Tydzień 15-21.X.2012

[Szakal]

Podczas dodawania mojej jak dotąd jedynej tygodniówki napisałem, że kolejne będą autorstwa @Bandita. Ustaliśmy jednak, że będziemy pisać je na zmianę.
--------------
Najbardziej interesujące walki czekają nas oczywiście w sobotę, kiedy to obędzie się kilka pojedynków szczególnie interesujących dla fanów niższych kategorii wagowych. Poza tym na uwagę zasługuje rewelacyjnie zapowiadająca się sobotnia gala na Brooklynie, organizowana przez grupę Golden Boy Promotions.

ŚRODA, 17.X.2012

Buenos Aires, ARGENTYNA
Omar Andres Narvaez (36-1-2, 19KO) vs Johnny Garcia (16-3-1, 9KO) - waga super musza o pas mistrza świata WBO
Garcia to pięściarz z niższej półki, niemający (oprócz Manuela Vargasa) na rozkładzie żadnych znanych nazwisk. Narvaez według mnie nie powinien mieć większych problemów z rywalem.
TYP: Narvaez na punkty

SOBOTA, 20.X.2012

Tokio, JAPONIA
Shuhei Ito (12-1-1, 3KO) vs Yuma Iwahashi (8-4-1, 1KO) - waga junior musza
Ito, który jedyną porażkę w karierze poniósł z rąk Ryujiego Hary jest moim zdaniem faworytem w starciu z Iwahashim, który walczy trochę "w kratkę", przeplatając występy niezłe ze słabszymi. Shunei powinien całkiem gładko wygrać na punkty.
TYP: Ito na punkty

Toru Suzuki (23-2, 7KO) vs Daisuke Yokoyama (13-4, 5KO) - waga piórkowa
Dla Suzukiego podobno ma to być szansa na poprawę swojego wizerunku, gdyż 2 walki temu przegrał przed czasem pojedynek o mistrzostwo Japonii, a w ostatniej wygrał przez SD z bumopodnobnym Mitanim. Może mieć jednak lekko pod górkę, bo Yokoyama ma ostatnio dobrą passę 7 zwycięstw z rzędu, z czego cztery razy wygrał przed czasem.
TYP: Suzuki na punkty


Baja California, MEKSYK
Jorge Paez Jr (32-4-1, 19KO) vs Charlie Jose Navarro (22-5, 17KO) - waga junior średnia
Dwukrotny pogromca Omara Chaveza stoczy teraz walkę z rywalem mniej znanym, ale chyba całkiem przyzwoitym. Moim zdaniem powinien dać radę.
TYP: Paez Jr na punkty


Pasay City, FILIPINY
Rey Bautista (33-2, 25KO) vs Daniel Ruiz (27-5-1, 19KO) - waga piórkowa o pas WBO International
Mocno bijący Bautista po porażce z Heriberto Ruizem w 2008 roku wygrał 7 walk (z czego 6 przed czasem) w tym pokonał kilku solidnych przeciwników i wziął rewanż na Heriberto. Poziom rywali Daniela Ruiza pozostawiał zaś sporo do życzenia i Bautista nie powinien mieć z nim problemów.
TYP: Bautista przed czasem

AJ Banal (28-1-1, 20KO) vs Pungluang Sor Singyu (42-1, 27KO) - waga kogucia o pas mistrza świata WBO
Teoretycznie może być to najciekawsza walka w tym tygodniu. Nieznany szerzej Taj może napsuć Banalowi sporo krwi i może szykować nam się niespodzianka. Pomimo że kibicuję Filipińczykowi, to nie zdziwi mnie żaden wynik tej walki, która zapowiada się naprawdę interesująco.
TYP: Banal przed czasem


Sheffield, WIELKA BRYTANIA
Kell Brook (28-0, 18KO) vs Hector David Saldivia (41-2, 32KO) - waga półśrednia, finałowy eliminator do pasa mistrza świata IBF
Utalentowany Brook po trudnej walce z Carsonem Jonesem zmierzy się z Argentyńczykiem, którego niemal w ogóle nie znam, wobec tego nie wiem czego można się po nim spodziewać i typuję na ślepo spodziewając się całkiem gładkiego zwycięstwo Brytyjczyka.
TYP: Brook na punkty


Brooklyn, Nowy Jork, STANY ZJEDNOCZONE
Hassan N'Dam N'Jikam (27-0, 17KO) vs Peter Quillin (27-0, 20KO) - waga średnia o pas mistrza świata WBO
Dwóch niepokonanych średnich zmierzy się o zwakowany przez Piroga pas mistrzowski. Zarówno Hassan jak i Quillin to naprawdę dobrzy bokserzy, z tym że więcej atutów wydaje się być po stronie "Kid Chocolate". Szykuje się interesujący pojedynek.
TYP: Quillin na punkty

Randall Bailey (43-7, 37KO) vs Devon Alexander (23-1, 13KO) - waga półśrednia o pas mistrza świat IBF
Ciężko jest mi tu zachować obiektywizm, gdyż Alexandra szczerze nie lubię, a do króla nokautu Baileya jakoś nabrałem sympatii. Możemy się zapewne spodziewać całkiem nudnej walki, bo Randall zapewne zaufa wielkiej sile swoich pięści i będzie chciał wyczekwać Devona, aby go znokautować. I mam wielką nadzieję, że to zrobi...
TYP: Bailey przed czasem

