Tylko z Arreolą. Reszte spokojnie możesz sobie odpuścić bo uśniesz
.
Właśnie jego jedyną walkę, jaką obejrzałem to drugi pojedynek z Arreolą.
Była całkiem mocna. Myślałem, że ma coś jeszcze.
Stiverne to niesamowity leń, bez agresywnego przeciwnika, który go zmusi do pracy zada kilka ciosów na rundę.
Dwie walki z Arreola to najlepsze potyczki Stiverne'a. Warto tez zobaczyc z Austinem zeby sie przekonac o ograniczeniach BWARE.
![[Obrazek: B5E1HPwIYAAsjPj.jpg]](https://pbs.twimg.com/media/B5E1HPwIYAAsjPj.jpg)
Stiverne jest w gazie.
Eeeeeeeeeeeeeeeeeee Sander, w PS!!! Gratki Kolezko, fajna sprawa.
Wilder wrzucił na Twittera to zdjęcie, ciągle jedzie po Stivernie
Gratulacje. To budujące. :-) Oby jak najwięcej boksu i hokeja na lodzie w tych śmiesznych pseudosportowych wydawnictwach, w rzeczywistości piszących tylko o piłce kopanej.
No z formy Stiverne to się może Wilder na razie nabijać, bo sam jest zawsze w perfekcyjnej formie, to jest definicja idealnej budowy dla boksera, ani grama nadbagażu, ani grama. Stiverne to za to klasyczny przypadek zawodnika, który trenuje na pół, a je podwójnie. Taki drugi Arreola, z tym że Bermane ma predyspozycje do boksu, a Chris jest wszechstronnie nieutalentowany. Problem w tym, że to jest waga ciężka, Stiverne bije bardzo mocno, a Wilder wydaje się nie mieć obrony. Forma fizyczna jest ważna, ale umiejętności grają zazwyczaj pierwsze skrzypce. Wszystko zależy w tej walce od Wildera, bo Stiverne jest bardzo przewidywalny, jednostajny, leniwy, potwornie wolny na nogach. Wszystko zależy od tego, czy Wilder na prawdę jest taki dziki i chaotyczny i padnie od pierwszej kontry, czy po prostu tak się zachwywał w walkach z przeciwnikami, którzy nie stanowili zagrożenia. Jak zawalczy mądrze, to Stiverne będzie tylko wąchał spaliny, ale Deontay jakoś mi nie wygląda na kogoś, kto zaboksuje mądrze.
#podjarany