Forum - BOKSER.ORG

6 kwietnia w Katowicach (prawdopodobnie w Spodku) zostanie zorganizowana kolejna gala Mateusza Borka. Ta ma mieć nazwę Ostatni Taniec i nawiązywać do osoby Tomka Adamka - nie wiadomo, czy Góral wejdzie do ringu jako zawodnik czy tylko w garniturze powie parę słów.
Na ringu zameldują się Mariusz Wach,Robert Parzęczewski i Damian Jonak - rywale jeszcze nieznani.

Czyżby jednak walka pożegnalna . Sosnowski ?
Mam nadzieję że jeśli do tej walki dojdzie faktycznie to bez walka pożegnalna ?
Wach z kim ? Szpilka.Chociaz ten ruszył teraz do Hiszpanii?Więc jeśli nie on to widziałbym Moline, Stiverne, Dimitrenke.
Parzęczewski mniejny nadzieję , że jakiś całkiem solidny rywal z nowej kategorii wagowej.

Last Dance.. Brzmi to trochę folwarkowo jak
na ostatni występ Adamka dla mnie legendy
polskiego boksu.

Ja bym dał hasło: The last Battle czy Ending Ring

Ja cudów nie oczekuję, wydaje mi się że ta gala jednak będzie słaba a Wach i Parzęczewski dostaną słabszych rywali - pierwszy na odbudowę i podtrzymanie aktywności przed rewanżem ze Szpilką, a drugi na adaptację w nowym limicie. Najciekawiej zapowiada się walka Jonaka bo tam powinna być ciekawa bitka i równe szanse obu zawodników.

Co do Adamka - jak ma się pożegnać to z kimś w miarę bezpiecznym, wątpię żeby to był rozbity Sosnowski, raczej stawiam na jakiegoś Ty Cobba lub kogoś podobnego. Może któryś McCall

Ja również nie oczekuję cudów, to w końcu gala Borka a tu rzadko są interesujące zestawienia choć zdarzają się wyjątki.
Mam tylko nadzieje, że to będzie już ostateczny i definitywny koniec Tomasza jako zawodowego boksera. Swoje zrobił.

Wg Borka występ Adamka będzie w garniturze

(05-02-2019 02:03 PM)Gogolius napisał(a): [ -> ]Wg Borka występ Adamka będzie w garniturze

Lepiej zaprezentowałby się w stroju góralskim i z ciupagą.

Przydałoby się zielone światełko w boxrecu na
koniec.

34 letni Brytyjczyk Andrew Robinson (21-4-1, 6 KO)
rywalem Jonaka.
http://boxrec.com/en/boxer/615085

Fajne życie bokserskie Jonaka, walki z trzecią
ligą Brytyjczyków za fajne pieniądze w Polsce
aż się ten rekord 50-0-1 uzbiera nawet
Żyć nie umierać.

Adamek jednak chce walczyć na tej gali!
Wiecie co, wygra i znowu będzie się czuł
że ma jakieś szanse, mówię wam że tak
będzie. Będzie szybkość, i tekst :

" Chcecie żebym został zostaje! "

Coraz więcej wskazuje na to, że Tomasz Adamek (53-6, 31
KO) jednak zaboksuje 6 kwietnia na gali w Katowicach.
Jeszcze dwa dni temu organizator imprezy Mateusz Borek
pisał na Twiterze, że 42-letni czempion dwóch kategorii
wagowych na Śląsk "ma przyjechać w ładnym garniturze i
odebrać odznaczenia i dyplomy". W opublikowanej wczoraj
przez "Przegląd Sportowy" rozmowie szef MB Promotions na
temat ewentualnego powrotu na ring "Górala" wypowiada się
jednak w nieco innym tonie.

- Trener [Adamka] Gus Curren będzie w Polsce od 18 lutego.
Ja nie naciskam, to suwerenna decyzja Tomka. On pewnie
chce tej walki, ale w domu w Kearny w stanie New Jersey jest
tylko jeden szef i nie jest to Tomek, lecz jego żona Dorota. A
po pojedynku z Abellem głęboko schowała paszport - mówi
Borek.

Tomasz Adamek po raz ostatni boksował w październiku,
przegrywając przez nokaut z Jarrellem Millerem. Dla mistrza z
Gilowic była to czwarta porażka w ostatnich ośmiu walkach.

Denerwuje mnie ta zabawa z pojawiającym się i znikającym w roli zawodnika Adamkiem. Nie chcę oglądać walki Adamka do kurwy nędzy, bo kasa dla Adamka oznacza mniej kasy dla innych, a tym samym kolejne dziadostwo zamiast porządnej gali z wartościowymi rywalami dla Wacha, Parzeczewskiego i Balskiego. Czy tego Adamka trzeba wygwizdać, żeby wreszcie przestał boksować i zajął się żoną i dziećmi, jak poważni ludzie w jego wieku? Był znakomitym bokserem, przyniósł nam wiele radości i emocji, ale w końcu najwyższy "time to say goodbye".