Nonito Donaire vs Toshiaki Nishioka/Rios vs Alvarado
|
29-08-2012, 08:24 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-08-2012 01:40 PM przez Szakal.)
Post: #1
|
|||
|
|||
Nonito Donaire vs Toshiaki Nishioka/Rios vs Alvarado
NONITO DONAIRE vs TOSHIAKI NISHIOKA
13 października dojdzie do świetnie zapowiadającej się walki pomiędzy przez wielu uznawanym za czołowego pięściarza P4P Filipińczykiem Nonito Donairem (29-1, 18KO) a Japończykiem Toshiaki Nishioką (39-4-3, 24KO) o pasy IBF, WBO i wakujący tytuł WBC Diamond w wadze super koguciej.
![]() Czego zaś można spodziewać się po samej walce? Moim zdaniem pokazu boksu na najwyższym poziomie. Dla mnie na dziś faworytem w stosunku 60/40 jest Donaire. Nonito jest młodszy, jest w gazie, jest uskrzydlony ostatnimi sukcesami i na pewno da z siebie 110%. Toshiaki zaś w swoich ostatnich walkach wypadał dobrze, ale nie rewelacyjnie. Gdyby obaj byli w swoim prime, to stawiałbym chyba na Japończyka, dziś jednak jak wspomniałem stawiam na Filipińczyka. Spodziewam się pełnego dystansu i świetnego boksu z obu stron. To może być naprawdę ciekawy pojedynek. BRANDON RIOS vs MIKE ALVARADO
Na tej samej gali dojdzie do równie interesującej pojedynku, gdzie zmierzą się dwaj niepokonani zawodnicy: Brandon Rios (30-0-1, 22KO) oraz Mike Alvarado (33-0, 23KO). Należy jednak zaznaczyć, że "0" z rekordu Riosa powinno zniknąć po walce z Richardem Abrilem, który został obrabowany przez sędziów punktowych.
![]() Cieszy mnie fakt, że będzie to chyba tak naprawdę pierwsza większa walka Alvarado. Jestem fanem "Szaleńca z Kolorado" i chciałbym zobaczyć go w walce o mistrzostwo świata, a zwycięstwo w tej walce taką gwarantuje, gdyż jest to eliminator do pasa WBO. Cóż, szczerze mówiąc po ich pojedynku spodziewam się jednego: ringowej wojny. Alvarado lubi się bić co pokazywał już chociażby z Prescottem czy właśnie z Herrerą. Z Riosem sprawa wygląda podobnie. Możemy być chyba przekonani, że obaj ruszą na siebie od pierwszego gongu i zaserwują nam wiele emocji. Nie wierzę, żeby ta walka potrwała pełen dystans, moim zdaniem to na pewno skończy się przed czasem. Poza tym obaj zapowiadają ringową wojnę i możemy liczyć na prawdziwe grzmoty. W tej walce stawiam na Mike'a, ale to pewno nie będzie łatwy pojedynek. A jak Waszym zdaniem zakończy się walka Donaire-Nishioka? Czego możemy spodziewać się po wracającym na ring po roku Japończyku? Dajecie mu szansę na pokonanie "Filipińskiego Błysku"? Czy może raczej spodziewacie się łatwego zwycięstwa Nonito? I czego oczekujecie po walce Riosa z Alvarado? Kto według Was jest faworytem? Jak może wyglądać ich walka? Zapraszam do dyskusji! |
|||
30-08-2012, 01:34 PM
Post: #2
|
|||
|
|||
RE: Nonito Donaire vs Toshiaki Nishioka/Rios vs Alvarado
Dla "Bam Bama" będzie to debiut w wadze junior średniej. Junior półśredniej, chyba że szykują się na mayweathera xd.
