Piłka nożna ogólnie
|
09-10-2017, 08:04 AM
Post: #5901
|
|||
|
|||
RE: Piłka nożna ogólnie
RSC
Pierwszy raz się chyba na tym forum się z tobą zgadzam. Mecze towarzyskie są po to, żeby sprawdzić jakichś nowych zawodników - może Kamińskiego, który w solidnym Stuttgarcie ma pierwszy plac i na dzisiaj wydaje się być zawodnikiem nie do zastąpienia, może Kędziorę, który od pewnego czasu nie może wskoczyć na wyższy poziom, ale od kilku lat prezentuje solidny futbol, może Kownackiego, który w meczach młodzieżówek jako jedyny pokazuje się ze świetnej strony - ogarnięcie i potrenowanie jakichś nowych schematów, trudniejszych akcji. Ja to mam do sparingów taki stosunek, że bardziej patrzę na grę niż na wynik, a siłę drużyny właśnie pokażą MŚ. Cytat:Ja wiem zwycięstwa cieszą, tylko że ja nie jestem Bardzo szybko przywyknąłeś do dobrego. Ja przez całe kibicowskie życie pamiętam praktycznie tylko upokorzenia, przerwane tylko jednymi udanymi eliminacjami do ME 2008. A poza tym co? Remisy i porażki właśnie z Czarnogórą i Armenią, upokorzenia z Ekwadorem, Czechami czy Koreą Południową na mistrzowskich imprezach, męczarnie nawet z San Marino, pamiętne eliminacje MŚ 2010 i mecz w Słowenii. Nie mówię, że jakoś specjalnie szaleję, zwyczajnie cieszę się z tego co mamy, że przed meczem z taką Czarnogórą specjalnie nie modlę się o wynik, ale jestem w miarę spokojny i wierzę w tę drużynę. I nie uważam siebie za Janusza Ale też jestem w stanie realnie ocenić naszą siłę. Śmieszy mnie to wymaganie od drużyny medalu mistrzostw świata. Jeszcze nie. Tak, będziemy "czarnym koniem", który przy dobrych wiatrach i układzie planet może dojechać nawet do strefy medalowej, ale czysto piłkarsko taki awans do ćwierćfinału byłby olbrzymim sukcesem (jednocześnie nie nazywam 1/4 finału na Euro jakimś megahipersuper sukcesem, bo wiem, że było nas stać na więcej), a samo wyjście z grupy będzie już przyzwoitym wynikiem na miarę potencjału tej reprezentacji. Cytat:Awanse do wielkich imprez to są już nasze obowiązki. No właśnie moim zdaniem nie. Czy jesteśmy takim światowym gigantem, że z taką Danią czy Irlandią będziemy wygrywać 10 na 10 meczów? Moim zdaniem nie. To trudne spotkania z ekipami o potencjale zbliżonymi do naszego, gdzie musimy wszystko wybiegać, wypracować i być w maksymalnej formie fizycznej i psychicznej. Jeszcze 3-4 lata temu to były ekipy poza naszym zasięgiem, nie zapominajmy o tym. Cytat:Dlaczego stawiam na wzór Niemców, bo oni są zawsze Panie, ale gdzie my, gdzie Niemcy? My mamy wąską grupę 13-14 zawodników, którzy jak są w formie, potrafią grać na bardzo wysokim poziomie. A Niemcy? Jadą sobie młodzieżowym skłądem na Puchar Konfederacji i go wygrywają, natomiast osłabiona młodzieżówka w tym samym czasie wygrywa ME U-21. Ja się nie dziwię, że my mamy mniejsze oczekiwania, bo i drużyna parę poziomów niżej. Nie przekonam cię, a ty mnie, ale tylko przypominam, że jeszcze 3-4 lata modlilibyśmy o wymęczone 1-0 w Armenii, a po remisie byśmy pisali, że w sumie bez tragedii, bo dalej jesteśmy w grze przed ostatnim meczem. I to jest postęp. Trudno wymagać od drużyny z 15-20 potencjałem na świecie, żeby przejmowała się straconym golem z Irlandią Północną i lekceważyła Armenię. Takie San Marino przegra z Norwegią 1-4, ale strzeli gola i już jest szczęśliwe. Dlaczego? Dlatego, że taki jest ich potencjał. Też bym chciał porównywać Polskę do Niemiec, ale to nie ta półka. Oczywiście, że do poprawy jest bardzo dużo. Ja nie piszę nigdzie, że jesteśmy drużyną kompletną i nie mamy nic do poprawy. Ani nie robiłem tego po zwycięstwie w czwartek, ani po wczorajszym. Po prostu cieszę się z wyników. A że kiepska