Mariusz Wach

[Sander]

Wieści o Wachu i jego powrocie brak.
Najpierw info ,że wraca. Jeden promotor potwierdza, drugi dementuje. Przyjazd do Wilczewskiego po czym od razu do Haye'a a stamtąd do Powietkina.
Natłok spraw jak w tym kawale o budowlańcach :

Robota szła
wolno jak szlag, więc wreszcie
przyszedł na budowę kierownik.
No to wszyscy nagle zapieprzają
na pokaz, jeden facet nawet tak,
że zasuwa w jedną i w drugą z
pustą taczką. Gdy kierownik pyta
go, co ten robi, wtedy gość
odpowiada: panie, taki
zapierdol, że nie ma kiedy
załadować!

[Splint3rPL]

Mariusz otrzymał podobno propozycję stoczenia pojedynku z Dereckiem Chisorą. Póki co to tylko plotki, taką informację podał Mateusz Borek podczas trwającej właśnie gali w Wieliczce, ale istnieje ponoć spore prawdopodobieństwie, że oferta zostanie przyjęta.
Byłoby super. Co prawda stawiałbym raczej na punktowe zwycięstwo Anglika, ale Wach miały jednak jakieś szanse na jego ustrzelenie. Dzięki ewentualnej wygranej Mariusz wskoczyłby automatycznie do ścisłej czołówki HW. Chętnie bym taki pojedynek zobaczył, a Wy?

[Pakman]

Jeśli Chisora byłby w formie z walki z Avillą czy nawet Gerberem to Wach miałby spore szanse.

[kubala1122331]

Wach - Chisora, czemu nie? Kapitalny pojedynek by się szykował dla polskich fanów pięściarstwa, jednak ja faworyta szukałbym w Angliku. Myślę, że taki pressing na mało ruchliwym klocu z Polski nie pozwoliłby mu rozwinąć skrzydeł. Sądzę, że może taka walka zakończyć się wysokim zwycięstwem na punkty Chisory, ale Mariusz wcale bez szans by nie był i chętnie bym go ponownie zobaczył w ringu.
Ciekaw też jestem ile zostało Mariusza w Mariuszu po walce z Kliczko i po tej nieszczęsnej wpadce dopingowej. Obawiam się jednakowoż, że to może mieć spory wpływ i już nigdy nie zobaczymy Wacha ze starć z Fieldsem czy nawet samym Władimirem.

[Sander]

Wach i jego warunki mogą straszyć tylko bumów i średniaków. Ma betonową szczękę która pozwoliła mu przetrwać z Władimirem ale na pewnym poziomie by wygrywać potrzeba zrobić o wiele więcej niż w walkach z Gavernem czy Fieldsem. Naprawdę nie widzę jak mocno drewniany Wach punktuje Derecka..

[KrychuTMT]

Potencjalna walka między nimi kończy się wysokim UD dla Chisory.

[justizik33]

Też uważam, że Wach nie ma czego szukać w walce z Dereckiem

[kantemir]

(20-10-2013 12:13 AM)Sander napisał(a):  Wach i jego warunki mogą straszyć tylko bumów i średniaków. Ma betonową szczękę która pozwoliła mu przetrwać z Władimirem ale na pewnym poziomie by wygrywać potrzeba zrobić o wiele więcej niż w walkach z Gavernem czy Fieldsem. Naprawdę nie widzę jak mocno drewniany Wach punktuje Derecka..

Ma betonową szczękę która pozwoliła mu przetrwać z Władimirem
-po prawdzie, w ogole nie wierze,ze istniaje cos takie jak ,,betonową szczękę,, ,skorche to wyrazenie-parazyta...:shy:jesli cios wprawdzie upadl na broda,to tam malo co pomoze -nawet wielu z nas znokautuje i Holy,i Tysona, i Lewisa,bez przesady..Jesli zafiksowac ich,zakowac w lancuchi czy nareczniki policejski to wielu z nas ich odprawi w nokaut..bez zartow..oni prosto w boju swiadomo ,,amortyzuja,, cios przeciwnika ,nieco ,czesto w samy ostatni moment..czasem gdy yuz reka wroga dotknela sie do brody..ze strony wyglada,jak jakas ,,zelazna,, czy betonową szczękę ..

Wach przetrwal boj nie dzieki ,,betonową szczękę,, a dzieki temu ,ze Wlad nie mogl czysto potrafic w broda, dzieki pewnej umijetnosci Wacha..Ciosy szli w leb ..w wiekszosci..

[Sander]

@kantemir
Więc szklanych szczęk też nie ma? W zamian za to są bokserzy nie potrafiący amortyzować i nie umiejący unikać ciosów na szczękę?

[BMH]

Kantemir
Chyba widzisz roznice miedzy bokser z slaba szczeka, a bokser z mocna szczeka? Nikt nie pisze, ze Wach jest nie do znokautowania, bo to oczywiscie przesada. Powiem wiecej, ja jestem daleki od nazwania szczeki Mariusza tytanowa.
Pojecie "tytanowa szczeka", to tylko pojecie... jeden sie wpisuje w takie okreslenie, inny absolutnie nie. Jednak czesciowo zgadzam sie tym co piszesz... Jak powiedzial pewnien madry czlowiek: nie ma bokserow nie do znokautowania, sa jedynie zle trafieni. Nawiazujac do tej "twardosci" szczek, to chyba Kantemir sam przyznasz, ze jeden moze przyjac wiecej, drugi mniej... to juz kwestia nie tyle umiejetnosci, co pewnych predyspozycji do tego sportu.

Wach, zapewne wezmie walke z Chisora... raz, ze napelni skarbonke, a dwa bedzie mial szanse sie dobrze pokazac przed duza publika. Wach-Chisora? Jestem zdecydowanie na TAK.