii boksu. Ma ktoś info o której mniej więcej walka?
Natomiast Jennings, Whyte i Gwozdyk rywali nie mają zbyt mocnych... |
|||
19-08-2017, 11:07 AM
Post: #12
|
|||
|
|||
RE: Crawford - Indongo (19.08.2017)
(19-08-2017 09:31 AM)Martin napisał(a): Julius Indongo to bardzo ciekawy i dobry zawodnik, ale to Terence Crawford prawdopodobnie dziś w nocy zapisze się w historii boksu. Ma ktoś info o której mniej więcej walka?Rywal Hwozdyka jest całkiem ciekawy. Craig Baker wprawdzie zaliczył KO od Edwina Rodrigueza, ale sam też potrafi mocno uderzyć. Przy niepewnej szczęce Ukraińca teoretycznie wszystko jest w tej walce możliwe, choć zapewne pojedynek skończy się nokautem na Bakerze. To jest jedyna walka, którą warto oglądać obok walki głównej, bo reszta faworytów ma łatwych leszczyków do obicia. Transmisja Polsatu zaczyna się o 3, więc zapewne walka główna około 5 - 5.15. To walka historyczna, bo zwycięzca (czyli Crawford) zostanie pierwszym w historii boksu mistrzem 5 federacji. http://www.the-best-boxers.com |
|||
19-08-2017, 12:01 PM
Post: #13
|
|||
|
|||
RE: Crawford - Indongo (19.08.2017)
http://inter.ua/uk/live
Link do Ukraińskiego kanału Inter. na którym będzie można obejrzeć transmisję. |
|||
19-08-2017, 02:26 PM
Post: #14
|
|||
|
|||
RE: Crawford - Indongo (19.08.2017)
Jakby ktoś z was miał jakiegoś streama do undercardu to proszę wklejać
|
|||
19-08-2017, 04:22 PM
Post: #15
|
|||
|
|||
RE: Crawford - Indongo (19.08.2017)
Podałem dopiero , możesz spokojnie obejrzeć . Będzie też prawdopodobnie undercard
|
|||
19-08-2017, 11:30 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-08-2017 12:14 AM przez kubala1122331.)
Post: #16
|
|||
|
|||
RE: Crawford - Indongo (19.08.2017)
W programie obok jest napisane, że zaczynają transmisję od walki Gwozdyka, a mi się rozchodzi o te wcześniejsze walki z karty nietelewizyjnej Na batmanstream są jednak linki od 00:30, więc może coś będzie.
Jakby ktoś chciał popatrzeć to właśnie się zaczyna. Na pierwszy ogień Dillian Whyte. http://live.robinwidget.org/streamvideo8...05307.html Dillian Whyte w trzeciej rundzie nokautuje Malcolma Tanna i ogólnie byłaby to walka bez historii, gdyby nie sędzia ringowy, który trzy razy wyliczył Tanna do dziesięciu, potem pytał czy jest wszystko okej i dawał mu dalej walczyć Bryant Jennings w drugiej rundzie znokautował Daniela Martza, ale ciężko powiedzieć cokolwiek o jego formie. Martz po pierwszej, mało intensywnej rundzie dyszał w narożniku, jakby przewalczył co najmniej 15 rund. |
|||
20-08-2017, 01:07 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-08-2017 01:48 AM przez kubala1122331.)
Post: #17
|
|||
|
|||
RE: Crawford - Indongo (19.08.2017)
Steven Nelson pokonał jednogłośnie na punkty Cesara Ruiza, ale zaprezentował się bardzo przeciętnie. Na tle jakiegoś buma na gali Crawford - Diaz wyglądał doskonale, a dzisiaj już tak pięknie nie było. Spodziewałem się szybkiego nokautu, a okazało się, że ambitny Argentyńczyk potrafił na spokojnie przyjmować jego ciosy (a przecież 3 z 5 walk wcześniej przegrał przed czasem) i sam ulokował sporo ciosów. Dużo pracy przed Nelsonem.
Ależ ciężki nokaut zafundował Mike Alvarado Sidneyowi Siqueirze! Mocny kandydat do nokautu roku. Wcześniej jednak tak pięknie dla Alvarado nie było, bowiem nie radził sobie z nacierającym przeciwnikiem i dwie pierwsze rundy przegrał, a trzecia była bardzo blisko. Chyba nawet powinien być liczony w trzecim starciu. Nie wierzę w ten powrót na dłuższą metę, ale dla tego nokautu było warto wrócić |
|||
20-08-2017, 02:08 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-08-2017 02:55 AM przez kubala1122331.)
Post: #18
|
|||
|
|||
RE: Crawford - Indongo (19.08.2017)
Fajnym lewym na tułów Kevin Ventura znokautował Baltazara Ramireza. Bardzo fajnie się zaprezentował z ambitnym przeciwnikiem, ciosy góra dół, góra dół, potrafił pójść na wymianę, gdzie nie wymiękał. Pozytywny występ młodego Amerykanina.
No i zaraz zaczyna się karta telewizyjna. Na start... najnudniejsza na papierze walka całego eventu, ale może uda się nie usnąć Mike Reed pokonuje na punkty Roba Frankela po niezłej, ale jednostronnej i nieco monotonnej walce. Reed spokojnie może rywalizować z Wrzesińskim o miano największego waciaka dzisiejszego dnia. |
|||
20-08-2017, 04:58 AM
Post: #19
|
|||
|
|||
RE: Crawford - Indongo (19.08.2017)
Trochę zaspałem i z walki Hwozdyka widziałem tylko wykończenie Bakera w 6 rundzie. Jednak na planie pierwszym jest zdecydowanie szybkie i efektowne zwycięstwo Crawforda nad Indongo. O ile jego wygrana można było uważać za pewną, o tyle nie sądziłem że Indongo polegnie tak szybko. Chyba odporność na ciosy nie jest jego mocna stroną. Crawford po tej walce jest dla mnie bezdyskusyjnym królem P4P. Bokser kompletny.
http://www.the-best-boxers.com |
|||
20-08-2017, 05:11 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-08-2017 05:17 AM przez kubala1122331.)
Post: #20
|
|||
|
|||
RE: Crawford - Indongo (19.08.2017)
Niewiele straciłeś, jeśli chodzi o walkę Gwozdyka. Walka wyglądała jak sparing, Baker cały czas krył się za podwójną gardą, praktycznie nie wyprowadzał ataków, a Ukrainiec spokojnie punktował prostymi ciosami, specjalnie nie podkręcając tempa. Baker odważył się zaatakować w szóstej rundzie, to został błyskawicznie skontrowany i wykończony przez Ukraińca. Liczyłem na lepsze widowisko, ale Amerykanin praktycznie nie podjął rękawic.
Indongo strasznie otwierał się przy tych długich ciosach zamachowych i po przestrzelonych uderzeniach zostawał, wolno cofał się do obrony. O ile z Trojanowskim to nie mogło wyjść na jaw, o ile Burns nie potrafił tego wykorzystać, bo to już nie jest pięściarz tego pokroju, o tyle Crawford musiał to wykorzystać. Już w pierwszej rundzie nadział się na taką kontrę, w drugiej padł na deski, a w trzeciej dostał taką bombę na korpus, że było pozamiatane. Nie wyrokowałbym, że odporność na ciosy nie jest jego mocną stroną. Nie ma mocnych na takie uderzenia w tułów, a ten nokautujący cios poskładałby chyba każdego. Crawford to dla mnie już od dłuższego czasu nr 1 P4P i dzisiaj to tylko potwierdził Tylko ciekawe co dalej. W super lekkiej wybił już praktycznie każdego rywala i chyba tylko walka z Mikeyem Garcią wzbudziłaby jakiekolwiek emocje, ale nie wiem czy jest to do zorganizowania pod względem promotorskim i biznesowym. No bo kto inny? Z Barthelemym raczej bez historii, z Bronerem może medialnie całkiem spoko, ale sportowo nie broni się, może ewentualnie Trojanowski byłby ciekawym przeciwnikiem. Jeszcze jest Orozco, ale ja mam do niego uraz i duże wątpliwości po wałku z Abnerem Lopezem, gdzie został zwyczajnie pobity. Czyżby więc wędrówka do półśredniej? Całościowo gala bardzo fajna, dziewięc niezłych pojedynków, sympatycznie się to oglądało. Warto było zarwać nockę choćby dla (najprawdopodobniej) nokautu roku Mike'a Alvarado czy przyjemnego boksu w wykonaniu Mike Reeda i Shakura Stevensona. Zdecydowanie najmocniej zawiódł pojedynek Gwozdyka z Bakerem no i osobiście postawa Stevena Nelsona, który w poprzednich walkach zrobił na mnie bardzo duże wrażenie, a dzisiaj zawalczył bardzo przeciętnie. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 11 gości