defensywa, kolejne bramki tracone po stałym fragmencie gry, brak dyscypliny i zaaganżowania; takie gaśnięcie w niektórych momentach meczu... Tego jest bardzo dużo. Szczególnie dziwi mnie ta nieumiejętność prowadzenia spotkania, który się wygrywa i w którym się dominuje. Zaczęło się od Euro i meczów ze Szwajcarią i Portugalią, gdzie byliśmy drużynami zdecydowanie lepszymi, strzelaliśmy bramkę i nagle niewytłumaczalnie przestawaliśmy grać w piłkę. Okej - siła przeciwnika. Ale w tych eliminacjach ten problem jeszcze bardziej się uwypuklił. Kazachstan 2:0 -> 2:2, Armenia 1:0 (gramy 11 na 10) -> wymęczone 2:1, Dania 3:0 -> 3:2, nawet Rumunia u siebie, gdzie prowadzimy 3:0, a końcowkę gramy fatalnie no i wczoraj Czarnogóra. Nie wiem z czego to wynka. Może z takiej polskiej mentalności; no fajnie zrobiliśmy swoje, teraz już tylko się nie zmęczyć, doholować wynik i będzie git. Twoje ulubione Niemcy by cisnęły, żeby wbić czwartą i piątą bramkę. Może to minimalizm, a może jakiś większy problem. Nie wiem, brak przygotowania na najwyższym poziomie przez 90 minut? Ja jednak wolę widzieć to tak: drużyna, która w ataku pozycyjnym nigdy nie istniała, nagle potrafi rozegrać piłkę kilkunastoma podaniami i wypracować sobie gola (vide wczoraj bramka na 2:0), drużyna, która potrafi zdominować środek pola, szarpnąć skrzydłem, zagrać niekonwencjonalnie dzięki Zielińskiemu, drużyna po prostu solidna w każdym elemencie gry, drużyna, która wcale w niełatwej grupie strzela aż 28 goli, wreszcie drużyna, która wydaje się być 23% lepsza i bardziej doświadczona niż nawet w tych eliminacjach do ME 2016. I co najważniejsze drużyna, którą będę mógł się cieszyć przez następne 5-6 lat. Jak to mawiał Leo Benhakker "step by step". A my z każdym rokiem idziemy do przodu. Może mamy inne oczekiwania. Ty chcesz, żeby ekipa po długich latach przeciętności grała na poziomie Niemiec. Ja też bym chciał, ale wydaje mi się, że to niemożliwe i cieszę się z tego co mam. Cytat:Na mundialu będą inny przeciwnicy, co z tego że Ja tam się cieszę, taka mała, nic nie znacząca w sumie, satysfakcja. Jednak zawsze lepiej jest być losowanym z pierwszego. Tutaj masz te 30-40% szans trafienia na jakieś Peru (jak wejdzie) czy kogoś o podobnym potencjale. Będąc losowanym z czwartego musisz liczyć się z tym, że trafisz np na Brazylię i Hiszpanię. Teraz taki układ jest niemożliwy. Prawie na pewno będą dwa zespoły w grupie o mniejszym potencjale od naszego, a przy dobrym losowaniu nawet trzy. Cytat:Teraz potrzebujemy meczy z rywalami z top Jasne, sam chętniej zobaczę takie mecze, ale proszę, nie róbmy tragedii jak przegramy z Urugwajem czy Meksykiem i nie popadajmy w hurraoptymizm, jak je ogramy. Cytat:P.S. Dobrze że kadra wraca już do tvp, wszystkie Jako cały turniej bardzo dobrze. Mam jednak nadzieję, że Polsat wykupi od TVP sublicencję, bo zdecydowanie wolałbym oglądać mecze Polaków z duetem Borek&Hajto niż Szpakowski&Żewłakow. |
|||
09-10-2017, 02:55 PM
Post: #5902
|
|||
|
|||
RE: Piłka nożna ogólnie
Ale się rozpisałeś
Moim zdaniem jeśli chodzi o sukces na samych MŚ to mamy niemałe szanse, może nie na złoto ale jednak. Sporo ekip jest trochę w rozsypce, do tego my sami prezentujemy w miarę niezły poziom, więc jeśli tylko utrzymamy go do czasu MŚ to może być nieźle. Oczywiście nie ma co pompować balonika, ale narzekać też raczej nie możemy. |
|||
09-10-2017, 04:00 PM
Post: #5903
|
|||
|
|||
RE: Piłka nożna ogólnie
Wczoraj j****y polsat pokazał gdzie ma kibiców.... Zamiast fety na płycie stadionu przez 15 minut emitowali reklamy. Nie mam wątpliwości, że reprezentacja powinna być dla wszystkich i dobrze, że wraca do TVP.
Poza tym podpisuje się pod postem Kubali. Polska drużyna miała w swojej historii chwile wielkie i wspaniałe ale nie brakowało też smutnych i żenujących. Ja żeby zobaczyć reprezentację na turnieju MŚ czy ME musiałem czekać 12 lat (MŚ we Włoszech 90', ME w Szwecji 92', MŚ w USA 94', ME w Anglii 96', MŚ we Francji 98', ME w Holandii i Belgii 00'). Starsi czekali jeszcze dłużej bo od MŚ w Meksyku 86' ale tego turnieju nie pamiętam bo byłem za młody. Dopiero w 2002 roku Polska zagrała na MŚ w Korei i Japonii. Dlatego dla mnie każdy awans na MŚ czy ME to wielkie święto bo my nie jesteśmy ani Francją ani Anglią czy Holandią - choć i tym ekipom zdarza się nie awansować do tych zacnych turniejów. |
|||
09-10-2017, 05:38 PM
Post: #5904
|
|||
|
|||
RE: Piłka nożna ogólnie
@Martin
Jak to? Przecież cała feta była na Polsacie. Tylko nie mów ,że Ty jako kibic sportowy a przede wszystkim boksu nie masz Polsatu Sport. Polsatowskie sportowe kanały można mieć z naziemnej telewizji cyfrowej na zwykłą antenę. Ja "pitole" , ale beka. |
|||
09-10-2017, 05:51 PM
Post: #5905
|
|||
|
|||
RE: Piłka nożna ogólnie
@RSC-2
Wszystkie 64 spotkania Mundialu w Rosji, na otwartych antenach tvp. 1 i 2. |
|||
09-10-2017, 06:20 PM
Post: #5906
|
|||
|
|||
RE: Piłka nożna ogólnie
(09-10-2017 05:38 PM)RSC-2 napisał(a): @Martin Tak była.....z odtworzenia . Oczywiście, że nie mam polsatu sport bo nie jestem abonentem cyfrowego polsatu. Jestem za to klientem nc+ i nie po to płacę miesięczny abonament by przełączać się na naziemną telewizję cyfrową. RSC za to Ty jako abonent cp powinieneś ich ganić jeszcze bardziej niż ja bo ja mam na polsat wyjebane, to Ty im płacisz co miesiąc a oni robią Cie w ciula.....ale beka . |
|||
09-10-2017, 07:09 PM
Post: #5907
|
|||
|
|||
RE: Piłka nożna ogólnie
A przecież jedno nie wyklucza drugiego.
Można mieć i Polsat Sport i Canal+Sport I jeszcze do tego Eleven Sport i SportKlub. Jeżeli nie ma się tych kanałów to życie traci sens. |
|||
09-10-2017, 08:08 PM
Post: #5908
|
|||
|
|||
RE: Piłka nożna ogólnie | |||
09-10-2017, 08:38 PM
Post: #5909
|
|||
|
|||
RE: Piłka nożna ogólnie
Martin
Moje życie jest sensowne bo ja mam te wszystkie kanały i jeszcze kilka innych. Ale w dzisiejszych czasach nie mieć "Polsata" to prawie tak jakby w domu nie mieć telewizora albo telefonu. Gdzie Ty mieszkasz? Niech zgadnę. We Wrocławiu? To niemożliwe abyś nie miał Polsata Polsata we Wrocławiu mają nawet na ul. Ćwiartki 3/4 |
|||
09-10-2017, 08:50 PM
Post: #5910
|
|||
|
|||
RE: Piłka nożna ogólnie
Czytasz nieuważnie albo celowo manipulujesz. Napisałem, że nie mam polsatu sport.
Ale ta "dyskusja" przestaje mieć jakikolwiek sens. Chyba, że masz coś jeszcze ciekawego do napisania? Może opisz jak wyglądała ta feta na polsacie bo ja nie widziałem. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 50 gości