Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 3 Głosów - 5 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
"HATERS GONNA HATE"
08-09-2012, 08:14 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-09-2012 08:15 PM przez Crumb.)
Post: #11
RE: "HATERS GONNA HATE"
" W przypadku Adamka taką akcję wykonał już w drugim starciu, po czym wielokrotnie ponawiał, ewidentnie dążąc do szybszego rozstrzygnięcia przed czasem. A jednak ostateczne rozbicie twardego „Górala” zajęło mu aż dziesięć rund. "

Twardy góral padłby już w drugiej rundzie i każdy dobrze o tym wie;) a jeśli autor tego tekstu naprawdę uważa że TWARDY ADAMEK tylko dzięki swojej wytrzymałości dał radę dotrwać do 10 rundy to jest mocno zaślepiony.
Już w drugiej rundzie mocno naruszył Adamka a mimo wszystko nie wykończyłby aby zapewne ludzie potem nie gadali co to za przeciwnika sobie wziął co już go w 2 rundzie nokautuje. Po 2 rundzie ewidentnie się bawił Adamkiem jak z dzieckiem aby temu nie było przykro. Dla mnie tak to wyglądało. Po prostu się nim bawił jak chciał. Przecież on by go zabił gdyby tylko chciał to zrobić przed 10 rundą.
Już nie próbujcie na siłę ratować Tomasza Adamka wmawiając mi i innym użytkownikom, że Tomasz walczył jak lew i że McBride jest PRZYZWOITYM pięściarzem.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
08-09-2012, 08:32 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-09-2012 08:36 PM przez Szakal.)
Post: #12
RE: "HATERS GONNA HATE"
Bardzo dobry tekst, z którym niemal całkowicie się zgadzam. Niemal, bo jeden fragment bardzo mi się nie podoba.

(08-09-2012 05:41 PM)neQ napisał(a):  5. Adamek skompromitował się z Kliczką i wypadł gorzej od Sosnowskiego.
Kolejny zarzut nie do obrony. Owszem, walka z Witalijem to była straszliwa deklasacja Adamka. Samo oglądanie na wrocławskim stadionie, jak mistrz świata bezkarnie obijał bezradnego „Górala”, sprawiało mi jako kibicowi niemal fizyczny ból. Nie nazwałbym tego jednak kompromitacją. Po prostu dobrze przygotowany Witalij był wtedy absolutnie poza zasięgiem całej czołówki wagi ciężkiej. Adamek choć rozbity, dał z siebie wszystko i warto zauważyć, że jego kolano ani razu nie dotknęło desek ringu, przegrał na stojąco. Porównanie ze Sosnowskim jest również nieuzasadnione. Nie trzeba być wielkim znawcą boksu, aby dostrzec, że Witalij w walce z „Dragonem” nie wysilał się specjalnie i dopiero gdy rozochocony jego biernością Polak zaczął coraz śmielej sobie poczynać, w dziesiątej rundzie Ukrainiec wykonał pierwszą ostrzejszą akcję, która od razu zakończyła się nokautem. W przypadku Adamka taką akcję wykonał już w drugim starciu, po czym wielokrotnie ponawiał, ewidentnie dążąc do szybszego rozstrzygnięcia przed czasem. A jednak ostateczne rozbicie twardego „Górala” zajęło mu aż dziesięć rund. Wielu twierdziło, że Adamek wziął tę walkę tylko dla pieniędzy, od początku nie wierząc w nikłą choćby szansę na zwycięstwo. Nie ma ku temu żadnych podstaw. Nie był faworytem, ale nie był pozbawiony szans przy odrobinie szczęścia, którego jednak tego dnia bardzo mu brakowało. Do odważnych jednak świat należy.
Z całym szacunkiem, ale umniejszanie Sosnowskiemu jest troszkę nie na miejscu. Owszem, Witalij może i się z nim bawił, ale przecież to samo robił z Adamkiem. Parafrazując pewien fragment tego tekstu powstanie nam coś takiego, co powinno być napisane w kontekście walki Adamek-Kliczko:
Cytat:Nie trzeba być wielkim znawcą boksu, aby dostrzec, że Witalij w walce z Adamkiem nie wysilał się specjalnie i widząc kompletną bezsilność Tomasza bawił się z nim. Aby nie skończyć show za szybko dopiero w dziesiątej rundzie Ukrainiec "ulitował się" nad "Góralem" (oraz widzami...) i mocniej przycisnął zmuszając ringowego do przerwania pojedynku.

