Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Kołodziej vs Hernandez
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6
Hernandez to prawdopodobnie wygra, ale jeśli Kołodziej zawalczy jak za najlepszych swoich lat to może sprawić sporo problemów Kubańczykowi. Hernandez niejednogłośnie na punktyTongue
"jeśli Kołodziej zawalczy jak za najlepszych swoich lat"

Kiedy to byly te jego najlepsze lata Martin? W ktorej walce wzniosl sie na wyzyny?
@BMH
2008-2010 - to były jego najlepsze lata. Wiem, że rywali nie miał z najwyższej półki, ale prezentował się całkiem fajnie i zamiast rozwijać się dalej jego rozwój wyraźnie przyhamował...
To prawda. Kołodziej kiedyś wyglądał o wiele lepiej. A przeciwnicy wcale nie byli lepsi niż teraz. Nigdy nie był zawodnikiem co do którego można by mieć jakieś duże nadzieje ale był przyzwoity. Teraz bardzo spadła mu pewność siebie, boksuje anemicznie, jest wolniejszy i słabszy niż kiedyś. Strzela z łuku zamiast zadawać ciosy co się odbija i na sile i na szybkośći ze względu na brak dynamiki. Tamten Kołodziej to chociaż z trzecią ligą wyglądał i wygrywał pewnie a teraz nawet z takim Ikeji wygrywa po ogromnych problemach. A ten zawodnik przecież ma umiejętności poniżej średniej w boksie amatorskim a gdzie tu mówić o zawodowstwie.
Kołodziej może sobie walczyć nawet lepiej niż za najlepszych lat a i tak dostanie w czapę.
Po tym co widziałem w jego ostatnich występach to w walce z Hernandezem nie daję mu żadnych szans.
Nawet lucky punch jest mało realny bo Polak nie bije mocno do tego uderza bardzo sygnalizowane ciosy i jest po prostu słaby...

Yoan Pablo to inna półka, facet z ogromnym doświadczeniem po bojach z Ross'em, Aleksiejewem i przede wszystkim dwukrotnie z Cunninghamem. Kołodzieja na deski ostatnio rzucają przebierańcy... Fajnie, że w końcu ta owiana sławą już "walka o IBF" dojdzie do skutku ale cudów się nie ma co spodziewać. Łatwa robota dla Kubańczyka.
Zawsze staram się znajdywać argumenty po obu stronach , ale w tym wypadku to trudne .Hernandez wbrew rekordowi bije mocno , mocniej niż dotychczasowi rywale Kołodzieja. Paweł z koeli ma przecięte uderzenie w dodatku sygnalizowane . Hernandez wbrew opinii wcale zdaniu niektórych wcale nie,,szklanki''.Jego odporność jest przeciętna , ale nie pada po pierwszym lepszym ciosie w dodatku ma całkiem przyzwoita obronę .Kołodziej nie jest jakoś super odporny , nie ma szklanki , ale leżał w ostatniej walce . Szybkość także po stronie Kubańczyka .Wogóle Hernandez wydaje się lepszy w każdym aspekcie rzemiosła.
Jaja to będą jak po wszystkich poważnych Polskich prospektach którzy zero w rekordzie i łatwą droge do przyszłości mają już za sobą taki Kołodziej wypierdoli mistrza świata Big Grin poźniej jeszcze sam Jonak obije Martineza i cały Polski Boks nam napluje w twarz.

Przerzuce sie chyba na oglądanie bobsleja.
Kołodziej ma 5% szans , tyle gwarantuje mu wyjście do ringu i nadzieja na lucky punch. Hernandez go zleje , Paweł to 3 liga , jednak gdyby wygrał to fajnie .
[Obrazek: 002.jpg]
Hernandez to wygra, a ja liczę że Kołodziej zaprezentuje się lepiej niż Wawrzyk z PowietkinemTongue Po cichu liczę na to, że Paweł wzniesie się na wyżyny swych umiejętności, ale czy to wystarczy żeby przetrwać cały dystans?
Stron: 1 2 3 4 5 6
Przekierowanie