Paul Malignaggi (31-4, 7KO) vs Pablo Cesar Cano (25-1-1, 19KO) - waga półśrednia o pas mistrza świata WBA
Cano nie dość że przychodzi z niższej dywizji, to jeszcze po prostu nie ma chyba żadnego argumenty na "Magic Mana". Pauliego czeka naprawdę łatwe zadanie.
Typ: Malignaggi na punkty

Erik Morales (52-8, 36KO) vs Danny Garcia (26-0, 14KO) - waga junior półśrednia o pasy WBA Super oraz WBC
Walka pomiędzy legendarnym "El Terrible", a uskrzydlonym ostatnim niespodziewanym zwycięstwem Danny'ego Garcii zapowiada się ciekawe. W ich pierwszej walce Morales (będący po operacji) do czasu radził sobie całkiem nieźle. Ciekawe, czy teraz będąc (miejmy nadzieję) w najwyższej możlwej formie Erik da sobie radę z młodszym, zdeterminowany rywalem? Pomimo tego że jestem wielkim fanem Moralesa, to niestety spodziewam się że polegnie.
TYP: Garcia na punkty

[Bandit]

Brakuje prospekta wagi koguciej Jamiego McDonella.

Powracającego do boksu Robina Reida.

Gala w USA coś pięknego: Na początek Collazo,Salita, Daniel Jacobs.

A potem!!!!

Hassan N'Dam N'Jikam vs Peter Quillin: Obstawiam zwycięstwo N'Jikama na punkty.

Bardziej mi pasuje ten bokser, świetna technika, dobry cios, bardzo aktywny.

Quillin jest troche zardzewiały, sztywno się porusza głównie nastawia się na nokaut. No cóż zobaczymy ja stawiam na Francuza.

Malignaggi vs Cano: Malignaggi jest fenomenalny jego "hitman stance" jest dopracowany perfekcyjnie. Obstawiam całkowitą deklasację Cano.


Garcia - Morales: Jeśli Morales wyjdzie lepiej przygotowany niż w 1 walce, to powinien wygrać. Obawiam się jednak, że wyjdzie bez formy jak to było w poprzedniej walce i niestety polegnie. Nie jest to Morales z wielkich wojen z Pacquiao, ale troche umiejętności dawnego Moralesa posiada.


Devon Alexander vs Randall Bailey: Nie lubię Alexandra, Baileya też nie cierpie, DeMarcus Corley mu pokazał w jakiej jest lidze. Wyczynu z Jonesem nie powtórzy. Obstawiam wygraną Alexandra przed czasem, gdyż zapewne na 90% zapewni mu to walkę z Malignaggim.

[Hugo]

Poza galą nowojorską to tydzień raczej dość cienki. W Anglii Brook powinien gładko wygrać z Saldivią, natomiast zapowiadają się ciekawe konfrontacje McDonella z Rosasem i Reida z Andersonem. Typuję zwycięstwa McDonella i Andersona po zaciętych i dramatycznych walkach. To jednak tylko druga liga.

Alexander vs Bailey
Bailey to osiłek, a Alexander to dobry technik. W takim układzie górą powinien być Alexander, który ostatnio doskonale wypadł przeciwko Maidanie. Chyba, że Baileyowi znów wyjdzie lucky punch, jak w pojedynku z M.Jonesem. Ale to mało prawdopodobne. Obstawiam zwycięstwo Alexandra na punkty.

Quillin vs N'Jikam
Podobna sytuacja, jak powyżej. Po stronie Quillina jest siła, ale N'Jikam góruje nad nim pod względem techniki i szybkości. Powinien to na luzie wygrać na punkty.

Malignaggi vs Cano
Nie widzę innej opcji poza łatwym zwycięstwem Malignaggiego. Raczej na punkty.

Garcia vs Morales
W pojedynku z Khanem Garcia był genialny. Jeżeli w Brooklynie zaboksuje podobnie, to Moralesa wyniosą z ringu. To już jest bokser schyłkowy. Mój typ to Garcia przed czasem.

[Bandit]

Argentyńczykiem, którego niemal w ogóle nie znam, wobec tego nie wiem czego można się po nim spodziewać i typuję na ślepo spodziewając się całkiem gładkiego zwycięstwo Brytyjczyka.

Szakal, jeśli już robisz taki tygodnik, chyba powinieneś się zapoznać z bokserem o którym napisałeś.

Saldivia to przeciętniak: Walka z Oualim żenada, najpierw on posłał go na deski, a potem 2x walczył o życie

[Tar-Ellendil]

Bardzo dobra karta w Brooklynie )

Garcia prawdopodbnie zakończy karierę wielkiego Moralesa, a potem pewnie bardziej dochodowa walka się szykuje.

[Bandit]

Garcia to powinien Walczyć z Olusegunem, teraz zapewne z Matthysse się spęka

[OverAggro]

Użytkownikowi Hugo, który jakimś cudem uchodzi tutaj za "autorytet", polecam zapoznać się listą płac sobotniej gali na Brooklynie. Twierdził on, że 2 tys. USD dla P. Majewskiego w undercardzie trzecioligowej gali to "głodowa gaża", a tymczasem 15k weźmie Danny Jacobs, kiedyś określany mianem wielkiego objawienia amerykańskiego boksu, a D. Salita weźmie 10k... No ale jeżeli na zarobki w boksie patrzy się tylko z perspektywy Mayweathera czy Pacquiao, to potem powstają jakieś dziwne tezy...

[Hugo]

Użytkownika OverAggro, który nie uchodzi za autorytet (i pewnie nie będzie uchodził) informuję, że znane mi są gaże, jakie otrzymują bokserzy w USA i gdzie indziej, w tym szczegółowa lista płac na nadchodzącej gali w Brooklynie. Użytkownikowi OverAggro radzę zwrócić na fakt, że Jacobs i Salita będą walczyć jako tzw. głęboki undercard (5 i 6 walka od końca) i mimo to dostaną 5-7,5 razy więcej, niż Majewski, który na galach Adamka walczył w pojedynkach bezpośrednio poprzedzających walkę główną. 2.000 USD za walkę bokserską w USA to gaża dla buma porównywalna z pieniędzmi jaką otrzymują panienki kręcące tyłkami w przerwach walk. Majewski bumem nie był i nie jest. To przyzwoitej klasy bokser,moim zdaniem znacznie lepszy od w/w Sality, którego jedynym dokonaniem (poza seryjnym obijaniem megabumów klasyfikowanych przez Boxrec w drugiej 500. rankingu) było zainkasowanie błyskawicznego nokautu (pierwsze liczenie w 10 sekundzie, koniec po 1 minucie 16 sekundach) od Amira Khana. Użytkownikowi OverAggro dla porównania przytoczę jeszcze kwotę 45.000 USD jaką w Polsce otrzymał za walkę ze Szpilką taki "gigant boksu zawodowego", jak Gonzalo Omar Basile.

[OverAggro]

Gościu, miej trochę wyobrażni:

Klasa sportowa nie ma żadnego przełożenia na zarobki; liczy się to ile ludzie chcą zapłacić za oglądanie jakiegoś zawodnika (vide: Najman). Specjalnie dla Majewskiego przyszła wtedy pewnie tylko najbliższa rodzina i kilkunastu kumpli, a jego obecność w karcie nie miała żadnego znaczenia dla wyniku finansowego gali, bo ludzie przyszli do hali i siadali przed telewizorem tylko dla Adamka. równie dobrze mogłoby walczyć wtedy 2 Portoryków. W kwestii klasy sportowej PM byłbym bardzo ostrożny, bo tej pory w swojej najważniejszej walce w karierze dostawał baty, a w końcu ciężkie ko od kolesia, który jest z kilku kategorii niżej i wziął walkę kilka dni wcześniej.

Zawodnicy na dorobku w USA walczą w klubach za kilkaset dolarów, w najlepszym wypadku kilka tys. i wypłata dla Majewskiego za walkę na gali Adamka to standard. Daniel Jacobs miał już kiedyś co-main event w HBO, a teraz zgodził się na 15k... Tu nie ma żadnego znaczenia, czy to jest 2 czy 10 walka gali, bo jeżeli tylko main event przyciąga zainteresowanie ludzi i pozostałe walki mogłyby się dla nich nie odbyć, to bokserzy z undercard dostają skromne pieniądze.

Oczywiście, że ring card girls dostają podobne pieniądze jak część słabszych bokserów, bo ludzie przychodzą pooglądać także to, jak "kręcą tyłeczkami". Nie wiem co w tym dziwnego. Pewnie większość kibiców w Prudential Center wolałoby ładniejsze i bardziej rozebrane dziewczyny zamiast walki Majewskiego. Orientuj się o czym piszesz: Glen Johnson w końcowej fazie kariery walczył w ESPN za niecałe 10k USD, "ten" Glen Johnson. Wg A. Kostyry, Wach i Fields za główną walkę wieczoru, transmitowaną przez polską telewizję, zarobili po 10k, więc ile miał dostać Majewski?

To, że Andrzej Wasilewski ma ochotę przepłacać bumów to jego sprawa. Jego kasa, jego biznes - dla mnie to słabe, ale nie oznacza, że Basile i tego typu zawodnicy dostają takie pieniądze na co dzień.

[Hugo]

@OverAggro
Nie bawiłem się z tobą w jednej kałuży, więc wypraszam sobie twój protekcjonalny ton. Żałuję, że podjąłem z tobą merytoryczną dyskusję, bo na to nie zasługujesz. Gardzę ludźmi zaczynającymi dyskusję od złośliwości, dla których forum o boksie to tylko pretekst do obrażania kogoś. Na tym forum do tej pory takich typów nie było i mam nadzieję, że dalej nie będzie. Tylko z uwagi na szacunek dla innych użytkowników forum powstrzymuję się od udzielenia ci odpowiedzi adekwatnej do twojego poziomu.