David Price

[saliman1]

Puncher! Może być ciekawie

[Gogolius]

Może być śmiesznie... koleś na ułomka nie wygląda a przegrywał z zawodnikami nie takiej tragicznej klasy. Biorąc pod uwagę szklankę Price'a to sensacji wykluczyć nie można.

[redd]

Nie jest to zły pięściarz jak na Czechy, bo ma doświadczenie z kick - boxingu, a to już coś. Pejsar to nie jest wirtuoz, ale jeśli wyjdzie bić Davida, to kto wie... Oczywiście Price jest sporym faworytem, ale nie będzie sensacją jeśli polegnie.

[fext]

A ja myślę, że jednak nic z tego. Pejsar to faktycznie nie żaden bum, do tego jest stosunkowo twardy, tyle że bardzo schematyczny, stosunkowo wolny i z przeciętną kondycją. Niby potrafi wystrzelić jakimś cepem, ale musi mieć wymęczonego przeciwnika, tymczasem tutaj niezbyt się na to zanosi... Niemniej jednak z sentymentu będę kibicował Vaškovi

[fext]

(25-05-2016 01:49 PM)redd napisał(a):  Nie jest to zły pięściarz jak na Czechy, bo ma doświadczenie z kick - boxingu, a to już coś. Pejsar to nie jest wirtuoz, ale jeśli wyjdzie bić Davida, to kto wie... Oczywiście Price jest sporym faworytem, ale nie będzie sensacją jeśli polegnie.

Z ciekawości zerknąłem na kilka walk Pejsara i na tej podstawie jestem zmuszony stwierdzić, że niestety, ale nic z tego nie będzie. Vaclav to dosyć ciekawy zawodnik, walczący często i w przeróżnych formułach, K1, tajski boks, boks. Podczas tych starć prezentuje się jako mocny i twardy średniak, który potrafi przyjąć i oddać. Jest jednak strasznie schematyczny, z mocno ograniczonym arsenałem i raczej słabą kondycją. Większość jego walk rozgrywała się według identycznego schematu. Pejsar człapał za przeciwnikiem i usiłował ustrzelić go potwornie mocnym i bitym znienacka sierpem albo cepem. Jeśli przeciwnik miał jaką taką klasę, to w międzyczasie niemiłosiernie go obijał, jeśli był bumem albo średniakiem, to pozwalał Vaclavovi na zadanie jakichś dodatkowych ciosów. Tutaj można obejrzeć miarodajną próbkę tego stylu:




Niestety większość tych mocnych strzałów pruje powietrze, przez co biedny Vaclav zaczyna pływać już w okolicach 3 albo 4 rundy, jednak do końca licząc na jakiś cios rozpaczy. Siła tych uderzeń jest jednak nieporównywalna do tego, czym Price'a położył taki Teper, do tego Pejsar technicznie zdecydowanie ustępuje innemu swojemu rodakowi, Ondřejovi Pale, którego Price położył już w 3 rundzie. Podsumowując - rywal idealny na odbudowanie po laniu od koksującego Turka. Ma ładny rekord, krzywdy nie zrobi i pozwoli Anglikowi ponownie uwierzyć w siebie. Żadnych sensacji nie oczekuję.

[redd]

@fext
Myślę, że tu o samą symbolikę chodzi Już sam fakt, że rozmawiamy w bardziej złożony sposób o walce Price vs Pejsar niż "łatwa wygrana dla Davida w ciągu dwóch rund" świadczy o tym na jakim zakręcie znalazła się kariera Anglika.

[Wilczekstepowy]

Trener Price'a chce walki z Moliną

Obejrzałbym ten pojedynek. Z Moliną to mógłby być ostry test dla Anglika.

[Terminator]

Również z chęcią zobaczyłbym takie starcie. Price mimo iż jest szklarzem to jednak posiada takie warunki, umiejętności i siłę że może być zagrożenie dla każdego boksera. Molina mógłby go trafić i posłać na deski, ale niewykluczony byłby też scenariusz w którym sam przegrywa przez nokaut zanim jeszcze zdążyłby doprowadził do celu ta swoją prawą armatę.

[Wilczekstepowy]

Na razie to Price będzie się bił raczej z jakimiś ogórkami. Wiadomo już, że stoczy w bardzo krótkim odstępie czasu dwie walki - mianowicie 1 i 15 października. Jak widać nie ma, co się spodziewać mocarzy.

[Wilczekstepowy]

A jednak Price dość ostro napalony jest na walkę z Parkerem i to na gali Joshuy.

Hmm... nie wiem, co oni mu nawkładali do głowy ale też chcę mieć takiego psychologa!