Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 10 Głosów - 3 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Floyd Mayweather, Jr.
08-12-2014, 03:21 PM
Post: #741
RE: Floyd Mayweather, Jr.
Floyd 121:118 UD walka mocno remisowa.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
08-12-2014, 03:30 PM
Post: #742
RE: Floyd Mayweather, Jr.
Cotto i Porter, to im dawalbym wieksze szanse niz Mannemu, wieksze dalbym tez Khanowi. Manny jak ma zrobic niespodzianke, to tylko fundujac Floydowi czasowke. On nie ma jak go wypunktowac... za duzo Floyd umie, za dobra ma obrone, by dac sie wypunktowac Filipinczykowi.

[Obrazek: Putin+bitch+slaps+hillary+hillary+clinto...430740.gif]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
08-12-2014, 03:40 PM
Post: #743
RE: Floyd Mayweather, Jr.
Manny nie ma argumentów aby wypunktować FMJ, a tym bardziej znokautować( bo najpierw musiałby go trafić, robieniem wiatru nic nie zrobi). Oczywiście wychodząc do ringu każdy ma szanse wygrać, Głażewski też mógł znokautować Braehmera.
Większe szanse od Mannego ma każdy naturalny półśredni tj Brook, Porter lub Thurman.

"Miałem już cztery operacje, w dalszym ciągu ją czuję, nigdy już nie będzie jak wcześniej. W boksie ten problem mnie
eliminuje, mam jedną rękę, jak mam wygrać z takim Adamem Kownackim." - Artur Szpilka Rolleyes
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
08-12-2014, 04:04 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-12-2014 04:06 PM przez Tar-Ellendil.)
Post: #744
RE: Floyd Mayweather, Jr.
Według mnie Pacquiao ma większe szansę od tych naturalnych półśrednich, którzy jeszcze nic wielkiego nie pokazali.

Portera nawet postawiłbym niżej od Maidany po ostatniej walce, gdzie wyglądał słabo. Brook udowodnił, że to jednak jest spory talent, ale jego styl walki to raczej pasuje Floydowi bo nawet w tym wieku ma więcej do pokazania niż Kell. Thurman jest najbardziej niebezpieczny bo posiada silny cios, ale jego obrona i szybkość nie robi wrażenia i według mnie szansę na wygranie ma tylko przez nokaut na starszym przeciwniku.
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
08-12-2014, 04:07 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-12-2014 04:16 PM przez Krzych.)
Post: #745
RE: Floyd Mayweather, Jr.
Nie trzeba tego nawet zbyt długo analizować. Pacquiao jest chaotyczny i jednowymiarowy, potwornie go obnażał Marquez w każdej walce, szczególnie trzeciej, a jaka jest różnica między Marquezem a Floydem widzieliśmy w ich bezpośredniej walce. Jeżeli Marquez potrafił czytać z Pacmana jak z książki i go karcić, będąc 2 razy gorszy technicznie, 5 razy wolniejszy i znacznie mniejszy od Mayweathera, to Floyd nie będzie miał problemów. Pacman zostanie rozłożony na czynniki pierwsze i po prostu wypunktowany jak cała reszta, podczas gdy sam wyjdzie jak zawsze, akcja prawy-lewy, a jak to nie wchodzi to przegrywamy walkę. Widać to dokładnie w walkach z Marquezem. Gdy Dinamita był w stanie wyłączyć lewą rękę Mannyego to wygrywał rundy bez draśnięcia. Floyd jest o wiele zbyt mądry(w ringu) i zbyt dużo widział żeby przegrać z kimś, kogo cała ofensywa oparta jest na jednej akcji, a właściwie jednym ciosie, bo ten prawy prosty to tylko przymiarka. Lewa ręka Mannyego zostanie wyłączona i będzie przez 12 rund tańczył jak Floyd mu zagra. Tu nie będzie żadnych bójek i dawania wielu szans jak z Cotto, to jest zbyt poważna walka. Floyd po prostu włączy tryb punktowania, ładnego lub nie, a Pacman sobie z tym zwyczajnie nie poradzi. Na Mayweathera potrzeba kogoś wybitnie inteligentnego, z genialnym narożnikiem, szczegółowo opracowaną taktyką. Pacman z taktyką taką jak zawsze, czyli "po prostu wychodzimy i bijemy" nie stanowi dla niego zagrożenia.

Szkoda, że do tej walki dojdzie, o ile dojdzie, dopiero teraz. Kilka lat temu różnica między nimi była mniejsza i była szansa na ogromnie emocjonującą walkę, nawet nie jedną. Ale teraz wszystko jest zbyt jasne i oczywiste. A szkoda, bo kiedyś ta walka była na prawdę czymś nie z tej ziemi. Teraz też będziemy się tak czuli przez to kilkuletnie oczekiwanie, ale patrząc trzeźwo to ta walka jest już o wiele mniej atrakcyjna niż kiedyś. Kiedyś ta cała Pacmanowska "magia",a raczej Arumowska, działała w jakiś sposób nawet na tych, którzy zdawali sobie sprawę, że to wszystko jest bardzo mocno naciągane i nawet jeżeli ktoś o tym wiedział to i tak w pewnym stopniu wpływał na niego ten cały teatrzyk i mógł uwierzyć, że Pacman to jest poziom Mayweathera. W każdym razie musiał wziąć taką opcję pod uwagę i uznać za prawdopodobną, w jakimś stopniu. Teraz wszystko prysło. Świadomość jak zwykle wszystko psuje.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
08-12-2014, 04:11 PM
Post: #746
RE: Floyd Mayweather, Jr.
I tak znajdzie się milion ekspertów co wycenia karierę Pacquiao wyżej od Floyda, a argumentują tym, że Pacquiao szedł na wojny i wracał po porażkach jak prawdziwy mistrz Big Grin
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
08-12-2014, 04:21 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-12-2014 04:22 PM przez Krzych.)
Post: #747
RE: Floyd Mayweather, Jr.
Pewnie, że znajdą się tacy, co stwierdzą, że Pacman był lepszy od Floyda, bo szedł na wojnę, a Mayweather punktował. Nie wiem czy dla nich wyznacznikiem wielkości boksera jest ilość ciosów przyjętych na głowę czy co, no ale nic, nie zrozumiesz. Mało tego, znajdą się i tacy, którzy będą mówić o tym że Floyd uciekał przed Pacquiao nawet jeżeli Money go pokona w bezpośredniej walce. Nie trudno to sobie wyobrazić. "No teraz to Floyd pokonał Pacquiao bo ten jest już po swoim czasie, a jak był groźny to Floyd uciekał." Tak, a Floyd jest w swoim prime mając prawie 38 lat.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
08-12-2014, 04:22 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-12-2014 04:32 PM przez Wietnam.)
Post: #748
RE: Floyd Mayweather, Jr.
Krzych napewno zauważyłeś że Manny też ostatnio porawił defensywe,
odpowiednio w walce z Riosem, Bradleyem II, Algierim nie atakował już tak samo bez głowy jak kiedyś, uważa na kontry, poprawił garde, właściwie zaraz po ataku chowa się za podwójną gardą, To już nie jest ten sam Manny jak kiedyś, taki agresywny, ale też już nie jest tym Mannym jak w walce z Marquezem 4, kiedy dawał się trafiać kontrami,dlatego też mu daje teraz większe szanse w walce z Floydem, Moneya bardziej goni czas,z każdą walką traci swoją genialną pracę nóg, moblilność o ile z Guerrero i Canelo wyglądało to bardzo dobrze to z Maidaną już to tak dobrze nie wyglądało, własnie Tacy szybcy pięściarze jak Pacquiao czy Khan mogą go zaskoczyć w ringu w ringu.Nie jestem takim ekspertem jak wy jeszcze ale takie rzeczy mogę zauważać, , Cały czas się uczę Smile Pozdrawiam.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
08-12-2014, 04:24 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-12-2014 04:25 PM przez Tar-Ellendil.)
Post: #749
RE: Floyd Mayweather, Jr.
Teraz Pacquiao wyczekuje i stoi w środku ringu i jeśli tak miałby walczyć z Floydem to walka wyglądałby jak ta z Alvarezem. Według mnie Pacquiao byłby zirytowany tym, że nie może znaleźć Floyda w ringu i rzuciłby się do swoich ataków tak jak zawsze to robi.
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
08-12-2014, 04:41 PM
Post: #750
RE: Floyd Mayweather, Jr.
Najlepsza będzie akcja jak Floyd powie że podział ma być przykładowo 70:30,75:25 a Manny się na to nie zgodzi wtedy wina spadnie na Paca a Floyd nadal będzi #TBE
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 20 gości