Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 1 Głosów - 5 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tydzień 18-26 grudnia 2012
17-12-2012, 02:50 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-12-2012 01:14 PM przez Maynard.)
Post: #1
Tydzień 18-26 grudnia 2012
W zasadzie nieco więcej, niż tydzień, ale ze względu na Święta, po 22 grudnia, aż do 31 bardzo niewiele się dzieje. Japońskie gale z 31 grudnia uwzględnię w kolejnym temacie, dzisiejsza gala w Rosji jest tutaj, w temacie przygotowanym przez nieocenionego Hugo.

Końcówka roku najbardziej intensywna będzie w Japonii, z kulminacją w poniedziałek, 31 grudnia (zawalczą Ioka, Miyazaki, Sato, Tepparith i Uchiyama). Wcześniej jednak mamy 2 inne gale, które odbędą się we wtorek, 18 grudnia i w piątek, 21. Poza tym, w USA dojdzie w sobotę do wydarzenia interesującego przede wszystkim fanów kategorii ciężkiej, a w szczególności Tomasz Adamka. I... to w zasadzie tyle.

Wtorek, 18 grudnia 2012


Tokio, Japonia

Rocky Fuentes
(34-6-2, 20KO) vs Yuki Nasu (23-6, 16KO) - kategoria musza; o pas OPBF
Posiadający pas OPBF już od marca 2010, Filipińczyk Fuentes, tym razem, po kilku walkach na terenie Filipin, pojawi się w Japonii. Do tej pory zaliczył on już wiele występów na ringach Kraju Kwitnącej Wiśni, pokonując takich pięściarzy, jak Ikehara, Okubo, Aritomi, czy Mukai. Można zatem powiedzieć, że Japonia, to niemal jego drugi dom. Tym razem wyzwanie rzuci mu Yuki Nasu, pięściarz raczej przeciętny, któy swe ostatnie walki toczył kategorię wyżej. Co ciekawe, obaj zmierzyli się już raz, w 2006 roku i wtedy przez SD wygrał Fuentes. Od tego czasu, to Filipińczyk poczynił jednak większe postępy. Japończyk zaś czterokrotnie przegrał przed czasem.
Typ: Fuentes przed czasem

Środa, 19 grudnia 2012

Tokio, Japonia

Taiki Eto
(10-1, 7KO) vs Arthur Villanueva (20-0, 12KO) - kategoria super musza; o wakujący pas OPBF
Kolejny dzień i kolejna gala w Tokio. Ponownie Japonia przeciwko Filipinom. I po raz kolejny to Filipińczyk będzie faworytem. Arthur Villanueva, znany również jako "Matador" ma niespełna 24 lata i w końcu rusza poza rodzinne wyspy, aby podbić bokserski świat. Wśród pokonanych przez nigo rywali są Rey Migreno, który niedawno zakończył karierę Pongsakleka, oraz doświadczony Taj Pramuansak. Taiki Eto jest w podobnym wieku do swego rywala 2011 roku powrócił po dwuletniej przerwie, wcześniej zaliczył KO z rąk mało znanego krajowego przeciwnika, a po powrocie wypunktował min. Isacka Juniora. W stawce pojedynku znajduje się pas OPBF, zwakowany niedawno przez Ryo Akaho.
Typ: Villanueva na punkty

Nowy Jork, USA


Will Rosinsky (16-2, 9KO) vs Otis Griffin (24-10-2, 10KO) - kategoria półciężka
W głównej walce na małej gali w NYC wystąpi miejscowy strażak, spełniający się również jako bokser, mający polskie korzenie Rosinsky. Najbardziej jest on znany z punktowych porażek z Edwinem Rodriguezem i Kellym Pavlikiem, w kategorii super średniej. Z nieco słabszymi rywalami jednak radzi sobie bez większego problemu, więc tak powinno być i razem. Griffin to wszak zaledwie przyzwoity journeyman, który nie tak dawno, bo w marcu 2011, dostał jakimś cudem miejsce w eliminatorze IBF z Yusafem Mackiem. Tę walkę, oraz 3 z 4 kolejnych przegrał jednak wyraźnie. Jeżeli zdoła pokonać Rosinsky'ego, będzie to wielka niespodzianka.
Typ: Rosinsky na punkty

Piątek, 21 grudnia 2012

Tokio, Japonia


Hisashi Amagasa (21-4-2, 15KO) vs Masayuki Wakimoto (20-3-1, 7KO) - kategoria piórkowa
27-letni Amagasa broni swojego tytułu mistrza Japonii w kategorii piórkowej. Wywalczył go niemal równo rok temu, wygrywając przed czasem z Toru Suzuki, która to wygrana, jest najistotniejszą w jego dotychczasowej karierze. Co ciekawe, Amagasa miał średnio udane początki, ale od października 2007, przegrał tylko raz, z Retsuri Lee w czerwcu 2010. W trzeciej obronie prestiżowego pasa mistrza Japonii zmierzy się z rywalem, o którym wiadomo niewiele, gdyż jedyną istotną walkę stoczył w grudniu 2010, przegrywając przed czasem z Chonlatarnem Piriyapinyo. Jeśli Amagasa chce poprawić swoje notowania w światowych rankingach, powinien wyraźnie wygrać.
Typ: Amagasa na punkty

Kolonia, Niemcy

Manuel Charr (21-1, 11KO) vs Konstantin Airich (24-8-2, 18KO) - kategoria ciężka
Samozwańczy "Diamond Boy" z Syrii, jeden z najgorszych pretendentów do tytułu mistrza świata kategorii ciężkiej w ostatnich 30 latach, Charr, spróbuje wznowić swą karierę wygraną nad solidnym journeymanem. Airich, podobnie jak jego rywal, reprezentuje Niemcy, choć on akurat ma niemieckie korzenie, mimo że urodził się w Kazachstanie. W marcu sprawił sporą niespodziankę, nokautując Czecha, Ondreja Palę. Od tego czasu wypunktowali go Odlanier Solis i Wiaczesław Głazkow, więc i Charr powinien zrobić to samo. Zwłaszcza, że pojedynek odbędzie się w mieście, w którym mieszka - Kolonii.
Typ: Charr na punkty

Hollywood, Kalifornia, USA

Cleotis Pendarvis (15-3-2, 5KO) vs Michael Clark (43-7-1, 18KO) - kategoria junior półśrednia
Walki pomiędzy dwoma zawodnikami klasy B, albo i C, czasem również bywają interesujące. Pendarvisa, znanego jako "Mookie", wypatrzyłem w najnowszym rankingu IBF. Pochodzi on z LA, posiada pas USBA, którego broni po raz pierwszy w pojedynku z doświadczonym Clarkiem, który ostatnio jednak pełni rolę journeymana. Podobnie, jak Robert Frankel, najbardziej znana "ofiara" Pendarvisa. "Mookie" przegrał za to m.in. z Mauricio Herrerą, co pokazuje mniej więcej, na jakim jest poziomie. Clarka zaś, jako ostatni, pokonał niejaki Bahodir Mamadjonov...
Typ: Pendarvis na punkty

Sobota, 22 grudnia 2012

Kobe, Japonia

Malcolm Tunacao (31-2-3, 19KO) vs Christian Esquivel (25-3, 18KO) - kategoria kogucia; eliminator WBC
Tym razem nie Tokio, a Kobe będzie areną zmagań pięściarzy uczestniczących w ostatniej w tym tygodniu gali w Kraju Kwitnącej Wiśni. Tam właśnie mieszka na co dzień Filipińczyk Tunacao, już od wielu lat walczący dla japońskich promotorów. Największe sukcesy i najbardziej pamiętne pojedynki 35-latka miały miejsce jednak dawno temu w dalekich krajach, czyli przed dwunastoma laty w Tajlandii, gdzie najpierw zastopował niepokonanego wówczas Medgoena Singsurata (2 walki wcześniej Taj znokautował... Manny'ego Pacquiao), odbierając mu pas WBC w kategorii muszej, a niespełna rok później sam został pokonany w 1 rundzie przez wkraczającego do wielkiej gry Pongsakleka Wonjongama. Od tego czasu wiodło się Malcolmowi różnie, ostatecznie wylądował w kategorii koguciej, gdzie nie przegrał od 2007 roku, a w międzyczasie zdobył i kilka razy obronił pas OPBF. Szkoda, że dopiero tak późno otrzymuje kolejną wielką szansę na podbicie światowej sceny. Esquivel to z kolei typowy meksykański wojownik, którego walki rzadko trwają do końcowego gongu. Zaledwie rok temu bił się o wakujący pas WBC, lecz został zastopowany w 11 rundzie przez obecnego mistrza - Shinsuke Yamanakę. Z pewnością pała wielką chęcią zrewanżowania się swemu pogromcy, ale do tego potrzebna jest wygrana z bardziej doświadczonym, lepszym technicznie Tunacao.
Typ: Tunacao na punkty

Hozumi Hasegawa (30-4, 13KO) vs Arturo Santos Reyes (12-2, 4KO) - kategoria super kogucia
Pochodzący z okolic Kobe, Hasegawa, to jedna z legend japońskiego boksu. Tytułu WBC w kategorii koguciej, który wywalczył z rąk Veeraphola Sahaproma, bronił aż dziesięciokrotnie, dopóki nie zastopował go Fernando Montiel. Następnie, zdołał Hasegawa zdobyć jeszcze pas WBC w piórkowej, jednak nim akurat się długo nie nacieszył, gdyż już w pierwszej obronie przegrał przed czasem z Jhonnym Gonzalezem. Obecnie próbuje swych sił w kategorii super koguciej, gdzie jego pierwszym rywalem będzie Meksykanin Arturo Santos Reyes, który niedawno stoczył niezwykle wyrównany pojedynek z dawnym pogromcą Hasegawy, obecnie nieco wyboksowanym Montielem. Kto wie, czy to nie wstęp do rewanżu Hozumiego z "KOchulito".
Typ: Hasegawa na punkty

Bethlehem, Pensylwania, USA

Tomasz Adamek
(47-2, 29KO) vs Steve Cunningham (25-4, 12KO) - kategoria ciężka
Rewanż pomiędzy starymi znajomymi. Obaj panowie mają sporo wspólnego - są rówieśnikami (rocznik 1976), obaj byli uznawani za "królów" kategorii junior ciężkiej, a obecnie podbijają tę najcięższą. Doświadczenie w kategorii ciężkiej przemawia jednak za Adamkiem, dla którego to już 11 pojedynek w tym limicie, a wśród jego rywali w tych poprzednich można wymienić Witalija Kliczkę, Chrisa Arreolę i Eddiego Chambersa. Popularny "USS" stoczył w ciężkiej zaledwie jedną walkę, z przeciętnym co najwyżej Jasonem Gavernem. Dodatkowo, Cunningham lądował na deskach w obu niedawnych potyczkach z Yoanem Pablo Hernandezem, jeszcze w limicie kategorii junior ciężkiej, a Adamek zdaniem części ekspertów wzmocnił ostatnio siłę ciosu. Wiele przemawia zatem za "Góralem", jednak jak zwykle, wszystko zweryfikuje ring.
Typ: Adamek na punkty

Tor Hamer (19-1, 12KO) vs Wiaczesław Głazkow (13-0, 9KO) - kategoria ciężka
Ciekawy pojedynek dwóch zawodników będących na fali wznoszącej i celujących w czołówkę kategorii ciężkiej. Niepokonany Ukrainiec Głazkow ma na rozkładzie cenionych w Europi testerów - Denisa Bachtowa, Gbengę Oloukuna i Konstantina Airicha. Teraz spróbuje swych sił w USA, gdzie raz już walczył w 2010 roku, pokonując przed czasem Marka Browna. Tym razem przeciwnik będzie jednak mocniejszy. Tor Hamer, pomimo porażki z przeciętnym Kelvinem Pricem 2 lata temu, zalicza się obecnie do czołówki amerykańskiej kategorii ciężkiej. W czerwcu zwyciężył w nieźle obsadzonym turnieju Prizefighter, pokonując w finale Kevina Johnsona. Zakontraktowana na 8 rund walka z Głazkowem to dla niego szansa na pokazanie się szerszej publiczności. Dla Głazkowa może być to początek podboju Ameryki.
Typ: Głazkow przed czasem

