Forum - BOKSER.ORG

Ja bym postawił jednak na Stiverne'a, to poziom wyżej niż Ortiz, który po prostu nie ma skilla. Chyba że Stiverne jest odwodniony

Bermane wraca po prawie roku od porażki z Wilderem. Rywalem będzie Derric Rossy (30-10, 14 KO). Rossy zanotował 106,4kg na wadze, natomiast Bemarne 115,5 -> ponad 7kg więcej niż w walce z Wilderem. Można więc uznać, że będzie odpowiednio nawodniony

Rossy jeśli będzie dobrze przygotowany to może napsuć trochę krwi nawodnionemu tym razem Stivernowi. Myślę, że ta walka pokaże nam gdzie w tej chwili znajduje się Stiverne i czy jeszcze coś z niego będzie.

Oglądał ktoś walkę?
Bermane wygrał na punkty 95-94, 96-93, 96-93, ale chyba nie zachwycił. Leżał nawet na deskach w pierwszej rundzie. Będę musiał nadrobić w najbliższym czasie.

Na razie nie mogę tego pojedynku nigdzie znaleźć. Ale może Stiverne znowu był odwodniony? A tak na poważnie, to on za rzadko walczy. Wchodzenie do ringu raz na rok czy nawet raz na półtora roku chyba nikomu by nie pomogło w utrzymaniu dobrej formy.

Kiepska forma, przeczłapane zwycięstwo. King nie chciał Stiverne'a na PPV bo miało go obejrzeć więcej widzów, a walka ostatecznie w tv się nie znalazła -> może być ciężko o pojedynek w formie video.

Ewidentnie musi wrócić do konkretnego treningu i walk co 4-5 miesięcy, tyle że u niego nawet tyle to dużo.
Don King chyba popsuł mu karierę...

Stiverne może wrócić już 16 stycznia na gali, podczas której Wilder przystąpi do trzeciej obrony pasa WBC w wadze ciężkiej. Zarówno rywal Bermane'a jak i Deontaya nie jest znany.

Info zarzucił Don King.

Taka intensywność walk nie zabije Stiverne?

No właśnie nie wiem, ale widać że jak mówi iż chce jak najszybciej wrócić to stara się to przekuć w czyn. Don King pewnie będze chciał dorobić sobie na dojnej krowie jaką jest Wilder i jest to silniejsze niż jego typowa niechęć do promowania swoich zawodników.

Whyte vs Stiverne?

Być może taka walka będzie w eliminatorze do Wildera. Ja jestem za. Faworytem Stiverne, choć wolałbym aby to wygrał Whyte, bo chciałbym zobaczyć coś nowego a nie ponownie "odwodnionego" Haitańczyka.