David Price

[AdamekFightPL]

@Jerome
Masz rację, ale dla obu panów ich przeciwnicy nie stanowią dla nich ŻADNEGO zagrożenia.

[Jerome]

@AdamekFightPL
"Sądziłem, że masz na tyle pojęcie o boksie"* że wiesz, że jeden cios w ciężkiej może zakończyć walkę?

*= Kojarzysz?

[AdamekFightPL]

@Jerome
Panie, a kiedy ostatnio ta zasada się sprawdziła w HW? ostatnio to chyba tylko w walce Barret v Cameron

[Jerome]

Widzisz sam.. Cameron v Barrett, wcześniej Grant v Botha. Nie tak dawno McCline mógł Artura na deski posłać (nie mówię o wykończeniu tylko o chwilowym odwrocie w walce) jeszcze wcześniej Tua v Barrett (do dziś nie wiem jak on wstał o.O) pare lat temu Grant v Adamek (to samo. Akcja niewykończona ale zwrot był) no i całkiem niedawno Walker v Meehan ;] (tym razem wykończone). Heavyweight to wciąż heavyweight ;]

[Jerome]

Bardzo mnie cieszy obrót wydarzeń wokół kariery Davida. W październiku przeciętny Harrison. Później średni Michael Grant. Co raz lepiej. Ciekawi mnie ta gala w RPA. Holyfield mógłby jednak zawalczyć na serio ale ostatni raz. Szkoda mi już chłopa. Powinien wziąć kogoś na knockout i skończyć karierę z poniekąd ładnym rekordem (45-10-1, 30KO). Wracając do Davida. Jak obstawiacie potencjalny przebieg walki z Grantem?

[Tar-Ellendil]

Jak Price gładko wygra z Grantem to wtedy będzie można go kreować na jakieś zagrożenie dla Braci.

[Jerome]

@Tar-Ellendil
Wiesz.. myślę, że już stanowi zagrożenie dla Braci. Pokonując tych rywali jedynie utwierdzilibyśmy się w tym przekonaniu. Jeśli ma silną wolę i serce do walki to uważam, że na Vitka już jest gotów z racji jego spadkowej formy. Z Władimirem nikt nie ma szans na chwilę obecną więc nie ma o czym mówić. Jak David poboksuje z Harrisonem i Grantem po 4/5 rund to nabierze obycia z wysokimi rywalami i doświadczenie w tym temacie. Mówię 4/5 bo liczę, że ich znokautuje. Jeśli mu się nie uda to będę nieco sceptyczny co do jego przyszłości bo Harrison z Grantem to obecnie żadni wirtuozi zatem brak KO na nich będzie zaskoczeniem.

[Jerome]

Oglądałem konferencje i powiem, że Audley jest w formie. Widziałem jego wywiad przed walką z Adamsem i był nieco pączkiem na twarzy. Teraz ostre rysy wróciły. To oczywiście nie zmienia faktu, że David to ogromny faworyt ale cieszy fakt, że A-Force nie wyjdzie tyllko po wypłatę.

[redd]

Zgodnie z przewidywaniami Harrison zdemolowany.
Cóż dowiedzieliśmy się z tego pojedynku? Niczego.
Price w żaden sposób nie został sprawdzony, a Harrison potwierdził, że jest już tylko bumem. Walka - marketing dla Davida, jednak psioczyć za bardzo nie będę, rywal cienki, ale akceptowalny na ten moment. Ostatni trzej rywale DP byli lepszymi przeciwnikami od Harrisona. Jednak na plus dla Pricea należy zapisać, że się w tańcu nie pierd*lił i skończył walkę bardzo szybko. Teraz kwestią pozostaje, czy już Davida rzucić na głęboką wodę, czy jeszcze 2-3 walki z jakimiś średniakami, wymagającymi journeymanami i dopiero wtedy przeprowadzić "skok na bank".

[Hugo]

Moim zdaniem Price'owi potrzebna jest jeszcze jedna walka z rywalem o szczebel lepszym od dotychczasowych tj. np. z kimś takim, jak Grano, Boswell, Walker lub Harris. Chodzi o to, żeby musiał przeboksować choć kilka rund i bardziej sprawdzić się kondycyjnie zanim stanie do walki o pasy mistrzowskie.