Caguas, Portoryko


Abner Cotto (15-0, 6KO) vs Sergio Perez (27-13, 18KO) - kategoria lekka
25-letni Abner Cotto to daleki krewny Miguela Angela Cotto. Być może stąd bierze się jego spora popularność w Portoryko, gdyż pięściarzem jest, jak na razie, co najwyżej średnim. Jednak umiejętności ma wystarczające, aby być najlepszym lekkim na swej wyspie i główną gwiazdą lokalnych gal. Sergio Perez to wbrew pozorom nie jest młody kierowca Formuły 1, a wiekowy pięściarz, którego szczytowym osiągnięciem był "title shot" w 2002 roku, gdy poniósł porażkę z rąk Veerephola Sahaproma. Rok temu Meksykanin powrócił na ring po... 8 latach przerwy i toczy boje ze zmiennym szczęściem, głównie w rodzinnej Tijuanie. Co ciekawe, pomimo 13 porażek, nigdy nie przegrał przez nokaut. Dla Cotto powinien być jednak niezbyt wymagającym rywalem.
Typ: Cotto na punkty

Morelia, Meksyk


Marco Antonio Rubio
(55-6-1, 48KO) vs Michel Rosales (33-5, 26KO) - kategoria super średnia
"El Veneno" Rubio przez wiele lat utrzymywał się w czołówce kategorii junior średniej, a następnie średniej. W najważniejszych pojedynkach jednak przegrywał, w tym przed czasem z Kellym Pavlikiem i bardzo wyraźnie z Julio Cesarem Chavezem Jr. Obecnie, kiedy już dały się we znaki problemy z osiągnięciem limitu wagowego kategorii średniej, próbuje swych sił w wyższej dywizji. "El Bravo" Rosales to raczej przeciętny krajowy rywal, który w ostatnim czasie musiał uznać wyższość Davida Lopeza i Daniela Sandovala, w 2009 roku zaś doznał porażki przed czasem z Saulem Alvarezem.
Typ: Rubio przed czasem

Raul Garcia (33-2-1, 20KO) vs Sammy Gutierrez (33-8-2, 23KO) - kategoria junior musza
30-letni "Rayito" Garcia to dwukrotny mistrz świata w kategorii słomkowej. Przez wiele lat znajdował się w absolutnej czołówce najniższej kategorii wagowej, pomimo przegranych z Nkosinathi Joyi i Moisesem Fuentesem. Teraz, idąc w ślady swego brata-bliźniaka, Ramona, próbuje zdobyć tytuł w kategorii junior muszej. Na razie w stawce jego pojedynku będzie lokalny pas WBO, ale w przypadku wygranej, zwycięzca znajdzie się blisko walki o mistrzostwo świata z Donnie Nietesem (który swoją drogą odebrał pas WBO właśnie wzmiankowanemu Ramonowi Garcii). Co ciekawe, to już czwarty pojedynek obu panów. W pierwszym padł remis, kolejne dwa przez SD i MD wygrywał Garcia. Coś Wam to przypomina?
Typ: Garcia przed czasem
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
09-01-2013, 07:13 PM
Post: #2
RE: Tydzień 18-26 grudnia 2012
Co jest Maynard? Robisz te tygodniówki jeszcze ? Jesli nie masz czasu niech ktoś inny się tym zajmie
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
09-01-2013, 10:25 PM
Post: #3
RE: Tydzień 18-26 grudnia 2012
w sumie i tak fajerwerek z ringu na nowy rok wiele nie ma ..
więc odpuścic by mógl..
Ale jego rozkład jazdy czytałem praktycznie zawsze. a coś teraz go mi brakuje.

"..Ja też przesiedziałem życia część gdzieś na ławce
więc wiem że powstanie z niej wcale nie jest łatwe..."
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
10-01-2013, 11:38 PM
Post: #4
RE: Tydzień 18-26 grudnia 2012
bryndza na ringach, spokojnie można sobie odpuścić rozpiske
machina sie rozkręci od 18.01
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości