Polityka ogólnie.

[Hugo]

(09-07-2017 10:51 AM)RSC-2 napisał(a):  @Hugo

Twoja teoria jest mocno naciągana.

Stosując taki tok myślenia można zaryzykować tezę że także Malania jest w stanie załatwić wizę.

Może w łóżku w nocy "coś" szepnąć Donaldowi, Donald porozmawia ze sekretarzem stanu RexemTillersonem którego reprezentuje ambasador USA w Polsce.
A Jones przekaże to pani w okienku.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

A ja pisząc ,że wizy nie są w kompetencji prezydenta USA miałem na myśli własnie to o czym piszesz.
Trzeba zejść poniżej progu i wizy zostaną zniesione z automatu bez łaski prezydenta.

Zgadzam się natomiast z Tobą że ten odsetek odmów jest sztucznie regulowany przez ambasady, bo kryteria przyznawania i odmawiania wiz nie są jednoznaczne.

Jedynym kryterium jest interes państwa USA.

To nie było tak, że w jednym roku jakieś tam kryteria spełnili Czesi, w następnym Słowacy, a za 3 lata Litwini i wtedy zniesiono im wizy. We tych wszystkich krajach (+ Łotwa, Estonia, Węgry, czyli wszystkie kraje które razem z Polską weszły do EU) odsetek odmów spadł poniżej progu w tym samym roku, czyli była to akcja centralnie sterowana. Nie było i nie ma żadnych kryteriów. Są tylko pewne wytyczne dla prezydenta USA ze strony kręgów, których on musi słuchać. Powinieneś pamiętać, kto w USA publicznie zapowiadał upokarzanie Polski i z jakiego powodu.

[RSC-2]

Upokarzanie Polski?

[Metzger]

Petruś pomylił demonstracje:

[KOXBOX]

Rysiek generalnie lubi się samemu orać, dlatego właśnie PiS jest bezpieczny jeśli chodzi o utrzymanie władzy Stety albo niestety...

[KrychuTMT]

Ból dupy piesków Sorosa i zwykłych lewackich idiotów w ostatnich dniach jest bezcenny. Zmiana w zachowaniu Policji jest strasznie widoczna od momentu kiedy PIS doszedł do koryta. Pamiętam jak za czasów rządów PO policja pałowała, gazowała, ciągnęła staruszków czy sebixów po chodnikach w trakcie MN. Teraz lewackie lemingi robią prawdziwy burdel, zdradzieckie mordy pokroju Petru i Schetyny namawiają do puczu, a policja nawet co najwyżej wyniesie paru krzykaczy XD. Bardzo dobrze, że PIS doszedł do władzy, kurwa nie wierze, że to pisze, ale gdy nie te pierdolone katotaliby to brukselskie psy dawno by nam zafundowały "demokracje" i "wolność słowa" na wzór Europy Zachodniej. Wolności którą posiadasz dopóki jesteś "poprawny" i idziesz zgodnie z lewackim prądem. W innym wypadku jesteś szykanowany, "władza" sprawia Ci problemy na każdym kroku. W POlsce mamy zalążek tego aparatu terroru- ośrodek do monitorowania zachowań rasistowskich i ksenofobicznych. Na szczęście od momentu odsunięcia niebieskich komunistów od władzy stracili kompletnie na znaczeniu. PIS to nie jest moja bajka, żadne ugrupowanie w Sejmie nie zasługuje, że tam się znajdować. Jednak propaganda i obłuda środowisk lewackich mnie rozbraja, PIS przeprowadza taki zamach na wolność, że nawet nie rozpierdala nielegalnych zgromadzeń kiedy za rządów PO POlicja wbijała się w protesty głupków z NOP przed wykładami czerwonej kurwy baumana, wtedy to był szczyty swobody obywatelskiej.Obłuda "modernistycznej" strony politycznej jest przeogromna.

[KOXBOX]

Znowu Ci ciśnienie skoczyło Ale nie ma się co dziwić, podzielam zdanie. Wolę już ten PiS niż wspomnianą wcześniej "wolność słowa" PO i pochodnych.

[Martin]

Duduś zrobił niezłego psikusa Kaczorkowi.

I teraz widzę dwa scenariusze:
1) to zagranie pod publiczkę, chęć pokazania że nie jest tylko notariuszem jak od początku swej prezydentury, ale w ciągu kilkunastu tygodni i tak środowisko pisowskie przepchnie to co chce natomiast pozostanie wrażenie, że mamy niezależnego prezydenta
2) Duda w dalszej perspektywie zostanie "wykluczony" z sekty smoleńskiej bo Kaczyńskiemu nikt nie ma prawa zagrać na nosie i będzie to co już mieliśmy w przeszłości czyli "szorstką" przyjaźń między prezydentem a premierem*

* formalnie premierem jest ta baba od krów ale każde dziecko w Polsce wie kto de facto pociąga za sznurki

[fext]

Poprawna jest odpowiedź numer 1. Te ustawy to były prawne buble, do których i tak trzeba by przegłosowywać masę poprawek. Zawierały artykuły wzajemnie się wykluczające i stojące ze sobą w jawnej sprzeczności i inne buraki. Dlatego zawetowanie tego było rzeczą naturalną. Gdyby Duda faktycznie chciał się uniezależnić, to zawetowałby też trzecią ustawę, czego nie zrobił. A tak partia rządząca za jakiś czas i tak przegłosuje sobie to, na co będzie miała ochotę, tyle że tym razem będą to ustawy skierowane w ramach "prezydenckiej inicjatywy ustawodawczej".

"Zdziwienie i szok" z powodu zawetowania to tylko sprytna gra pod publiczkę i zawoalowany początek kampanii prezydenckiej, w której władca długopisu będzie się starał o reelekcję. Jako podnóżek prezesa raczej jej nie osiągnie, natomiast jako "prawie niezależnemu obrońcy resztek fasadowej demokracji" może mu się udać. Jednak w tym celu musi pokazać pazur i stanowczość, coś tam zawetować, kilka razy pokazowo się postawić i takie tam. Ciemny lud to kupi, bo jest ciemny a "opozycja" to takie żałosne ciule, że i tak nie będzie w stanie wystawić nikogo poważnego

[Wietnam]

Ryszard Petru Prezydent, Grzegorz Schetyna Premier, gdzie wtedy byłaby Polska.

[Metzger]

Na razie wszystko wskazuje, że to jednak autentyczna choć niezgrabna próba zerwania się Dudy ze smyczy Kaczora.

A co do samej reformy, to jest to haniebny zamach na bezkarność sądów.