Weekend 30 XI - 1 XII 2012
|
02-12-2012, 12:51 PM
Post: #11
|
|||
|
|||
RE: Weekend 30 XI - 1 XII 2012
do 9 rundy będąc pod wpływem Pindery widziałem Cotto jako zwyciezce, potem jak ewidentnie siadł a Trout zaczał zyskiwać przewage widoczną okiem nieuzbrojonym żałowałem że Trout nie nazywa sie np.Mayweather bo to co robi starcza na wygraną a zapewne go przewałują....no ale było jak było, punktacja wydaje mi sie za wysoka(szczególnie pani pani Adalaide Byrd troche odpłyneła imho), pare środkowych rund Cotto wziął, nie bede sie jednak mocno upierał bo ogólny werdykt sprawiedliwy i oddający Troutowi co jego
troche ta walka przemeblowała scenę i ciekawe co teraz? Trout zamiast Cotto dla Alvareza...na tą walkę już na pewno bym sie skusił w nocy, z jednej strony Canelo statyczny na nogach wiec miałby duży problem dokładnie przymierzyć Trouta, z drugiej zabójczo szybkie niszczycielskie ręce mogłyby Trouta szybciej zdrowia pozbawić - tak czy siak mam nadzieje że Trout dostanie tą walkę bo zasłużył, brawo za przekonujące wejscie w bokserski mainstream! |
|||
02-12-2012, 01:38 PM
Post: #12
|
|||
|
|||
RE: Weekend 30 XI - 1 XII 2012
Wstyd się przyznać, ale przespałem galę w NYC. Ciężki dzień, dwa piwka na wieczór, nudna walka Fury'ego, zmuliło mnie i... nawet nastawiony budzik nie pomógł. A potem rano słyszę: "A ty nie miałeś wstawać na boks?".
Trudno mi coś napisać o pojedynku, którego jeszcze nie widziałem, więc tylko pogratuluję Austinowi tego, na co już dawno zasłużył całą swoją karierą. |
|||
02-12-2012, 02:04 PM
Post: #13
|
|||
|
|||
RE: Weekend 30 XI - 1 XII 2012
Podobała mi się „praca” sędziego ringowego Fitch’a
Szczególnie bardzo stanowcze i wyraziste komendy. Nasunęło mi się skojarzenie do walki Mayweather-Ortiz gdzie sędzia ringowy [pomimo nazwiska] był anemiczny i swoim zachowaniem doprowadził do kuriozalnej sytuacji. W walce Cotto- Trout sędzia był przeciwieństwem „śpiącego rozjemcy” z walki M-O. |
|||
02-12-2012, 04:57 PM
Post: #14
|
|||
|
|||
RE: Weekend 30 XI - 1 XII 2012
Zgadzam się, że sędzia odwalił dobrą robotę. Pozwolił bokserom samym uwolnić Sobie ręce i walczyć na bliskim dystansie.
Co do walki, zawiodłem się na Cotto, chociaż wiedziałem, że nie będzie to dla niego łatwa walka. Po walce z Floydem zdecydowanie przeceniłem jego siłę fizyczną. W tej walce dużo szybciej niż zwykle wysiadł kondycyjnie i powodem tego była najprawdopodobniej siła i rozmiar rywala. Wyrywanie się z klinczy i presja na większym, silniejszym przeciwniku zabiera mnóstwo sił. Do 8 rundy miałem remis, później remis po 10 i 2 ostatnie dałem Troutowi. Mimo wszystko była to moim zdaniem bardzo wyrównana walka. Co do Trouta, miałem wątpliwości co do jego wytrzymałości na ciosy, kondycji i umiejętnością radzenia Sobie z presją. Myślę, że odpowiedział na wszystkie pytania. Jeśli Canelo nie będzie z nim walczył po dzisiejszej nocy, to się po prostu zbłaźni. Podobno tem idiota Schaefer na konferencji po walce ciągle mówił o walce Saula z Cotto. Ci ludzie nie mają wstydu. |
|||
02-12-2012, 05:01 PM
Post: #15
|
|||
|
|||
RE: Weekend 30 XI - 1 XII 2012
Śmieszna też jest pozycja Alvareza według boxreca.
933pkt przy 772 Trouta, kogo Alvarez pokonał??? Sam Cotto bije na głowe jego 42 rywali. |
|||
02-12-2012, 05:07 PM
Post: #16
|
|||
|
|||
RE: Weekend 30 XI - 1 XII 2012
Co do Canelo, to bardzo wątpię, żeby ten spaślak zmieścił się jeszcze w limicie junior średniej. Nawet sztuczki z różnicami po 10 kg między ważeniem, a walką już tu nie pomogą. Jego miejsce jest w średniej.
http://www.the-best-boxers.com |
|||
02-12-2012, 07:42 PM
Post: #17
|
|||
|
|||
RE: Weekend 30 XI - 1 XII 2012
Jeszcze Cieślak przegrywa, z totalnym no name.
|
|||
03-12-2012, 03:20 PM
Post: #18
|
|||
|
|||
RE: Weekend 30 XI - 1 XII 2012
Panowie przed nami w weekend wspaniałe walki . Będzie się działo . Robicie super robotę z opisami i oby tak dalej
|
|||
03-12-2012, 03:22 PM
Post: #19
|
|||
|
|||
RE: Weekend 30 XI - 1 XII 2012
Tym razem postaram się, żeby rozkład był szybciej, niż w piątek. Zwłaszcza, że ciekawe walki są także we wtorek i czwartek. Zaraz zaczynam nowy temat.
P.S. Jeden błąd mi się przytrafił - Arslan ostatecznie też wycofał się z gali w Dusseldorfie i nie walczył. |
|||
03-12-2012, 05:00 PM
Post: #20
|
|||
|
|||
RE: Weekend 30 XI - 1 XII 2012
Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to Lee Purdy z Carsonem który to dobrze spisał się w walce z Brookiem . Przy wyrównanej walce wynik może iść chyba tylko w jedną stronę .
|
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości