Mariusz Wach vs Wladimir Kliczko

[PeterManfredo]

Młodszy z braci Kliczków pozwolił sobie na drwiny pod adresem polskiego pięściarza. Nadał mu nowe imię i nazwisko. - Mario Schwach (schwach - z niemieckiego słaby) już nie będzie się śmiać - powiedział mistrz świata w rozmowie z dziennikiem "Bild".

[Pakman]

Bardzo słaba prowokacja Władimira w kierunku Mariusza. Nie udało się złamać go na f2f, to teraz trzeba uciekać się do jakiś żałosnych sztuczek.

[AdamekFightPL]

Hmmm ciekawa sytuacja powracając do sprawy z transmisją walki w Polsacie. O tuż Cyfrowy Polsat zapewne walki nie pokaże bo do dzisiaj nie jest dostępny żaden kanał i kod by wykupić transmisję, ale np. na Polsacie Sport w sobotę o 20:00 jest studio przed walką Władimir Kliczko - Mariusz Wach. Samo studio, później jest gala Roberta Heleniusa. Teraz zobaczyłem, że sam Mateusz Borek z Polsatu Sport jest w Hamburgu i przeprowadzał wywiad z Kliczką po treningu medialnym ( chodzi mi o wywiad z Władem na ringpolska ). Po co w takim razie ten wywiad skoro tak na prawdę Polsat nic wspólnego z tą galą nie ma. Po co studio skoro nie będzie transmisji ani na otwartym polsacie, ani na polsacie sport, ani nawet PPV w Cyfrowym Polsacie.

[eMCe]

Sędzia może być ważnym punktem w tej walce, bo obaj mają czym uderzyć. W wymarzonej dla nas sytuacji, w której Mariusz mocno trafia Władimira, potrzebny jest sędzia, który nie pozwoli na zbyt długie klincze. Ale będzie to trudne z dwóch powodów, pierwszy to taki, że do takiej sytuacji trzeba doprowadzić, a drugi to Władimir, który i tak w sytuacji zagrożenia będzie "kleił" się jak mógł.

Władimir nie lubi walczyć z zawodnikami wysokimi, co pokazała chociażby pierwsza walka z Thompsonem. W drugiej też miałby pewnie problemy, gdyby Thompson miał trochę waleczności. Mariusz tę waleczność posiadana. Wach dodatkowo może mocno uderzyć. Na pewno będzie w najlepszej możliwej formie, coś jak Albert Sosnowski w walce z Witalijem, gdzie "Dragon" miał jeszcze mniej atutów.

Uważam jednak, że za wcześnie przychodzi ta walka. Mariusz nie boksował z zawodnikiem na poziomie, i w sobotę zobaczy różnicę poziomów. Gdyby Wach stoczył jeszcze dwie walki z na przykład Austinem i Grantem byłby dziś w lepszej sytuacji, zakładając oczywiście, że Mariusz bez większych problemów uporałby się z tymi przeciwnikami, co byłoby całkiem realnym scenariuszem. Szkoda też, że nie udało się sprowadzić porządnych sparingpartnerów, o których była mowa.

Ogólnie trzymam kciuki za Mariusza wiem, że ma szanse sprawić ogromną niespodziankę i przejść do historii, nie tylko Polskiego boksu.

[AdamekFightPL]

Wow, nie wiedziałem, że Mariusz nie został na treningu medialnym Kliczki tylko specjalnie poszedł, nawet Kliczko zwrócił na to uwagę i coś do niego mówił przez mikrofon. Prowokuje strasznie Mariusz tego Kliczkę. Chyba nawet bardziej niż Haye... tylko czy to pomysł jego czy jego trenera? tak czy siak oby nie skończyło się to dla Wacha tragicznie. Moim zdaniem trener Wacha robi z siebie pośmiewisko tymi wszystkimi zapowiedziami jak to Mariusz nie pokona Kliczki, jak to nie zostanie mistrzem itd... później będzie tego żałował. Władimir powiedział, że jego relacje z trenerem są jak relacje właściciela z psem. Co DeLeon powie to Wach robi. W sumie ma rację bo to tak wygląda.

---

Nie mogę doczekać się jutrzejszego ważenia....

[Pakman]

@AdamekFightPL

Z tą oceną metod pana DeLeona poczekałbym do soboty. Poza tym większe pośmiewisko zrobił z sibie Charr przed i po walką. Jego już ciężko będzie przebić.
Natomiast porównanie Mariusza do psa jest po prostu chamskie i za to należy się Władkowi ciężki w******l. Zawodnik musi bezgranicznie ufać trenerowi. Władek ufał Stewardowi i dlatego odniósł sukces.

[Jerome]

Z tego co pamiętam to Mariusz miał na sali worek z twarzą Włada, manekiny z tym razem obitą twarzą Włada i pady z twarzą Włada - też obitą. Nie mówcie więc jaki ten Klitschko jest zły bo On tylko odpowiada na zaczepki a nie zaczepia pierwszy. Mnie to trochę wkurza, że Mariusz - taki spoko gość mimo iż może Klitschki nie lubie to wdaje się w takie gierki i pozwala na nie trenerowi. Trener go ośmiesza i robi z niego drugiego Charra. Mariusz miał być tym, który pierwszy złamie psychicznie Wołodię a idzie mu co raz gorzej a było już bardzo dobrze. Zauważcie, że na początku Władimir był takim człowiekiem nieco zagubionym jeśli chodzi przeciwnika jakim jest duży Mariusz. Teraz Wład wygląda na wkurzonego. Nie chcę aby Mariusz zrobił z siebie pajaca a na końcu zainkasował mordobicie i upokorzenie. Z tym treningiem to pomijając durne pady trenera to Mariusz nieco znieważył Włada i myślę, że to było po prostu nie ładne bo Wład na jego trening przyszedł. Wiem, że Haye też Klitschkę olał ale Dave to Dave a Mariusz to Mariusz. Polak miał być tym, który się nie przejmuje gadaniem, wychodzi i sieje pogrom. Na razie jest dziwacznie a takie gierki Mariuszowi nie wyjdą na dobre.

Na ważeniu zapewne pojawi się już Vitali. Vitek nie jest wcale mniejszy od Wacha. Jak Mario stanie twarzą w twarz z Władem na gołej klacie a obok stanie Vitek to Viking bankowo to odczuje. Mniej lub mocniej, nie mówię, że się zesika ze strachu czy coś ale nie będzie tak już pewny. Oby tylko nie spuścił wzroku.

[AdamekFightPL]

@Pakman
Ciężki wpier*** ?? daj spokój... on tylko bardzo fajnie odpowiedział Mariuszowi na wszystkie zaczepki. Niestety Mariusz tak się zachowuje, jak pies słuchający swojego pana. Może niech Wach zrobi coś z własnej inicjatywy ? wcale się nie zdziwi jak Wach jutro na ważeniu popcha Władimira, albo uderzy jeżeli trener będzie mu kazał.

[Jerome]

http://www.youtube.com/watch?v=IiXe92_iR...75418216BB

Eeeeej.. Obejrzyjcie ten wywiad. Tam nie ma żadnej złośliwości ze strony Mistrza. Mówi jak jest i się z nim zgadzam. Pieści się trochę z tą zapowiedzią Mariusza o knockoucie ale co on sobie myślał? Mariusz powiedział, że musi wygrać przed czasem bo na pkt nie da rady. To raczej komplement niż groźba.. z reszta kurde no chyba do knockout się dąży nie? Więc skąd takie zdziwienie? Z Haye'em było to samo. Wielka sprawa.. przeciwnik chce mnie znokautować... "Jak on może?!"

[AdamekFightPL]

@Jerome
Cały czas rozmawiamy o tym wywiadzie...lol... a do nokautu się nie dąży i to jest stara bokserska zasada bo gdy dążysz do nokautu najczęściej sam zostajesz znokautowany.