Zimnoch to tępak. Myślał, że wystraszy Szpilkę elokwentnym gadaniem a ten będzie stał i nie reagował?
Najważniejsze, że bójka to nie jego wina bo przecież on tylko coś tam powiedział do Szpilki :/
Niech Szpila odprawi obu przed czasem i da nam jakąś bójkę z kimś światowym. Oczywiście w ringu. Może Manny Charr?
Szpilka wdaje się w bójki lub przepychanki tylko z zawodnikami, do których nie ma szacunku lub do takich, którzy wdają się w nim w słowne przepychanki.
E tam, pomińmy selekcję. Zimnoch się wycwaniakował i sprowokował łatwego w tym względzie Szpilkę. Dzięki Arturowi więcej ludzi usłyszało o Krzyśku. Nie zmienia to faktu, że szybko o nim zapomną.
(19-01-2013 04:13 PM)AdamekFightPL napisał(a): [ -> ]Szpilka wdaje się w bójki lub przepychanki tylko z zawodnikami, do których nie ma szacunku lub do takich, którzy wdają się w nim w słowne przepychanki.
A istnieje jakikolwiek bokser, do którego Szpilka ma szacunek? ;D
A już w kwestii tej przepychanki na konferencji, to dla mnie to była żenada, mam tylko nadzieję, że obaj będą w ringu tak odważni jak wtedy, bo to może być całkiem interesująca walka.
@Szakal
Dobrej "walki" upatrywałbym w kolejnej bójce - tym razem z rękawicami i sędzią. Nie spodziewam się po nich technicznego pięściarstwa. To mi dostarczy Andrew z Saletą. Artur z Krzyśkiem mają tam stoczyć bójkę na wyniszczenie.
Z tym szacunkiem to tak - Artur ma szacunek do Haye'a i braci Klitschko.
@Jerome
Ja też nie spodziewam się po Zimnochu i Szpilce (a po nim szczególnie) technicznego boksu. Pisząc o "ciekawym pojedynku" miałem na myśli jakąś małą ringową wojenkę, bo jak wszyscy wiemy Artur wszelaką taktykę często ma po prostu gdzieś i zapewne ruszy na Krzysztofa od pierwszego gongu. Jak ten zareaguje to inna sprawa, choć pewne jest że powinien wymian unikać.
Widziałem wczoraj walkę Zimnocha na polsat sport jakas powtorka i...
No i stwierdzam, że szanse ma bardzo marne ten facet. Prawie w ogóle ich niema.
@Crumb
Chodzi Ci zapewne o walkę Zimnoch - Ben Nsafoah. Walczyli oni na gali w Bydgoszczy, tej samej, na której Artur walczył z Basilim.
Ja uważam, że Krzysiek szanse ma spore. Jest szybki, lepszy technicznie, w dodatku wydaje się być silny fizycznie. Co do jego ciosu to puncherem on nie jest, ale też potrafi przywalić i co najważniejsze jego obrona jest lepsza od Artura.
Tak, dokładnie o tą.
Jest nijaki. Nieporadzi sobie. A szkoda. Jestem pewien, że to będzie łatwa przeprawa dla Artura
Nie skreślałbym zupełnie Krzysztofa. Moim zdaniem on naprawdę ma szansę pokonać Szpilkę, o ile nie siądzie psychicznie, co jak mi się wydaje już powoli zaczyna się niestety dziać...