@Zioło
Co do walki Matthysse - Judah, to czytając ten fragment:
(01-03-2013 07:35 PM)Zioło-Pale-Niebywale napisał(a): [ -> ]Wszystko zaczęło się od walki z Zabem Judahem którą co prawda na papierze przegrał ale mało kto uważa ten werdykt za słuszny.
doszedłem do wniosku, że uznajesz werdykt za przekręt. Ale po Twoim ostatnim poście już wszystko jest jasne i teraz jak najbardziej mogę się zgodzić.
A co do siły uderzenia Lucasa, to jak najbardziej się zgadzam, bo ten gość ma niesamowitą moc. Chociaż tak jak pisałem w poprzednim poście doceniłem ją (siłę ciosu, a nie samego Lucasa) dopiero po walce z Soto. Twoje zdanie, że "płynnie przeskoczył z poziomu bumobijcy do ekstraklasy" jak najbardziej słuszne, bo Matthysse po prostu "ot, tak" przeszedł z poziomu rywali klasy C do rywali klasy A i to jest w tym facecie niesamowite.
Ja mu życzę walki z Garcią i zwycięstwa w niej, bo moim zdaniem jak mało kto na to zasługuje. Mimo, że jest świetnym bokserem to nie robi z siebie gwiazdy - i za to też bardzo go cenię.
PS. W kwestii posta, to mi osobiście jak najbardziej się on podoba, bo po prostu bardzo lubię gdy posty "otwierające" w tematach o bokserach są rozbudowane, tak jak Twój post tutaj.
Szakal
Bo tak trochę to niejasno ująłem z tym Zabem.
Też lubię Lucasa za to że po za ringiem nie przejawia oznak celebryty ani nie pozuje na jakiegoś chama.Zawsze jak czytam to ma szacun do rywali i nie wywyższa się,ale w ringu już uprzejmości znikają i jest jednym z efektowniej walczących bokserów,jest Lucas są emocje.Gość chyba nawet nie ma przydomka(przynajmniej ja o nim nie wiem) ale ja bym mu nadał "El Destructor",niezbyt wyrafinowany ale oddający charakter jego postawy ringowej.
Również uważam go za jednego z moich ulubionych pięściarzy. Jeden z tych, których ciosy "bolą", nawet gdy tylko na nie patrzysz.
Walka z Petersonem to najlepsza opcja na ten moment. Nie ma sensu czekać na Garcię, ponieważ ten może przejść do wyższej kategorii wagowej, jeżeli pokona Judaha. Peterson gwarantuje efektowną wymianę ciosów, sam potrafi przyłożyć, a jego szczęka nie należy do najmocniejszych. Ciosy Lucasa na korpus ponownie powinny poczynić spustoszenie. Stawiam na jego wygraną przed czasem w końcowych rundach, po świetnej walce.
Mam też wielką nadzieję, że Mathysse, przynajmniej na razie, nie zmieni kategorii na wyższą, gdyż w junior półśredniej ma szansę stać się szybko absolutnym dominatorem. Wiadomo, unifikacje są obecnie rzadkością, jednak mając za plecami tak potężnego promotora, jak Golden Boy, może i taką szansę niedługo otrzymać. Najpierw trzeba jednak pokonać Petersona, a to już całkiem poważne wyzwanie.
Jak sadze grzechem byłoby na forum nie mieć oddzielnego tematu dla takiego fightera jakim jest Argentyńczyk.
Przyznam, ze kiedy zobaczyłem Lucasa po raz pierwszy z Judahem, to nie zrobił na mnie aż takiego wrażenia.... owszem, walczył dobrze, było widać potencjał, i suma sumarum tamta walkę na mojej kartce wygrał i swoje udowodnił. Po Corleyu, bylem niemal pewny, ze Argentyńczyk poradzi sobie z Alexandrem, i w sumie gdyby nie sędziowie, to również tą potyczkę powinien wygrać. Tuz po tej walce opatrywałem w Matthysse przyszłego mistrza, ale już po walce z bardzo dobrym Soto... Olusegunem... Dallasem... nie miałem wątpliwości, ze chłopak wskoczył na kolejny level, nabrał pewności siebie i w sile swoich pieści, nie okazywał już takiego respektu rywalom jak dawniej, i robił wszystko, by sędziowie już nie decydowali o wyniku. Na dziś dzień traktuje Lucasa jako jednego z najbardziej efektownie walczących zawodników.. prawdziwy człowiek demolka. Walka z Lamontem Petersonem, to była kropka nad "i"... Argentino jak dla mnie, to najlepszy zawodnik LW, i tym występem w moim prywatnym rankingu wyprzedził nie tylko Garcie, ale tez wskoczył do mojego top10 p4p.
Pięknie Petersona zajechał. W sumie twardy i solidny zawodnik, a nie miał żadnych szans w starciu z Mathysse. Nie wiem jak wam, ale mi najbardziej imponuje jego siła fizyczna na tle innych zawodników LW.
Mam nadzieję, że dojdzie do walki z Garcią, to byłby prawdziwy hit.
Jednak czy Garcia zdecyduje się na walkę z Argentino? Kto wie... Co jakiś czas pojawiają sięplotki o jego ewentualnej walce z Mayweatherem. Obiektywnie patrząc byłaby to zdecydowanie bardzie atrakcyjna walka dla Amerykanina. Dla mnie Matthysse jest nr.1 140 lbs. Chociaż bardzo chciałbym zobaczyć jego walkę z Provodnikovem. Leciałby wióry w ringu.
Walka z Garcią, byłaby jak dla mnie bardziej wyrównana, niż starcie z Provodnikovem. Mam wrażenie, że jakby Provodnikov, który lubi się bić, dostał jeden silny cios od Argentino mógłby mieć spory problem. Z kolei walka z Garcią byłaby duuużo ciekawsza, Danny jest wielkim taktykiem, potrafi przyjąć odpowiednią taktykę na każdego rywala. Jakby nie poszedł na wymianę z Mathysse, tylko walczył na dystans, myślę że oglądalibyśmy ciekawą i wyrównaną walkę
Matthysse wymiata. Aż szkoda, że jest o nim tak mało materiałów na YT. Ktoś z takim ciosem ma szanse pokonać każdego. Pacquiao vs Matthysse to by było coś. Jestem na prawdę ciekaw, który prędzej poszedłby na deski. Bo to, że któryś z nich by poszedł jest pewne.
(21-05-2013 06:26 PM)redd napisał(a): [ -> ]Mam nadzieję, że dojdzie do walki z Garcią, to byłby prawdziwy hit.
Jednak czy Garcia zdecyduje się na walkę z Argentino? Kto wie... Co jakiś czas pojawiają sięplotki o jego ewentualnej walce z Mayweatherem. Obiektywnie patrząc byłaby to zdecydowanie bardzie atrakcyjna walka dla Amerykanina. Dla mnie Matthysse jest nr.1 140 lbs. Chociaż bardzo chciałbym zobaczyć jego walkę z Provodnikovem. Leciałby wióry w ringu.
Tak jak piszesz... HIT!! Co do walki z Mayweatherem, to chcialbym takiego zestawienia, ale dopiero po walce z Dannym... wygrany tego pojedynku vs Floyd, to byloby cos. Matthysse po demolce jaka zafundowal Petersonowi jest nr.1 LW.
Matthysse miał już swój temat, więc połączyłem oba wątki.