Donaire-Nishioka Faworyzuję japończyka, bardziej podoba mi się jego boks, Donaire? nie widze podstaw, żeby przełamał japończyka, Typuje: Nishioka UD 12 Alvarado-Rios Dla Riosa to powrót po porażce z Abrilem. Alvarado ma czyste konto myślę, że przełamie Riosa w 9-11rundzie. |
|||
30-08-2012, 01:37 PM
Post: #3
|
|||
|
|||
RE: Nonito Donaire vs Toshiaki Nishioka/Rios vs Alvarado
Nie będę się rozpisywał bo nie ma to zbytniego sensu, każde ma inne spojrzenie na przebieg walki itd.
Donaire - Nishioka Donaire UD Alvarado-Rios Tutaj zdanie mam takie samo jak Holy, Alvarado przełamie Riosa i dokończy dzieła zniszczenia w 9-11 rundzie. |
|||
30-08-2012, 01:40 PM
Post: #4
|
|||
|
|||
RE: Nonito Donaire vs Toshiaki Nishioka/Rios vs Alvarado
Oczywiście, że junior półśredniej ;] Literówka, już poprawiam.
|
|||
30-08-2012, 05:47 PM
Post: #5
|
|||
|
|||
RE: Nonito Donaire vs Toshiaki Nishioka/Rios vs Alvarado
Nishioka vs Donaire
Wątpię, aby Nishioka zrobił lepszą formę niż w ostatnim pojedynku z Marquezem. A w tamtym pojedynku nie widziałem jakiegoś wielkiego boksu ze strony Japończyka. Marquez zanim nie siadł kondycyjnie dawał wyrównaną walkę, a jak wiadomo Rafa szczyt formy ma już dawno za sobą. Nishioka to ciągle bardzo dobry bokser, ale myślę że po szczycie swoich możliwości. Niewątpliwie swoim doświadczeniem i techniką jest w stanie uprzykrzyć życie Nonito, ale nie wydaje mi się, aby mógł odnieść zwycięstwo w tym pojedynku. Donaire jest jednym z moich ulubionych bokserów. Przy swoim talencie uważam go jednak z trochę pechowego pięściarza. Nie chodzi tu o jakiegoś pecha w ringu, ale o fakt, że jego walki ostatnio "rozczarowują". Cały czas czytam, że Nonito spisał się poniżej oczekiwań w ostatnich walkach. Sądzę inaczej. On w nich zaprezentował swoją normalną formę. Taką jak w walkach z Marquezem, Mthalane, Darchinyanem. Jednak przez pojedynki z Sidorenką i Montielem Donaire zaczął być postrzegany jako pięściarz nieziemski, który powinien demolować każdego przeciwnika w przeciągu 4-5 rund. Jednak Nonito to też tylko człowiek, jedni bokserzy pasują mu bardziej, z drugimi będzie musiał się pomęczyć. Wracając do pojedynku z Nishioką to myślę, że Nonito wygra na pkt. Jest w prime, walczy w niewygodny i niekonwencjonalny. Zdaje się być szybszy od Japończyka, bije mocniej i surowo wykorzystuje każdy błąd przeciwnika. Po prostu obecny Donaire fizycznie obecnie prezentuje się znacznie lepiej, niż 36 letni Nishioka i w tym widzę jego największą przewagę. Alvarado vs Rios Będę kibicował Alvarado, ale wydaje mi się, ze jego styl może pasować Riosowi. Alvarado zapewne będzie nacierał na Riosa, a to powinna być woda na młyn dla "Bam Bama". Myślę, że Rios solidnie się przygotuje i zrobi dobrą formę, bo kolejna wpadka może mocno cofnąć jego karierę. Alvarado na pewno przygotuje się na 100% bo to jego życiowa szansa. Obydwaj powinni być w najlepszej formie. Rios nie lubi bokserów za którymi musi się uganiać, aby ulokować cios, ale jak trafi na przeciwnika który chce się pobić to "Bam Bam" jest w domu. Antillon nacierał na Riosa i został szybko rozbity. Myślę, że "Bam Bam" w junior półśredniej nie stracił ciosu i pokona przed czasem Alvarado w okolicach 7-8 rundy. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości