David Price

[bokser]

Niech Fury walczy z Heleniusem, albo Pulevem. Już mam dość walk ze Skeltonami, Roganami, Olumbwawiami itp. Stwierdziłem, że gówna czołówka - bum nie będę oglądać, jeśli Fury ma zastąpić braci K. to niech walczy z kimś na poziomie, a nie tylko z leszczami, ale jak widać brakuje mu jaj :/.

[Jerome]

Fury ma zastapic K2? Dobree ;D

[BESTIA]

Jerome
To kto to zastąpi braci.

[bokser]

Fury sam tak mówi, dlatego napisałem, że jeśli ma zastąpić braci to niech walczy z dobrymi przeciwnikami.

[Jerome]

Nie Fury ;]

---

Moze bedzie uznawany za czolowke (pozal sie boze) ale nie bedzie mistrzem

[bokser]

Dlaczego nie?? Ma przed sobą dużo pracy, ale jest jeszcze młody, z takimi warunkami ma szansę coś osiągnąć.

[Jerome]

Warunkami nazywasz chyba tylko wzrost bo (nie mowie o rzezbie) o sylwetce sportowca w jego przypadku i WIDOCZNYCH efektow ciezkiej pracy nie widac. Do tego jest ciotowaty mowiac o jakis depresjach nie wspomne juz o wycofaniu sie z walki z Pricem. Na jakiej podstawie on sadzi ze ta walka mu nie jest potrzebna?

[BESTIA]

Jerome
Tu masz racje Fury boi się tej walki.W owej walce postawił bym na Davida.

[bokser]

Co do warunków, sylwetka to nie wszystko, a wypracować ją u kogoś kto ma ponad 2m jest bardzo ciężko, jak już mówiłem dajmy mu trochę czasu. Co do odwołania walki z Pricem to fakt, że dał dupy. Moim zdaniem Fury byłby górą, ale tego się nie dowiemy, bo do walki narazie nie dojdzie :/.

[Hugo]

Oceniając Fury'ego, trzeba pamiętać o jego wieku. 23 lata to bardzo mało na boksera wagi ciężkiej. On ma kilka lat czasu, żeby okrzepnąć fizycznie i dopiero wtedy będzie gotowy na wielkie walki. Do tej pory i tak był odważnie prowadzony.

Wracając jednak do Price'a, który jest głównym bohaterem tematu, to jest to jeden z ciekawszych bokserów, jacy pojawili się na zawodowym ringu w ostatnich latach. Przy znakomitych warunkach fizycznych ma bowiem niezłą szybkość i więcej niż poprawną technikę. Do tego dochodzi piorunujący cios. Na pewno powinien być brany pod uwagę jako jeden z kandydatów na mistrza świata po epoce Kliczków. Obawiam się jednak, że najsłabszym elementem boksu Price'a może się okazać odporność na ciosy, bowiem jako amatorowi zdarzało mu się przegrywać przed czasem.