Nie jestem fanem Tomasza, nie jestem też jego hejterem, ale jeśli autor chce umniejszyć Albertowi (bo tak to wygląda), to i o Tomaszu powinien napisać w ten sposób. Reszta tekstu bardzo mi się podoba i za niego brawa.


EDYCJA:
Aha, @Mastrangelo. Fajnie Twój post na początku wygladał:
(08-09-2012 05:48 PM)Mastrangelo napisał(a):  Nie rozumiem tylko tego śmiesznego myślenia, że jeśli zawodnik przegrywa to zawsze wina Łapina.
Wiem, że to tylko głupi błąd, ale i tak nieźle się uśmiałem ;]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
08-09-2012, 08:46 PM
Post: #13
RE: "HATERS GONNA HATE"
No dokładnie. Nie wiem dlaczego Adamkowi podniesiono morale a Sosnowskiemu je odjęto.
Przez takie wypowiedzi można by zrozumieć, że cały ten tekst nie został napisany obiektywnie.
Ale ogólnie tekst może być i rzeczywiście wiele osób czepia się Adamka bezpodstawnie i bez jakiegokolwiek sensu.
Jednak można też odwrócić sytuację i zauważyć, że równie dużo osób bez żadnych podstaw i przesadnie go wychwala.
Tomasz ma tyle samo zwolenników co osób nieprzepadających za nim.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
08-09-2012, 09:06 PM
Post: #14
RE: "HATERS GONNA HATE"
(08-09-2012 08:46 PM)Crumb napisał(a):  [...] rzeczywiście wiele osób czepia się Adamka bezpodstawnie i bez jakiegokolwiek sensu. Jednak można też odwrócić sytuację i zauważyć, że równie dużo osób bez żadnych podstaw i przesadnie go wychwala.
Dokładnie!

Już nie przesadzajmy z tym Sosnowskim. Vitali koniec z końcem zrobił i z nim i z Adamkiem co chciał. Pobawił się a później znokautował. Koniec.

[Obrazek: haye-wlad-exchange.gif]
They think they're good, I know I'm great ;]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
08-09-2012, 09:09 PM
Post: #15
RE: "HATERS GONNA HATE"
Hah, @Szakal, jednak wyłapałeś Wink. Mimo wszytko to nie zawsze jest wina tylko Łapina.

Znajdź wszystkie posty użytkownika
10-09-2012, 06:28 AM
Post: #16
RE: "HATERS GONNA HATE"
[Obrazek: 253934_426051770766294_502440786_n.jpg]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
10-09-2012, 08:48 AM
Post: #17
Bug RE: "HATERS GONNA HATE"
Świetna fota!

BTW: Wyobrażacie sobie Adamka w takich okolicznościach? Wink
Znajdź wszystkie posty użytkownika
10-09-2012, 02:29 PM
Post: #18
RE: "HATERS GONNA HATE"
"Wielu twierdziło, że Adamek wziął tę walkę tylko dla pieniędzy, od początku nie wierząc w nikłą choćby szansę na zwycięstwo. Nie ma ku temu żadnych podstaw. Nie był faworytem, ale nie był pozbawiony szans przy odrobinie szczęścia, którego jednak tego dnia bardzo mu brakowało".

hahahahaha czyli Adamek przegrał z Witkiem bo zabrakło mu "odrobiny szczęścia". No fakt, zwycięstwo było tuz tuż, zabrakło tak niewiele, tylko aklimatyzacji hahaha

Nie wiem kto to pisał, ale widać, że mu rzeczywistość odfrunęła bardzo daleko. Tekst sponsorowany?

[Obrazek: dec13f89a383bd20gen.jpg]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
26-03-2013, 11:14 PM
Post: #19
RE: "HATERS GONNA HATE"
Odświeżam
ManagerSilnego 100% racji nie wiem dlaczego Bokser.org nadal reklamuje, reklamowało Adamka.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości